-
11. Data: 2013-11-04 11:11:49
Temat: Re: Kotłowe horrendum
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
On Monday, November 4, 2013 10:43:20 AM UTC+1, Irek N. wrote:
> Wiesz co, przesadzasz.
Ależ ja nawet nie mam kotła. Piszę o tym, co widzę
w dyskusjach. Myślisz, że te stada ludzi przesiadują, kurwią,
ustawiają i dzwonią, bo mają takie hobby? Szczerze w to wątpię :>
Oczywiście nie neguję, że jak ktoś zrobi przemyślany zakup
i wie jak ustawić to problemu nie ma. Ale takich ludzi jest
pewnie 1% :>
L.
-
12. Data: 2013-11-04 11:14:45
Temat: Re: Kotłowe horrendum
Od: Adam <a...@g...com>
W dniu poniedziałek, 4 listopada 2013 11:11:49 UTC+1 użytkownik Lisciasty napisał:
> Ależ ja nawet nie mam kotła. Piszę o tym, co widzę
> w dyskusjach. Myślisz, że te stada ludzi przesiadują, kurwią,
> ustawiają i dzwonią, bo mają takie hobby? Szczerze w to wątpię :>
To w wiekszosci hobbysci - mogliby olac temat, pogodzic sie ze strata pewnie
5-20% energii przez gorsze niz mogloby byc spalanie i wszystko by tez pewnie
smigalo. Gorzej, z wieksza iloscia popiolu, bardziej smrodzac i dymiac ale
by grzalo :) W sumie dobrze ze im sie chce bo dzieki temu mamy choc troche
mniej syfu w powietrzu :-)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
13. Data: 2013-11-04 11:22:23
Temat: Re: Kotłowe horrendum
Od: s...@g...com
W dniu poniedziałek, 4 listopada 2013 11:11:49 UTC+1 użytkownik Lisciasty napisał:
> On Monday, November 4, 2013 10:43:20 AM UTC+1, Irek N. wrote:
>
> > Wiesz co, przesadzasz.
>
>
>
> Ależ ja nawet nie mam kotła. Piszę o tym, co widzę
>
> w dyskusjach. Myślisz, że te stada ludzi przesiadują, kurwią,
>
> ustawiają i dzwonią, bo mają takie hobby? Szczerze w to wątpię :>
>
> Oczywiście nie neguję, że jak ktoś zrobi przemyślany zakup
>
> i wie jak ustawić to problemu nie ma. Ale takich ludzi jest
>
> pewnie 1% :>
>
>
>
> L.
Irek N ma racje. A to o czym piszesz to syndrom "lokalny". Wszedłeś w miejsce gdzie
zbierają się kombinatorzy i w męczarniach coś tam klecą i sie dziwisz temu co
widzisz.
Tego że masa ludzi sterownika nie tyka i im dobrze działa i grzeje nie widzisz, bo
sie nie chwalą.
U mnie mam piec zwykly i mimo że nie jest optymalny to grzeje calkiem ok.
Mam 130m2, nagrzane do 25-27 stopni (tak sobie rodzina życzy) i spalam jakieś 3-5 ton
byle wegla.
Jak sie dobrze naładuje to na 12h wystarczy, albo i dłużej jak mrozu nie ma.
I w piecu moge palić węglem, drewnem, trocinami, klockami po wycince sadu itp.
Tak więc nie ma co przesadzać. To że są piece które są kiepskie nie zmienia tego że
wiekszość pieców taka nie jest.
-
14. Data: 2013-11-04 11:46:56
Temat: Re: Kotłowe horrendum
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
On Monday, November 4, 2013 11:22:23 AM UTC+1, s...@g...com wrote:
> Irek N ma racje. A to o czym piszesz to syndrom "lokalny".
> Wszedłeś w miejsce gdzie zbierają się kombinatorzy
> i w męczarniach coś tam klecą i sie dziwisz temu co widzisz.
No nie bardzo, to są goście, którzy kupili nowy kocioł
z nowoczesnym sterownikiem i mają problem, bo albo gaśnie,
albo za dużo grzeje, albo grzeje niestabilnie i trzeba przy tym
non-stop grzebać. Nie powiedziałbym, że to jest problem marginalny.
L.
-
15. Data: 2013-11-04 12:17:46
Temat: Re: Kotłowe horrendum
Od: Adam <a...@g...com>
W dniu poniedziałek, 4 listopada 2013 11:46:56 UTC+1 użytkownik Lisciasty napisał:
> No nie bardzo, to są goście, którzy kupili nowy kocioł
> z nowoczesnym sterownikiem i mają problem, bo albo gaśnie,
> albo za dużo grzeje, albo grzeje niestabilnie i trzeba przy tym
> non-stop grzebać. Nie powiedziałbym, że to jest problem marginalny.
A ja przypuszczam ze to sa goscie ktorzy do nowoczesnego i dobrze ocieplonego
domu w ktorym wystarcza zrodlo ciepla 5-8kW kupili kotly po 25-30kW. Zreszta
chyba trudno kupic slabszy jezeli jednoczesnie chce sie miec pojemna komore
spalania tudziez duzy podajnik :)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
16. Data: 2013-11-04 12:26:02
Temat: Re: Kotłowe horrendum
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2013-11-04 10:48, Adam pisze:
> W dniu poniedziałek, 4 listopada 2013 09:11:36 UTC+1 użytkownik Kris napisał:
>
>>> rezygnujac zupelnie z bufora ciepla (prawdopodobnie zszedlbym jeszcze
>>
>>> wtedy z ogrzewaniem troche w dol).
