-
11. Data: 2020-11-04 22:06:03
Temat: Re: Kuchnia gazowa LPG a indukcja.
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
środa, 4 listopada 2020 o 21:41:18 UTC+1 Jacek napisał(a):
> W dniu 04.11.2020 o 09:14, ąćęłńóśźż pisze:
> > Jak wygląda porównanie kosztów używania kuchni gazowej (tradycyjnej
> > cztery palniki plus piekarnik typu "Jola") podłączonej do butli 11 kg z
> > kosztem instalacji i używania kuchni indukcyjnej?
> 1 kg LPG to 43 MJ ciepła czyli 9,2 kWh - policz sam.
> Wybuchu LPG bym się nie bał. Jeżeli podłączenie jest zrobione z
> minimalną starannością, to jest bezpieczne. Wybuchy zdarzają się, gdy
> ktoś majstruje w stanie mocno wskazującym, albo gdy wąż się przepali,
> ale "Jola" to wysoka kuchenka, więc tu nie ma raczej takiej obawy.
> Indukcja dla starszych ludzi nie musi się sprawdzić. Będą musieli
> wymienić garnki. Garnki do indukcji grzeją każdy inaczej. U mnie na
> przykład w kuchni jest 5 patelni i każda zachowuje się inaczej. Jedna
> wymaga nastawienia indukcji na max, aby dało się na niej smażyć, inna na
> połowie mocy potrafi spalić. Na gazie nie ma takich problemów.
> Jacek
Nie ma również problemu o jakim wspomniałeś na kuchni z płytkami oporowymi. Jedyny
wspólny problem płyty indukcyjnej i oporowej to posiadanie prądu w odpowiedniej
ilości.
-
12. Data: 2020-11-04 22:48:31
Temat: Re: Kuchnia gazowa LPG a indukcja.
Od: collie <c...@v...pl>
Dnia 4.11.2020 o 21:00, s...@g...com napisał:
>> Jeśli alternatywą dla prądu jest gaz z butli, to nie ma co deliberować:
>> prund! Butla przegrywa z prądem bezpieczeństwem, wygodą i estetyką. Niby
>> butla nie wybucha, ale czasami o tym nie wie i wybucha - jak niedawno
>> w Turku.
>
> Cos tam wiesz ale niewiele. W Turku wybuchlo. Napisz jeszcze ile bylo pozarow
spowodowanych zwarciem w instalacji elektrycznej. I ile bylo porazen w domach.
No to jak Ty wiesz więcej o prundzie, to napisz - najlepiej coś
z własnych doświadczeń. Napisz może jak to prund Cię pierdolnął
kiedyś, jak w tej opowieści:
"Wczoraj namówiłam wreszcie swojego męża żeby kupić żyrandol
z kryształów, baardzo drogi (pół roku na niego zbieraliśmy).
Pojechaliśmy do sklepu, kupiliśmy i na skrzydłach szczęścia popędziliśmy
do domu. Po drodze kupiliśmy butelkę koniaku (żeby nowy zakup oblać).
Siedliśmy przy stole, najpierw strzeliliśmy po 50, potem powtórzyliśmy,
no i mówię do swojego męża: - A może powiesimy od razu ten żyrandol?
Mąż się zgodził. Postawiliśmy krzesło, na krzesło taboret, mój mąż
wspiął się na tę piramidę, a mi kazał go asekurować. Stoję taka
szczęśliwa, obserwuję jak mój mąż orzeł pod sufitem majstruje (a on był
- nie wiem po co - w szerokie bokserki ubrany), przenoszę wzrok niżej
i co ja widzę w tych sympatycznych bokserkach? Wypadło mu jedno
jajeczko, no i ja taka rozczulona tym widokiem tak lekko pstryknęłam
paluszkami po tym jajeczku. Mój tygrys w tej sekundzie jak nie poleci
w dół z tej estakady wraz z żyrandolem, który rozbił się całkowicie na
małe kawałeczki, wstaje szybko i z ostatkami żyrandola w ręce podskakuje
do mnie. Myślałam, że mnie zabije, albo walnie tym żyrandolem, a on
mówi: - Kurwa mać, ale mnie prąd pierdolnął, aż do jajek doszło, dobrze,
że nie na śmierć, ale żyrandol w pizdu poszedł!"
--
Kań jaki jest, każdy widzi.
-
13. Data: 2020-11-05 16:58:29
Temat: Re: Kuchnia gazowa LPG a indukcja.
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2020-11-04 o 20:55, Zenek Kapelinder pisze:
> (...)
> Jak robili remont instalacji dowolnej w bloku to znaczy że blok stary. W starych
blokach druty do prądu cienkie. Tak wiem że robili wcześniej remont prądu ale nie
wierzę. Z czego ta płytę zasililes jak prądu ledwo na jedno pole było? Płyta
indukcyjna ma dostatecznie dużo zalet że nie trzeba dorabiać historyjek pokazujących
jaka jest swietna. Ona jest świetna sama w sobie i jedna z niewielu jej wad jest to
że druty do prądu muszą być grube i miedziane a nie jak w starych blokach cienkie i
aluminiowe.
>
Mam "zdobyczną", zasilaną z dwóch faz, jedna faza uwalona. Podpiąłem
kabel pod zwykłą wtyczkę, ale solidną, i tak sobie w kartonie czekała.
Aż nadarzyła się okazja i poszła do teściowej.
Instalacja kilka (a może kilkanaście?) lat temu była w bloku wymieniana,
ponoć jest przystosowana pod kuchnie elektryczne. Nawet eski są 20A. Tak
więc bezproblemowo włączyłem i działa.
