Dorwałem w necie schemat montażu dwóch łączników schodowych i klapa. Mam w
nowym mieszkaniu dwie puszki (dwie lampy) na suficie z 3 przewodami: faza,
zero i ziemia w każdej. Natomiast w ścianie w jednej puszcze mam 3 przewody,
z czego neonowka swieci na dwoch, a w drugiej puszcze 4 przewody, z czego
neonowka swieci na kazdym (na jednym bardziej intensywnie-więc to chyba
faza). Ma ktoś jakis pomysł jak to rozgryźć? Chciałbym sie jeszcze wstrzymać
z elektrykiem.
pozdr.
--
Bhastek

do góry

Użytkownik "Bhastek" <bhastek@WYTNIJ_TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:goomjj$1lj$1@inews.gazeta.pl...
> Dorwałem w necie schemat montażu dwóch łączników schodowych i klapa. Mam w
> nowym mieszkaniu dwie puszki (dwie lampy) na suficie z 3 przewodami: faza,
> zero i ziemia w każdej. Natomiast w ścianie w jednej puszcze mam 3
> przewody, z czego neonowka swieci na dwoch, a w drugiej puszcze 4
> przewody, z czego neonowka swieci na kazdym (na jednym bardziej
> intensywnie-więc to chyba faza). Ma ktoś jakis pomysł jak to rozgryźć?
> Chciałbym sie jeszcze wstrzymać z elektrykiem.
> pozdr.
> --
> Bhastek
>

Sprawdź połączenia a nie fazy i zera. Jak nie ma odpowiednich to wykonaj w
puszkach (o ile schodzą się do nich odpowienie przewody) Muszą być z
wykonane zgodnie ze schematem dla wyłączników schodowych

do góry

>Dorwałem w necie schemat montażu dwóch łączników schodowych i klapa. Mam w
>nowym mieszkaniu dwie puszki (dwie lampy) na suficie z 3 przewodami: faza,
>zero i ziemia w każdej. Natomiast w ścianie w jednej puszcze mam 3 przewody,
>z czego neonowka swieci na dwoch, a w drugiej puszcze 4 przewody, z czego
>neonowka swieci na kazdym (na jednym bardziej intensywnie-więc to chyba
>faza). Ma ktoś jakis pomysł jak to rozgryźć? Chciałbym sie jeszcze wstrzymać
>z elektrykiem.
>pozdr.

Neonówka świeci, bo bo luźny (nie podłączony do niczego) przewód biegnący od gniazda
do gniazda
równolegle z fazowym robi za okładkę kondensatora. A neonówce dużo prądu nie trzeba.
Weź oprawkę z
żarówką i sprawdź gdzie naprawdę jest faza, gdzie zero i tak dalej. A potem już
będzie z górki ;)

pozdrawiam
Jacek.

do góry