>>
>> Ale wtedy większe zużycie w droższej taryfie byś miał pewnie.
>
> Nie, ustawiasz sterownik pokojowy na grzanie w taniej taryfie do np. 22.5,
> a w drogiej do 22.0 i grzeje w wiekszosci w taniej. Oczywiscie trzeba to
> dopasowac do swojego domu ale kilku moich znajomych tak robi i maja
> znakomite wyniki, a COP jest wtedy sporo wyzszy (teraz grzeje za kazdym
> razem wode do ~40stC w buforze puszczajac w podlogi jedynie 22-25 stC np.).
> W takich jak teraz okresach przejsciowych moznaby wtedy zejsc z kwotami
> za ogrzewanie :)
A czy czasem dluzsze grzanie w drogiej nie zniweluje wyzszego copa? Inna
sprawa, ze tylko podczas wiekszych mrozow, a te moze w zaloznosci od
regionu.
Pozdro.. TK
-
17. Data: 2013-11-04 12:39:59
Temat: Re: Kotłowe horrendum
Od: Adam <a...@g...com>
W dniu poniedziałek, 4 listopada 2013 12:26:02 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
> A czy czasem dluzsze grzanie w drogiej nie zniweluje wyzszego copa? Inna
> sprawa, ze tylko podczas wiekszych mrozow, a te moze w zaloznosci od
> regionu.
Niekoniecznie musi dluzej grzac w taniej - moze wyjsc calkiem podobnie :)
Tylko komfort IMHO znacznie spadnie bo bedzie to bardziej grzanie "pulsacyjne"
niz delikatnie pogodowka. No i wolniejsza reakcja na zmiany temperatury na
zewnatrz (szczegolnie na nagly wzrost temperatury).
pozdr.
--
Adam Sz.
-
18. Data: 2013-11-04 12:53:32
Temat: Re: Kotłowe horrendum
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2013-11-04 12:39, Adam pisze:
> W dniu poniedziałek, 4 listopada 2013 12:26:02 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
>
>> A czy czasem dluzsze grzanie w drogiej nie zniweluje wyzszego copa? Inna
>> sprawa, ze tylko podczas wiekszych mrozow, a te moze w zaloznosci od
>> regionu.
>
> Niekoniecznie musi dluzej grzac w taniej - moze wyjsc calkiem podobnie :)
To znaczy, ze w taniej musialbys grzac podloge do wyzszej temp.
> Tylko komfort IMHO znacznie spadnie bo bedzie to bardziej grzanie "pulsacyjne"
> niz delikatnie pogodowka. No i wolniejsza reakcja na zmiany temperatury na
> zewnatrz (szczegolnie na nagly wzrost temperatury).
Mysle, ze w bezwladnym domu zmiany temp. nie bylyby zbyt drastyczne przy
w miare stalej temp. na zewnatrz. Co innego jak zrobi sie szybko
cieplej, albo slonca duzo. No i w duze mrozy rano moze byc znacznie
cieplej jak wieczorem.
Pozdro.. TK
-
19. Data: 2013-11-04 13:30:52
Temat: Re: Kotłowe horrendum
Od: s...@g...com
W dniu poniedziałek, 4 listopada 2013 11:46:56 UTC+1 użytkownik Lisciasty napisał:
> On Monday, November 4, 2013 11:22:23 AM UTC+1, s...@g...com wrote:
>
>
>
> > Irek N ma racje. A to o czym piszesz to syndrom "lokalny".
> > Wszedłeś w miejsce gdzie zbierają się kombinatorzy
> > i w męczarniach coś tam klecą i sie dziwisz temu co widzisz.
>
> No nie bardzo, to są goście, którzy kupili nowy kocioł
> z nowoczesnym sterownikiem i mają problem, bo albo gaśnie,
> albo za dużo grzeje, albo grzeje niestabilnie i trzeba przy tym
> non-stop grzebać. Nie powiedziałbym, że to jest problem marginalny.
No to juz zupelnie pomieszales.
Skoro mają problem to cos jest nie tak.
Bo byle piec bez sterownika grzeje i tyle.
A ze sterownikiem to albo sterownik zepsuty albo "coś" inneo jest bardzo nie tak.
Może pompka nie działa bo sie zepsuła, może jakis siłownik sie zacina? Może tak jak
Adam podpowiada ze rozmiary pieca/bufora sa niedopasowane?
Trzeba zbadać.
I to jest problem a nie to że w ogólnosci sterowniki i palenie węglem jest złe.
-
20. Data: 2013-11-04 14:04:42
Temat: Re: Kotłowe horrendum
Od: Krzysztof Garus <g...@g...com>
W dniu poniedziałek, 4 listopada 2013 12:17:46 UTC+1 użytkownik Adam napisał:
> A ja przypuszczam ze to sa goscie ktorzy do nowoczesnego i dobrze ocieplonego
> domu w ktorym wystarcza zrodlo ciepla 5-8kW kupili kotly po 25-30kW.
O, to jak moj przypadek. Dobre ocieplenie a kociol 28kW. No ale mam bufor, wiec
regulacja mocy mnie nie dotyczy.
> Zreszta
> chyba trudno kupic slabszy jezeli jednoczesnie chce sie miec pojemna komore
> spalania
Wlasnie dlatego taki mocny.