Natomiast kiedyś u teściowej przewierciłem wodę w łazience, bo jakiś
"myślący inaczej" puścił rury pod skosem, w linii prostej.
Zastanawiałem się, jaki trzeba mieć skopany łeb, aby tak zrobić, ale
ktoś mi powiedział, że jeżeli w ten sposób ekipa zaoszczędzi około dwóch
metrów rury i złączki, to razy kilkaset mieszkań w bloku, a bloków kilka
- robi się już dość duże "oszczędności".
--
Pozdrawiam.
Adam
-
14. Data: 2020-11-05 19:13:49
Temat: Re: Kuchnia gazowa LPG a indukcja.
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
> kosztem instalacji i używania kuchni indukcyjnej?zwracam uwagę że "indukcja" może
być droga w zakupie. Jeśli porównamy
prawdopodobieństwo "padnięcia" urządzenia po kilku latach używania,
lub/i ewentualne koszty naprawy, to gazowa wygrywa
ale taki mamy świat, że wygoda kosztuje większość ceny.
ToMasz
-
15. Data: 2020-11-05 19:32:59
Temat: Re: Kuchnia gazowa LPG a indukcja.
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
W ścianie czy w podłodze?
-----
> Natomiast kiedyś u teściowej przewierciłem wodę w łazience, bo jakiś "myślący
inaczej" puścił rury pod skosem, w linii prostej.
-
16. Data: 2020-11-05 21:43:05
Temat: Re: Kuchnia gazowa LPG a indukcja.
Od: adam <a...@a...pl>
Przez 30 lat żona gotowała na gazie (w bloku).
Od 7 lat mamy indukcję i mówi, w życiu nie wróciłaby do gazu.
Warunek - kuchnia musi być 3-fazowa i kabel do niej musi być solidny.
Garnki nie brudzą się, jak ktoś napisał, chyba że gospodyni jest
strasznym flejtuchem. Nasze po 6 latach wyglądają niemal jak nowe. I to
bez przesadnego dbania o czystość płyty. Wystarczy przetrzeć szmatką jak
się coś wysypie/wyleje/wykipi. Gorzej jest z takim jakby nagarem, robi
się taka cienka warstwa (0,1 - 0,2 mm) na wszystkich "palnikach",
najwięcej na tym najczęściej używanym. Są to jakieś przypieczone resztki
czegoś tam, jakie odparowane krople spod pokrywki itp. Raz - dwa razy w
roku trzeba trochę pracy włożyć, żeby to usunąć (cifem).
Mycie kuchni gazowej - każdy wie, jakie to upierdliwe.
Kosztów nigdy nie liczyłem, ktoś tu napisał, że 1kg LPG to 9,2kWh, można
się pobawić i robić porównania, ale wydaje mi się, że szkoda czasu. Są
różne dane do znalezienia w sieci, i wychodzi na to, że płyta jest
porównywalna lub nieco droższa od gazu.
-
17. Data: 2020-11-05 22:35:15
Temat: Re: Kuchnia gazowa LPG a indukcja.
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2020-11-05 o 19:32, ąćęłńóśźż pisze:
> W ścianie czy w podłodze?
>
Ściana.
Rury szły na krótko od zaworów w szybie (pionowym, nie okiennym ;) ) od
zaworów do trójników przy umywalce, a od niej dalej też skosem do wanny
i przez ścianę skosem w górę do kuchni.
Pierwszy raz wtedy używałem wiertła tytanowego. Rzeczywiście, dobra
rzecz. Tytanem wierciłem bez udaru, aby płytek nie uszkodzić, pod kołek
rozporowy do uchwytu prysznicowego.
--
Pozdrawiam.
Adam
-
18. Data: 2020-11-05 23:32:00
Temat: Re: Kuchnia gazowa LPG a indukcja.
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Nie pamiętam, czy w jakichś warunkach technicznych nie było wymagania prowadzenia rur
instalacji wod.-kan. pionowego lub poziomego -
podobnie jak dla przewodów elektrycznych.
No ale np. kanalizę wręcz robi się po skosie.
-----
> Ściana.
> Rury szły na krótko od zaworów w szybie (pionowym, nie okiennym ;) ) od zaworów do
trójników przy umywalce, a od niej dalej też
> skosem do wanny i przez ścianę skosem w górę do kuchni.
-
19. Data: 2020-11-06 08:46:40
Temat: Re: Kuchnia gazowa LPG a indukcja.
Od: Czesio Wesoły <z...@g...com>
czwartek, 5 listopada 2020 o 21:43:06 UTC+1 adam napisał(a):
>.... Są to jakieś przypieczone resztki
> czegoś tam, jakie odparowane krople spod pokrywki itp. Raz - dwa razy w
> roku trzeba trochę pracy włożyć, żeby to usunąć (cifem).
Bo takie rzeczy to się robi skrobakiem a nie cifem. Wtedy jest szybko, miło i
przyjemnie !
https://allegro.pl/listing?string=skrobak%20do%20p%C
5%82yty%20indukcyjnej&bmatch=baseline-product-cl-eye
sa2-engag-dict45-ele-1-5-1106
-
20. Data: 2020-11-07 11:33:34
Temat: Re: Kuchnia gazowa LPG a indukcja.
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
On 05.11.2020 21:43, adam wrote:
> Warunek - kuchnia musi być 3-fazowa i kabel do niej musi być solidny.
Płyty indukcyjne działają w większości na dwóch fazach. Ale niezależnie
od mocy, można podłączyć jedną fazę i ustawić to na płycie wg instrukcji
i też będzie działać, tyle że moc maksymalna będzie mniejsza.
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz