Witam!

Jest sobie stary garaż w którym trzeba otwór okienny wypełnić luksferami (a
w zasadzie pustakami szklanymi). Aby to jakoś sensownie wyglądało chciałbym
użyć jakiegoś systemu z plastikowymi listwami zamiast fug. Wszystkie systemu
jakie oglądałem wymagają dostępu albo z boku albo od góry dla wsuwania
prętów. Instrukcje jakie znalazłem oraz filmiki instruktarzowe pokazują
zwykle montaż ścianki prysznicowej (lub innej) która nie sięga sufitu więc
od góry można wsuwać pręty.

Spotkał się ktoś z systemem który można montować od boku? Czyli listwy
plastikowe pomiędzy luksferami (te zamiast fug) musiałyby się składać z
dwóch części: Dajemy jedną od zewnątrz, następnie od środka dajemy zaprawę i
zbrojenie i na jakiś klips doczepiamy wewnętrzną listę. Istnieje coś
takiego?

Tak wiem, że mogę zrobić tradycyjnie na fugę, ale na razie szukam
rozwiązania systemowego jak nic nie znajdę zrobię tradycyjnie.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości
news:kgnff4$50b$1@node1.news.atman.pl...
> Witam!
>
> Jest sobie stary garaż w którym trzeba otwór okienny wypełnić luksferami
> (a
> w zasadzie pustakami szklanymi). Aby to jakoś sensownie wyglądało
> chciałbym
> użyć jakiegoś systemu z plastikowymi listwami zamiast fug. Wszystkie
> systemu
> jakie oglądałem wymagają dostępu albo z boku albo od góry dla wsuwania
> prętów. Instrukcje jakie znalazłem oraz filmiki instruktarzowe pokazują
> zwykle montaż ścianki prysznicowej (lub innej) która nie sięga sufitu więc
> od góry można wsuwać pręty.
>
> Spotkał się ktoś z systemem który można montować od boku? Czyli listwy
> plastikowe pomiędzy luksferami (te zamiast fug) musiałyby się składać z
> dwóch części: Dajemy jedną od zewnątrz, następnie od środka dajemy zaprawę
> i
> zbrojenie i na jakiś klips doczepiamy wewnętrzną listę. Istnieje coś
> takiego?
>
> Tak wiem, że mogę zrobić tradycyjnie na fugę, ale na razie szukam
> rozwiązania systemowego jak nic nie znajdę zrobię tradycyjnie.

Ja bym sobie głowy nie zawracał jakimiś plastikami.
Przy małym oknie nie ma nawet sensu dawać zbrojenia.
Paczka krzyżyków do tych pustaków, worek zaprawy i fuga.
Napewno trradycyjna metoda jest najpewniejsza.
Robiłem tak sciankę właśnie do prysznica ale pod sam sufit.
W kilku miejscach łapałem miedzy pustakami gwintowanym prętem wpusczonym w
mur, na drugi koniec nakręcona była długa nakrętka praktycznie zlicowana z
krawędzią ścianki. Do tych nakrętek za pomoca wkrętów przykręciłem
aluminiowy płaskownik, który całość dociska do ściany na wypadek gdyby
klejeni puściło żeby ścianka nie runęła.Na to przyszła specjalna ozdobna
listwa z kwasówki w kształcie ceownika. Całość stoi już 4 rok i nie widać
żeby cokolwiek chciało "popuscic"

Jak masz to okno większe to warto wstawić zbrojenie i dobrze przewiązać ze
ścianą.
Nie wiadomo kto będzie chciał "wejść" przez takie okno do garażu.

Gejzero

do góry

Użytkownik "Gejzero SQ3OGX" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kgsjt8$hqa$...@m...internetia.pl...

> Ja bym sobie głowy nie zawracał jakimiś plastikami.

Musza być bo ma być "kolor" (tak wiem to nie kolor) "złoty dąb", a
tradycyjną fugą tego nie osiągnę.

[ciach]

> Nie wiadomo kto będzie chciał "wejść" przez takie okno do garażu.

No do sąsiada weszli dwa razy. Za pierwszym razem podwiesili kawał żelastwa
na ramie i rozhuśtali jak taran i weszli mimo zbrojenia :-)

Ja to się włamania nie obawiam, ale kolor tej "fugi" jest istotny.

Okno ma mieć 160 x 60 cm. Niestety przy tych plastikowych "fugach" obawiam
się robić to bez zbrojenia bo to poleci nawet jak ktoś się oprze.

Pozdrawiam
Ergie

do góry