-
71. Data: 2011-08-21 21:38:51
Temat: Re: Krotność wymiany powietrza
Od: "kogutek" <k...@v...pl>
> On 21 Sie, 21:54, "Maniek4" <r...@l...pl> wrote:
>
> > Wszystko fajnie, tylko ja w kontekscie kosztow. Okazuje sie, ze nie bedzie
> > trzydziesci pare wat a oby ze dwa razy wiecej. Czysto szacunkowo ze sporym
> > optymizmem jak policzy sie GWC wszystko jedno jakie, bo albo pompka, albo
> > opory to wyjdzie jakies 1,5kWh/dobe. U mnie 0,61zl/kWh*365 dni da rocznie
> > 334zl. Niby wiecej sie przepije, ale w sezonie grzewczym dochodza kolejne
> > pompki i 1000zl przez rok pojdzie bokiem... Tak sie czasem fajnie mowi, ze
> > co tam to tylko tyle i tyle. Niby fakt, ale to tylko skladowe. Ja w kazdym
> > razie w rachunkach za prad widze kiedy pompy chodza a kiedy nie. Mimo
> > wszystko wole nie wydawac jak wydawac, a to tak przy okazji fixow.
>
> Policz ile kosztuje w lato standardowa klimatyzacja o mocy 3kW,
> porownaj do pompki pracujacej na pierwszym biegu z minimalnymi oporami
> (bo 100mb szlaucha fi32 to zadne opory) i wyjdzie zysk :) Nikt nie
> zmusza do stosowania GWC, to tylko dodatek ktory cos daje, cos tez
> kosztuje. Daje wiecej niz kosztuje wiec jak dla mnie - oplaca sie. No
> i pamietaj ze ta pompka nie chodzi 24/h, 365 dni w roku tylko wtedy
> jak na zewnatrz jest powyzej ~23 st C i ponizej ~ 5stC. To pewnie
> nawet nie polowa roku - moze 1/3 ? :) Ja jeszcze nie mam GWC i WM
> chodzi, dziala. Ale wydam te 1,5k - glownie po to zeby miec troche
> chlodniej w lipcu i sierpniu w domu - moj reku nie zamarza, nie ma w
> sobie grzalek, wiec do poprawnego dzialania samej wentylacji nie
> potrzebuje wogole GWC. Traktuje to jak tania klime na lato, a ze przy
> okazji pomoze zaoszczedzic troche kWh w zime to tylko lepiej :)
> pozdr.
>
> --
> Adam
Ile by nie kosztowała klimatyzacja to ma jedną zaletę. Działa. Zakopane 100m
węża też działa jak byś chciał klatkę dla chomika klimatyzować. Myślisz że tylko
Ty cwany a inni głupi. Zanim zrobisz weź starą chłodnicę od samochodu. lepszego
wymiennika ciepła ciecz powietrze nie znajdziesz. Puść przez niego wodę z kranu.
Zobaczysz jak Ci nachłodzi. Normalnie zębami będziesz szczękał. Przy okazji
możesz sobie sprawdzić przy jakim przepływie wody powietrze ostudzisz o 1 stopień.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
72. Data: 2011-08-21 21:55:57
Temat: Re: Krotnosc wymiany powietrza
Od: "Maniek4" <r...@l...pl>
Uzytkownik "Adam" <a...@g...com> napisal w wiadomosci
news:a5a6e47f-7245-4631-8cdf-
> Policz ile kosztuje w lato standardowa klimatyzacja o mocy 3kW,
> porownaj do pompki pracujacej na pierwszym biegu z minimalnymi oporami
> (bo 100mb szlaucha fi32 to zadne opory) i wyjdzie zysk :) Nikt nie
> zmusza do stosowania GWC, to tylko dodatek ktory cos daje, cos tez
> kosztuje. Daje wiecej niz kosztuje wiec jak dla mnie - oplaca sie. No
> i pamietaj ze ta pompka nie chodzi 24/h, 365 dni w roku tylko wtedy
> jak na zewnatrz jest powyzej ~23 st C i ponizej ~ 5stC.
To fakt. Ja patrze pod wzgledem uzytkowym, nie krytykuje awansem i jak juz
pisalem, poki mowa o komforcie to mozemy dyskutowac. Wiec, w domu tego lata
praktycznie nie mam cieplej jak 24C. W zeszlym roku bywalo wiecej i
przestawalo byc przyjemnie, ale tez nie mialem moskitier w oknach, ktore z
uwagi na komary praktycznie byly caly czas zamkniete. Te 24C to dla mnie
komfortowa temperatura i nic nie potrzebuje zmieniac. Na dzis nie widze
zadnej potrzeby zmieniania czego kolwiek. To co teraz mam calkowicie za
darmo i tylko pod tym katem to policzylem.
