-
11. Data: 2011-09-12 15:34:13
Temat: Re: Mały błąd - za DUŻY zadatek.
Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>
W dniu 2011-09-11 20:34, Ikselka pisze:
Prawo dotyczy każdego i po to jest
> ustanowione, aby nie kierowano się przy wydawaniu wyroków w tego rodzaju
> sprawach wysokością straty - nigdy nie zapadłby żaden rzetelny wyrok.
Prawo w tym kraju jest stanowione wyłącznie po to żeby prawnicy mieli z
czego żyć.
KJ
-
12. Data: 2011-09-12 19:14:29
Temat: Re: Mały błąd - za DUŻY zadatek.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Mon, 12 Sep 2011 17:34:13 +0200, KJ Siła Słów napisał(a):
> W dniu 2011-09-11 20:34, Ikselka pisze:
> Prawo dotyczy każdego i po to jest
>> ustanowione, aby nie kierowano się przy wydawaniu wyroków w tego rodzaju
>> sprawach wysokością straty - nigdy nie zapadłby żaden rzetelny wyrok.
>
> Prawo w tym kraju jest stanowione wyłącznie po to żeby prawnicy mieli z
> czego żyć.
>
No wiesz, w sumie nie ma sie czemu dziwić - gdybyś to Ty ustalał prawo, to
też przede wszystkim po to, aby Ci było dobrze ;-ppp
--
XL
-
13. Data: 2011-09-13 20:45:08
Temat: Re: Mały błąd - za DUŻY zadatek.
Od: "m4rkiz" <m...@m...od.wujka.na.g.com>
"Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote in message
news:j4hppb$6gc$1@news.onet.pl...
> Mądry sędzia oszacował by czy osoba pozwana miała dobrą wolę spłaty, czy
> opóźnienie wynikło z jej winy itd...
>
> a tak wydał wyrok zgodny z prawem ale kompletnie niesprawiedliwy.
babka chciala zaoszczedzic 30 tysiecy na splacie kredytu, byla informowana
przez notariusza o ryzyku brania takiego zadatku, nie wyrobila sie z terminami,
za to wybrala sie na wakacje, odrzucila mozliwosc polubownego zalatwienia
sprawy...
a teraz postaw sie na miejscu kupujacego - wplaca 500 tysiecy zadatku na
zadanie sprzedajacej ktora ma z tej kasy splacic kredyt i przyniesc papier,
zamiast tego babka jedzie na wakacje a po powrocie, w ustalonym terminie
zaswiadczenia nie ma...
"Chcę, aby pani w ciągu tygodnia oddała zadatek i jeszcze 70 tys.
kosztów, które poniosłem. "
gosciu chce kase ktora jej wplacil oraz zwrot kosztow ktore poniosl, babka
mowi ze nie...
jak sie bierze duza kase i umawia na *konkretny* termin to trzeba go dotrzymac,
a jak sie nie chce ewentualnego poslizgu zalatwic polubownie to sie placi
za swoje 'bo nie' mase kasy
-
14. Data: 2011-09-14 16:33:27
Temat: Re: Mały błąd - za DUŻY zadatek.
Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>
W dniu 2011-09-12 21:14, Ikselka pisze:
> No wiesz, w sumie nie ma sie czemu dziwić -
Jest się czemu dziwić, bardzo jest, bo żyjemy wśród przepisów o których
czesto nie mamy pojęcia póki nie wyjdą z kodeksu i nie kopną nas w dupę.
KJ
-
15. Data: 2011-09-14 16:46:16
Temat: Re: Mały błąd - za DUŻY zadatek.
Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>
W dniu 2011-09-13 22:45, m4rkiz pisze:
> a teraz postaw sie na miejscu kupujacego - wplaca 500 tysiecy zadatku na
> zadanie sprzedajacej ktora ma z tej kasy splacic kredyt i przyniesc papier,
Papier ze zrobiles przelew masz od razu - drukujesz sobie z kompa,
mozesz go dostac z pieczatka banku. To ze bank potrzebuje nie wiadomo
ile na skwitowanie formalne hipoteki to jest dopiero paranoja. Dostali
kase? dzien na przeliczenie i kwit do reki. Ale banki lubia trzymac
kwity w szufladzie, ot tak dal zasady zeby klient pamietal ze duży moze
wiecej.
> "Chcę, aby pani w ciągu tygodnia oddała zadatek i jeszcze 70 tys.
> kosztów, które poniosłem. "
>
> gosciu chce kase ktora jej wplacil oraz zwrot kosztow ktore poniosl, babka
> mowi ze nie...
A tam bajki.
Jakby chcial kupic to by mu 5 dni nie robilo, bez przesady.
Stworzyl sobie szanse na kase za nic, terminy mu przypasowaly wiec
wcisnal guzik.
