-
341. Data: 2013-12-18 03:03:22
Temat: Re: Ksawery u Was też dmucha?
Od: uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2013-12-17 23:00, janusz_k pisze:
> W dniu 17.12.2013 o 06:36 uzytkownik <a...@s...pl> pisze:
>
>> Tak więc kolego proponuję Ci się douczyć zanim zaczniesz pisać
>> kolejne bzdury.
> Sam piszesz bzdury, nie napisałem że np ściennego się nie robi w
> ogóle, napisałem że
> w domach się nie robi. A co do nauki to akurat ja się uczyłem tego,
> po tobie widać że nie.
Długo tak jeszcze będziesz dyskutował, czy jednak uzasadnisz swoje
bzdurne poglądy?
Wyskakujesz jak "filip z konopi" z głupimi docinkami, aby się ktoś
douczył, nie znając osoby, nie wiedząc, czego ta osoba się uczyła, jakie
ma wykształcenie i czym się zajmuje.
Chcesz zabłysnąć to napisz coś merytorycznego i nie rzucaj "pustych
frazesów", ani nie używaj stylu "ad personam".
-
342. Data: 2013-12-18 08:57:53
Temat: Re: Ksawery u Was też dmucha?
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "Adam" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:6522ba5e-a6e3-4b7c-8ebb-b67e5547541f@googlegrou
ps.com...
W dniu wtorek, 17 grudnia 2013 22:54:25 UTC+1 użytkownik Ghost napisał:
>>> Mialem do czyniania z niejednym laptopem i w zyciu mnie nie poparzyl.
>>Ale ja nie pisze o zadnym poparzeniu tylko o zwyklym grzaniu sie. Grzaniu
>>ktore przeszkadza trzymac go na brzuchu/jajkach. O poparzeniu to ghost
>>costam pisal :)
> Klamiesz, nie pisalem nic o parzacym laptopie.
>Nie napisalem ze pisales o parzacym laptopie. Tylko o poparzeniu.
Znaczy gdybym napisal o tym, ze sie oparzylem herbata, tez bys mi to wytknal
w kontekscie parzacych laptopow?
-
343. Data: 2013-12-18 09:34:07
Temat: Re: Ksawery u Was też dmucha?
Od: janusz_k <J...@o...pl>
W dniu 18.12.2013 o 03:03 uzytkownik <a...@s...pl> pisze:
> W dniu 2013-12-17 23:00, janusz_k pisze:
>> W dniu 17.12.2013 o 06:36 uzytkownik <a...@s...pl> pisze:
>>
>>> Tak więc kolego proponuję Ci się douczyć zanim zaczniesz pisać kolejne
>>> bzdury.
>> Sam piszesz bzdury, nie napisałem że np ściennego się nie robi w ogóle,
>> napisałem że
>> w domach się nie robi. A co do nauki to akurat ja się uczyłem tego,
>> po tobie widać że nie.
> Długo tak jeszcze będziesz dyskutował, czy jednak uzasadnisz swoje
> bzdurne poglądy?
Proponuję sie samemu douczyć, ja instalacji sie uczyłem wtedy gdy ty na
baczność pod stołem chodziłeś to po 1, a po drugie z czym mam dyskutować?
z wyższością instalacji grawitacyjnej nad pompową? to moze
była prawda 30lat temu wtedy pompy były drogie ups-ów nie było. Teraz jest
odwrotnie i przewymiarowywanie rur jest bez sensu.
Po 3 ogrzewanie ścienne i sufitowe jest najgorszym typem ogrzewania pod
każdym względem, robi sie je w wyjątkowych przypadkach np w obiektach
muzealnych. w domu nie mają rzadnych zalet, przy remoncie domu lepiej jest
dać grzejniki niż ścienne ogrzewanie, tyle w temacie.
> Wyskakujesz jak "filip z konopi" z głupimi docinkami, aby się ktoś
> douczył, nie znając osoby, nie wiedząc, czego ta osoba się uczyła, jakie
> ma wykształcenie i czym się zajmuje.
Nadałeś się jak paw, jak widać masz za małe wykształcenie i wiedzę.
> Chcesz zabłysnąć
Nie muszę, to ty ty błyszczysz na każdy temat, ale znasz je po łebkach
dlatego dyskusja z tobą jałowa. Przestań się wymądrzać to ci nie będę
docinał, już tu taki jeden mądrala był co to wszystkie rozumy zjadł,
ale ostatnio o nim cicho, i dobrze.
to napisz coś merytorycznego i nie rzucaj "pustych
> frazesów",
ani nie używaj stylu "ad personam".
Popatrz do lustra.
--
Pozdr
Janusz
-
344. Data: 2013-12-18 11:10:17
Temat: Re: Ksawery u Was też dmucha?
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2013-12-17 22:41, Adam pisze:
> W dniu wtorek, 17 grudnia 2013 19:25:45 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
>
>> Mialem do czyniania z niejednym laptopem i w zyciu mnie nie poparzyl.
>
> Ale ja nie pisze o zadnym poparzeniu tylko o zwyklym grzaniu sie. Grzaniu
> ktore przeszkadza trzymac go na brzuchu/jajkach. O poparzeniu to ghost
> costam pisal :)
Mnie nie grzeje.
>> jest mozliwe, ze telefon o podobnej wydajnosci (bo tylko taki warto
>> porownywac) mimo upakowania i bez dynamicznego chlodzenia ma grzac sie
>> mniej?
>
> Bo nie lezy otworem wlotowym do wentylatora na poscieli / kocu :) Tylko wtedy
> jest problem. Przeciez caly czas o tym pisze, a nie o normalnym biurkowym
> uzytkowaniu.
A ktory telefon ma wogole jakis otwor wlotowy, czy wentylator?
Pozdro.. TK
-
345. Data: 2013-12-18 11:14:18
Temat: Re: Ksawery u Was też dmucha?
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2013-12-17 23:01, Adam pisze:
> 5 lat temu ocieplalem dom 20cm styro - bylo dokladnie to samo na grupie ;)
> 3 lata pozniej pisalem o ogrzewaniu PC - niejeden by sobie glowe dal obciac
> ze robie blad zycia, a dzisiaj sam chcialby miec PC w domu. Pogadamy o temacie
> laptopow / smartfonow / tabletow za kolejne 5 lat - zobaczymy w ktorym
> kierunku to wszystko pojdzie i kto mial racje :)
Ale o przegrzewajacych sie laptopach i o niby latwiejszym lub niegorszym
korzystaniu z telefonu w kontekscie komputerow piszemy tu i teraz, tak
jak Twoje linki sa tez z tu i teraz. Kto wie co bedzie za 5 lat?
Przeciez nie o tym jest mowa.
Pozdro.. TK
-
346. Data: 2013-12-18 11:41:06
Temat: Re: Ksawery u Was też dmucha?
Od: Adam <a...@g...com>
W dniu środa, 18 grudnia 2013 11:14:18 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
> Ale o przegrzewajacych sie laptopach i o niby latwiejszym lub niegorszym
> korzystaniu z telefonu w kontekscie komputerow piszemy tu i teraz, tak
> jak Twoje linki sa tez z tu i teraz. Kto wie co bedzie za 5 lat?
> Przeciez nie o tym jest mowa.
Po prostu nie wiem jak mam dyskutowac z taka oczywistoscia. To tak jakbym
mial Ci udowodnic ze lod jest zimny. Jestem informatykiem i chcac czy nie
chcac zglasza sie do mnie cala rodzina i wszyscy znajomi ze swoimi
komputerowymi problemami i glownym z nich jest przegrzewanie / wylaczanie
sie laptopow (wylacza sie CPU bo ma zabezpieczenie termiczne). Srednio
raz w miesiacu jakiegos rozbieram i czyszcze przytkane radiatory.
Sam pierwszego laptopa kupilem chyba w 2000r, a poniewaz praca na laptopie
to moja codziennosc - uzywam go 8-16h / dzien i jak mam cokolwiek robic
juz na laptopie to wole biurko, niz lozko, bo w lozku zawsze sie
nieprzyjemnie grzeje. Moja zona specjalnie przez to kupila nam jakies dziwne
stoliczki ale to jest tak niewygodne ze szkoda gadac - po 15 minutach bola
rece i nogi.
W zyciu mialem juz kilkanascie swoich laptopow, roznych marek. W firmie mam
tez kilka laptopow bo stacjonarek nie uzywamy - tez przeroznych marek.
Ghost znowu dostaje sraczki, marekpasek chyba wlasnie na zawal zszedl,
uzytkownik napisze ze znowu sie chwale - odbierajcie to jak chcecie ale
ja nie mam juz sily na dyskusje z tak oczywista oczywistoscia jak problem
przegrzewania sie laptopow w dobie coraz szybszych CPU/GPU i miniaturyzacji
- to wszystko zuzywa coraz wiecej pradu i coraz wiecej sie grzeje. Ja z
tym nie potrafie dyskutowac, a nie bede marnowal czasu na jakies testy -
niech kazdy z Was zrobi sobie taki w domu (tylko uczciwie) - polozy
laptopa na miekkim kocu i popracuje na nim 10-15 min, a potem wlozy
reke pod spod. Tylko uczciwie. Dla mnie temat zamkniety:)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
347. Data: 2013-12-18 11:52:32
Temat: Re: Ksawery u Was też dmucha?
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "Adam" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:622d364f-0374-4d32-924a-e5acb3816c97@googlegrou
ps.com...
W dniu środa, 18 grudnia 2013 11:14:18 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
>Jestem informatykiem
Co twierdzi jak to ajaxy obciazaja CPU :-DDDD
> Srednio raz w miesiacu jakiegos rozbieram i czyszcze przytkane radiatory.