> To pewnie
> nawet nie polowa roku - moze 1/3 ? :) Ja jeszcze nie mam GWC i WM
> chodzi, dziala. Ale wydam te 1,5k - glownie po to zeby miec troche
> chlodniej w lipcu i sierpniu w domu - moj reku nie zamarza, nie ma w
> sobie grzalek, wiec do poprawnego dzialania samej wentylacji nie
> potrzebuje wogole GWC. Traktuje to jak tania klime na lato, a ze przy
> okazji pomoze zaoszczedzic troche kWh w zime to tylko lepiej :)
Mysle, ze zaoszczedzi, ale zauwaz tez, ze ktos pisal o wylaczaniu latem WM
bez reku, bo wnetrze szybciej sie nagrzewalo. Snuje sobie na podstawie tych
danych wniosek, ze mam byc moze nieco gorzej, akceptowalnie gorzej bez
wydawania nawet zlotowki w instalacje i tym bardziej w obsluge tego.
Pozdro.. TK
-
73. Data: 2011-08-22 11:47:19
Temat: Re: Krotnosc wymiany powietrza
Od: Adam <a...@g...com>
On 21 Sie, 23:55, "Maniek4" <r...@l...pl> wrote:
> To fakt. Ja patrze pod wzgledem uzytkowym, nie krytykuje awansem i jak juz
> pisalem, poki mowa o komforcie to mozemy dyskutowac. Wiec, w domu tego lata
> praktycznie nie mam cieplej jak 24C. W zeszlym roku bywalo wiecej i
> przestawalo byc przyjemnie, ale tez nie mialem moskitier w oknach, ktore z
> uwagi na komary praktycznie byly caly czas zamkniete. Te 24C to dla mnie
> komfortowa temperatura i nic nie potrzebuje zmieniac. Na dzis nie widze
> zadnej potrzeby zmieniania czego kolwiek. To co teraz mam calkowicie za
> darmo i tylko pod tym katem to policzylem.
Ja tez mam calkiem chlodno - na dworze teraz upal ze mozna umrzec a
jak sie wejdzie do domu to jest swietnie :) Ale jakby zamiast 24stC
(strzelam - nie mam pod reka termometru) bylo 22stC to by bylo jeszcze
lepiej - i ja za te 2stC jestem w stanie pare groszy zaplacic ;) Inna
sprawa ze w tym roku lato jest fatalne - wieczorami i w nocy jest
chlodno (i zapewne ten chlodek najbardziej pomaga - reku wlacza bypass
w nocy i caly chlodek chlodzi mi w nocy dom :)
> Mysle, ze zaoszczedzi, ale zauwaz tez, ze ktos pisal o wylaczaniu latem WM
> bez reku, bo wnetrze szybciej sie nagrzewalo. Snuje sobie na podstawie tych
> danych wniosek, ze mam byc moze nieco gorzej, akceptowalnie gorzej bez
> wydawania nawet zlotowki w instalacje i tym bardziej w obsluge tego.
U mnie sie nie nagrzewa - wiele tez zalezy od typu domu - im mniej
akumulacyjny tym sie szybciej bedzie w lato nagrzewal. Moj to raczej
duzy betonowy i mocno ocieplony klocek :) I zauwazam tez ze rolety
mimo, ze wewnetrzne (z prowadnicami wiec szczelnie dolegaja do okna)
to zatrzymuja bardzo duzo ciepla - w salonie w wykuszu w duzym oknie
gdzies do 15-16 zawsze mam zaciagniete. Jak tylko sie chociaz jedna
odsunie to robi sie szybko coraz cieplej :) Rolety sa z jasnej tkaniny
"len" wiec wpuszczaja mimo wszystko sporo swiatla (kwiatki sobie
chwala i dobrze rosna) wiec ciemno nie jest :)
Brednie kogucika o chlodnicy samochodowej skwituje milczeniem :)
pozdr.
--
Adam
-
74. Data: 2011-08-22 20:24:05
Temat: Re: Krotnosc wymiany powietrza
Od: "Maniek4" <r...@l...pl>
Uzytkownik "Adam" <a...@g...com> napisal w wiadomosci
news:24e1f9a1-8735-4e94-bbda-
> Ja tez mam calkiem chlodno - na dworze teraz upal ze mozna umrzec a
> jak sie wejdzie do domu to jest swietnie :) Ale jakby zamiast 24stC
> (strzelam - nie mam pod reka termometru) bylo 22stC to by bylo jeszcze
> lepiej - i ja za te 2stC jestem w stanie pare groszy zaplacic ;)
Wlasnie ja nie czuje takiej potrzeby. 24 - 25 latem jest dla mnie git, moge
chodzic w gaciach bez kapci i to rozni te pore roku od tej ktora prawie za
pasem. Mimo podlogowki i 22C zima nie odczuwam tego komfortu co latem, a
grzac do 24 tez nie bede. No ale to co kto lubi. Mi pasuje a Ty wolisz
mniej, a i tak podejzewam, ze wiekszosc odczuc komfortu nowych, szczesliwych
posiadaczy to zwykla przeprowadzka do domu a nie podnoszona zaleta
wypasianych instalacji za kilkadziesiat tysi.