Gosc ma pół bańki na tym interesie. Powiedzialbym ze "na czysto" ale to
wg mnie nie sa wcale czyste pieniadze.
KJ
-
16. Data: 2011-09-14 17:14:01
Temat: Re: Mały błąd - za DUŻY zadatek.
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
KJ Siła Słów wrote:
> W dniu 2011-09-12 21:14, Ikselka pisze:
>
>> No wiesz, w sumie nie ma sie czemu dziwić -
>
> Jest się czemu dziwić, bardzo jest, bo żyjemy wśród przepisów o
> których czesto nie mamy pojęcia póki nie wyjdą z kodeksu i nie kopną
> nas w dupę.
tak całkiem btw...
to zasada o szkodliwej nieznajomości prawa miała sens gdy wszystkie prawa
mieściły sie w jednej średniogrubej książce, w tej chwili zostaliśmy
obdarowani takim mrowiem praw że praktycznie każdy obywatel łamie jakieś
prawo a nawet pewnie kilka. Nie ma bożej szansy aby ktokolwiek (nawet
prawnicy) znał całe prawo w danym państwie.
-
17. Data: 2011-09-15 09:17:59
Temat: Re: Mały błąd - za DUŻY zadatek.
Od: ZbyszekZ <z...@g...com>
W dniu środa, 14 września 2011, 18:46:16 UTC+2 użytkownik KJ Siła Słów napisał:
> W dniu 2011-09-13 22:45, m4rkiz pisze:
>
> > a teraz postaw sie na miejscu kupujacego - wplaca 500 tysiecy zadatku na
> > zadanie sprzedajacej ktora ma z tej kasy splacic kredyt i przyniesc papier,
>
> A tam bajki.
> Jakby chcial kupic to by mu 5 dni nie robilo, bez przesady.
> Stworzyl sobie szanse na kase za nic, terminy mu przypasowaly wiec
> wcisnal guzik.
> Gosc ma pół bańki na tym interesie. Powiedzialbym ze "na czysto" ale to
> wg mnie nie sa wcale czyste pieniadze.
>
A to że rezygnuje z 430k to taka przykrywka? Dla mnie bez sensu, jakby tak kombinował
żądał by całej kwoty.
--
ZZ@private
-
18. Data: 2011-09-15 15:29:39
Temat: Re: Mały błąd - za DUŻY zadatek.
Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>
W dniu 2011-09-15 11:17, ZbyszekZ pisze:
> A to że rezygnuje z 430k to taka przykrywka? Dla mnie bez sensu, jakby tak
kombinował żądał by całej kwoty.
Coś źle liczysz. Kobieta przegrała milion - czyli podwójną wartośc
zadatku. Z tego miliona ma oddać piecset które od goscia pozyczyla plus
drugie piecset zgodnie z regulami dotyczacymi zadatku.
Plus koszty sadowe odsetki itd... kolejne 110 tysi.
To bylo 5 najdroszych dni w jej zyciu.
A zagrywka ze zwrotem kosztow - to 70 tysi byla tylko na podbicie pulsu.
KJ
-
19. Data: 2011-09-15 16:50:00
Temat: Re: Mały błąd - za DUŻY zadatek.
Od: ZbyszekZ <z...@g...com>
W dniu czwartek, 15 września 2011, 17:29:39 UTC+2 użytkownik KJ Siła Słów napisał:
> W dniu 2011-09-15 11:17, ZbyszekZ pisze:
>
> > A to �e rezygnuje z 430k to taka przykrywka? Dla mnie bez sensu, jakby tak
kombinowa� ��da� by ca�ej kwoty.
>
> Co� �le liczysz. Kobieta przegra�a milion - czyli podw�jn� warto�c
> zadatku. Z tego miliona ma odda� piecset kt�re od goscia pozyczyla plus
> drugie piecset zgodnie z regulami dotyczacymi zadatku.
>
> Plus koszty sadowe odsetki itd... kolejne 110 tysi.
>
> To bylo 5 najdroszych dni w jej zyciu.
>
> A zagrywka ze zwrotem kosztow - to 70 tysi byla tylko na podbicie pulsu.
>
Moglo tak byc. Jesli od poczatku to tak zaplanowal to niezly przekret.
--
ZZ@private
-
20. Data: 2011-09-16 08:05:31
Temat: Re: Mały błąd - za DUŻY zadatek.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Thu, 15 Sep 2011 17:29:39 +0200, KJ Siła Słów napisał(a):
> Coś źle liczysz. Kobieta przegrała milion - czyli podwójną wartośc
> zadatku. Z tego miliona ma oddać piecset które od goscia pozyczyla plus
> drugie piecset zgodnie z regulami dotyczacymi zadatku.
No sorry - te pierwsze pięćset to ona ma oddać, bo najpierw WZIĘŁA -
przecież ma spłacone mieszkanie :-)
--
XL