Aaa, to okej, jako serwisant hardłeru mozesz sie na infomatyce nie znac
:-DDDD
> Ghost znowu dostaje sraczki
Nie zauwazylem.
> Tylko uczciwie.
Uczciwie lepiej sie czyta na smartfonie statyczne teksty niz na laptpoie lub
tablecie?
-
348. Data: 2013-12-18 12:08:24
Temat: Re: Ksawery u Was też dmucha?
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2013-12-18 11:41, Adam pisze:
> W zyciu mialem juz kilkanascie swoich laptopow, roznych marek. W firmie mam
> tez kilka laptopow bo stacjonarek nie uzywamy - tez przeroznych marek.
> Ghost znowu dostaje sraczki, marekpasek chyba wlasnie na zawal zszedl,
> uzytkownik napisze ze znowu sie chwale - odbierajcie to jak chcecie ale
> ja nie mam juz sily na dyskusje z tak oczywista oczywistoscia jak problem
> przegrzewania sie laptopow w dobie coraz szybszych CPU/GPU i miniaturyzacji
> - to wszystko zuzywa coraz wiecej pradu i coraz wiecej sie grzeje.
Moze komus cieplo laptopa przeszkadza, tylko wez mi wyjasnij, jak to
jest, ze ta miniaturyzacja i szybkosc grzeje sie tylko w wydaniu
laptopowm, a w telefonicznym juz nie? Wlasciwie to ja wiem dlaczego, bo
to namiastka komputera. Nie bedzie sie grzala tak jak nie grzeje sie
rower, choc sluzy do jezdzenia podobnie jak samochod.
Pozdro.. TK
-
349. Data: 2013-12-18 12:36:03
Temat: Re: Ksawery u Was też dmucha?
Od: Adam <a...@g...com>
W dniu środa, 18 grudnia 2013 12:08:24 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
> Moze komus cieplo laptopa przeszkadza, tylko wez mi wyjasnij, jak to
> jest, ze ta miniaturyzacja i szybkosc grzeje sie tylko w wydaniu
> laptopowm, a w telefonicznym juz nie? Wlasciwie to ja wiem dlaczego, bo
> to namiastka komputera. Nie bedzie sie grzala tak jak nie grzeje sie
> rower, choc sluzy do jezdzenia podobnie jak samochod.
Masz mylne pojecie o mocy ktora drzemie w smartfonach :) Moj stary laptop
sprzed 3 lat nie radzi sobie z filmami w full hd, a smartfon robi to
bez zajakniecia :-)
I one oczywiscie tez potrafia sie zagrzac i przypuszczam ze jest to
glowny problem jaki rozwiazuja ich projektanci. Jednak jakos to cieplo mi
nie przeszkadza - moze dlatego ze nie lezy na mnie plackiem tylko rozchodzi
sie w powietrze.
pozdr.
--
Adam Sz.
-
350. Data: 2013-12-18 12:45:10
Temat: Re: Ksawery u Was też dmucha?
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2013-12-18 12:36, Adam pisze:
> W dniu środa, 18 grudnia 2013 12:08:24 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
>
>> Moze komus cieplo laptopa przeszkadza, tylko wez mi wyjasnij, jak to
>> jest, ze ta miniaturyzacja i szybkosc grzeje sie tylko w wydaniu
>> laptopowm, a w telefonicznym juz nie? Wlasciwie to ja wiem dlaczego, bo
>> to namiastka komputera. Nie bedzie sie grzala tak jak nie grzeje sie
>> rower, choc sluzy do jezdzenia podobnie jak samochod.
>
> Masz mylne pojecie o mocy ktora drzemie w smartfonach :) Moj stary laptop
> sprzed 3 lat nie radzi sobie z filmami w full hd, a smartfon robi to
> bez zajakniecia :-)
Telefon tez ma 3 lata?
> I one oczywiscie tez potrafia sie zagrzac i przypuszczam ze jest to
> glowny problem jaki rozwiazuja ich projektanci. Jednak jakos to cieplo mi
> nie przeszkadza - moze dlatego ze nie lezy na mnie plackiem tylko rozchodzi
> sie w powietrze.
Ale sama klawiatura laptopa to wieksza powieksza jak sumaryczna byle
telefonu. Do tego radiatowy wentylator i nierzadko metalowa obudowa.
Sposob korzystania nie ma tu znaczenia. Moj nowy laptop grzeje sie o
wiele mniej jak stary i potrafi nieporownywalnie wiecej. No i filmy
zdecydowanie wolalbym ogladac na ekranie kompa jak telefonu. Rece za
glowe i sie gapie, jak to robic wygodnie na telefonie? Sufit i lornetka?
Ale jak wtedy obslugiwac to cos dotykowo? Doprawdy nie wiem jak mozesz
chwalic takie rozwiazanie poza bieganiem od pociagu do autobusu. Sama
obsluga wymaga dwoch rak, a nie jedynie jednego palca i toutchpada.
Pozdro.. TK