> Inna
> sprawa ze w tym roku lato jest fatalne - wieczorami i w nocy jest
> chlodno (i zapewne ten chlodek najbardziej pomaga - reku wlacza bypass
> w nocy i caly chlodek chlodzi mi w nocy dom :)
No lato nie bylo piekne tego roku...
>> Mysle, ze zaoszczedzi, ale zauwaz tez, ze ktos pisal o wylaczaniu latem
>> WM
>> bez reku, bo wnetrze szybciej sie nagrzewalo. Snuje sobie na podstawie
>> tych
>> danych wniosek, ze mam byc moze nieco gorzej, akceptowalnie gorzej bez
>> wydawania nawet zlotowki w instalacje i tym bardziej w obsluge tego.
>
> U mnie sie nie nagrzewa - wiele tez zalezy od typu domu - im mniej
> akumulacyjny tym sie szybciej bedzie w lato nagrzewal. Moj to raczej
> duzy betonowy i mocno ocieplony klocek :) I zauwazam tez ze rolety
> mimo, ze wewnetrzne (z prowadnicami wiec szczelnie dolegaja do okna)
> to zatrzymuja bardzo duzo ciepla - w salonie w wykuszu w duzym oknie
> gdzies do 15-16 zawsze mam zaciagniete. Jak tylko sie chociaz jedna
> odsunie to robi sie szybko coraz cieplej :) Rolety sa z jasnej tkaniny
> "len" wiec wpuszczaja mimo wszystko sporo swiatla (kwiatki sobie
> chwala i dobrze rosna) wiec ciemno nie jest :)
Ja mam zaluzje i to tez od tej wiosny. Na boku wspomne, ze zaluzje sa super
i nie wiem skad u ludzi takie uwielbienie roletkami. W kazdym razie istotnie
z zaslonietymi, a raczej ustawionymi pod odpowiednim katem zaluzjami w
pomieszczeniach jest zdecydowanie chlodniej. W sumie od ostatniego roku
przybyly mi moskitiery i zaluzje, dzieki czemu temp. wewnatrz praktycznie
nie przekracza 24C. Dzis przy stosunkowo upalnej pogodzie w pomieszczeniu z
podniesionymi zaluzjami od zachodu i przy zamknietych oknach bo przez caly
dzien nikogo w domu nie bylo, termometr pokazuje 24,8C. Jak uchyle okna to
szybko spadnie. Dla mnie wystarczy. Jakos nie odczuwam szczegolnego
dyskomfortu posiadania grawitacji, no moze poza tym oslawionym wysychaniem
recznikow i posadzki w lazience. Latem idzie to tak sobie, ale podejzewam,
ze to glownie z powodu wilgotnego w tym roku lata. Nie wiem na ile
polepszyla by sprawe WM, bo powietrze i tak wilgotne i tak. Nawet otwarcie
okna i spowodowany tym ruch powietrza osusza posadzke zdecydowanie gorzej
jak zima.
Pozdro.. TK
-
75. Data: 2011-08-22 21:06:08
Temat: Re: Krotnosc wymiany powietrza
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>
Użytkownik Maniek4 napisał:
> Wlasnie ja nie czuje takiej potrzeby. 24 - 25 latem jest dla mnie git, moge
> chodzic w gaciach bez kapci i to rozni te pore roku od tej ktora prawie za
> pasem. Mimo podlogowki i 22C zima nie odczuwam tego komfortu co latem, a
> grzac do 24 tez nie bede. No ale to co kto lubi. Mi pasuje a Ty wolisz
> mniej, a i tak podejzewam, ze wiekszosc odczuc komfortu nowych, szczesliwych
> posiadaczy to zwykla przeprowadzka do domu a nie podnoszona zaleta
> wypasianych instalacji za kilkadziesiat tysi.
>
Ja u siebie najwyższą temperaturę jaką odnotowałem tego lata - słabe
jakieś jest :-) - to 24,5 stC. W porównaniu z mieszkaniem w bloku,
gdzie bywało, że miewałem 32 stC, to komfort i tu się w stu procentach
zgadzam, że ciężar tego komfortu przypada właśnie na samo
przeprowadzenie się z ciasnych często mniej niż 50 m2, do wygodnych i
obszernych blisko, czy nawet ponad 200 m2, a do tego własne podwórko,
czego dotychczas się nie miało...
Nie mam wentylacji mechanicznej, a w bloku, gdzie mieszkałem właśnie
była (sic!) - i nic nie dawała - bo była totalnie sknocona :-/.
Zatem naprawdę nie ma co się ekscytować... Może i WM jest dobra, ale jak
na osobę w domu przypada blisko 200 m3 kubatury, to nie ma problemu z
brakiem tlenu :-) i wentylacja grawitacyjna wystarczy w zupełności.
pozdr
Robert G.