W dniu piątek, 2 sierpnia 2019 23:06:52 UTC+2 użytkownik Lisciasty napisał:
> W dniu piątek, 2 sierpnia 2019 22:49:07 UTC+2 użytkownik Jarosław Sokołowski
napisał:
> > No i jak żyć, jak żyć? W sumie to jedno z bardziej sensownych rozwiązań,
> > zasługujących na wsparcie czy wręcz dofinasowanie. Dofinasować by mogły
> > nawet prądoroby zawodowe. Mógłbym się w ten sposób grzać, a dochodem
> > z prądu dzielić się z nimi. Odpada mu problem, co zrobić z ciepłem.
> > Ale prądoroby mają gdzieś wszystko, co wykracza poza utarty schemat.
>
> Ależ panie, to się ledwo nadaje do ogrzania kawalerki. Żeby czymś takim
> ogrzać chałupę byś musiał wydać ze 100 tysięcy. A dodatkowo płacić rachunki
> gazowni. To się ni cholery nie spina, nawet ja, który chętnie bym takiego
> cosia przygarnął, widzę bezsens czegoś takiego :/


a ja mialem nawet ochote na podobny eksperyment - stoi u mnie i zawadza agregat
prądotwórczy dieslowski 8kW. Gdybym układ chłodzenia wpiął w mój wodny magazyn
energii, prąd puscił na dom, resztkę oddał do sieci to by to było maksymalnie
opłacalne. Ale czy opłacalne w ogóle - to wątpię.


b.

do góry

Budyń napisał:

>>> No i jak żyć, jak żyć? W sumie to jedno z bardziej sensownych rozwiązań,
>>> zasługujących na wsparcie czy wręcz dofinasowanie. Dofinasować by mogły
>>> nawet prądoroby zawodowe. Mógłbym się w ten sposób grzać, a dochodem
>>> z prądu dzielić się z nimi. Odpada mu problem, co zrobić z ciepłem.
>>> Ale prądoroby mają gdzieś wszystko, co wykracza poza utarty schemat.
>>
>> Ależ panie, to się ledwo nadaje do ogrzania kawalerki. Żeby czymś takim
>> ogrzać chałupę byś musiał wydać ze 100 tysięcy. A dodatkowo płacić rachunki
>> gazowni. To się ni cholery nie spina, nawet ja, który chętnie bym takiego
>> cosia przygarnął, widzę bezsens czegoś takiego :/
>
> a ja mialem nawet ochote na podobny eksperyment - stoi u mnie i zawadza
> agregat prądotwórczy dieslowski 8kW. Gdybym układ chłodzenia wpiął w mój
> wodny magazyn energii, prąd puscił na dom, resztkę oddał do sieci to by
> to było maksymalnie opłacalne. Ale czy opłacalne w ogóle - to wątpię.

Diesel niespecjalnie, bo nawet olej opałowy zawiera w sobie już tyle
nienasyconych podatków, co węglowodorów nasyconych. Tymczasem tu chodzi
o gaz z sieci, zupełnie inna sprawa. Nie może się ne opłacać. Niezależnie
do sprawności, to czego nie uda się zamienić na prąd, stanie się ciepłem.
Pogodzić się trzeba tylko z utratą tego, czego nie uda się odsyskać
z gorących spalin. Jakieś dziesięć procent. Nawet jeśli to więcej niż
kocioł gazowy, to zyskaliśmy na zamianie częśći tańszej energii w formę
droższą (prund).

--
Jarek

do góry

W dniu sobota, 3 sierpnia 2019 09:30:20 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:
> prąd puscił na dom, resztkę oddał do sieci to by to było maksymalnie opłacalne. >
Ale czy opłacalne w ogóle - to wątpię.

Jak liczyłem cenę energii elektrycznej z germańskiego kogeneratora
to mi wychodziło około 2 zeta/kWh. Trzaby policzyć ile ciepła da się
uzyskać przy tej ilości energii elektrycznej jako odpad, może a nuż widelec
będzie to mieć jakiś sens?
Liczyłem dla normalnego diesla. Jakby to pogonił olejem opałowym
byłoby kurde nawet chyba sensowne :]

L.

do góry

Lisciasty napisał:

> Jak liczyłem cenę energii elektrycznej z germańskiego kogeneratora
> to mi wychodziło około 2 zeta/kWh. Trzaby policzyć ile ciepła da
> się uzyskać przy tej ilości energii elektrycznej jako odpad, może
> a nuż widelec będzie to mieć jakiś sens?

Dlaczego tak dużo?! Za gaz płacę 15 groszy/kWh. Przy sprawności
prądowej 30% wychodzi około 50 groszy/kWh elektryki, czyli nieco
mniej niż teraz daję za prąd z druta. Do każdego kWh prądu mam
jeszcze w promocji 2 kWh ciepła.

> Liczyłem dla normalnego diesla. Jakby to pogonił olejem opałowym
> byłoby kurde nawet chyba sensowne :]

Kilowatogodzina rozpuszczona w oleju opałowym to ponad 30 groszy.
Też sensowne, ale jednak mniej. Każdy silnik o zapłonie iskrowym
łatwo daje się przestawić na zasilanie metanem.

--
Jarek

do góry

W dniu sobota, 3 sierpnia 2019 21:21:23 UTC+2 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
> Dlaczego tak dużo?!

No dużo. Odpowiadałem na post Budynia a tam jakoś nie było gazu
ino ropa.

L.

do góry

Lisciasty napisał:

>> Dlaczego tak dużo?!
> No dużo. Odpowiadałem na post Budynia a tam jakoś nie było gazu
> ino ropa.

Zdawało mi się, że wyliczenia dotyczą "grmańskiego kogeneratora",
a on gazowy przecież.

Zaś co do prądoróbstwa spalinowego, to też kiedyś miałem na stanie
agregat dieslowski. Jak musiałem odpalić, to jechałem na cepeen
kupić kanister ropy. Płaciłem ze wszystkimi akcyzami i innymi
podatkami, co dzisiaj wychodzi ponad 50gr/kWh energii wiązań
atomowych. Gdyby to nie była sprawa incydentalna, to mógłbym całkiem
legalnie i zgodnie z prawem lać olej opałowy. Kiedyś różnica w cenie
była ogromna, dzisiaj dużo mniejsza. Z agregatami benzynowymi tak
nie jest -- nie da się kupić bezakcyzowej benzyny. Za to można gaz.

--
Jarek

do góry

Pierdolisz Budyn jak potluczony " mialem ochote sprobowac" . To trzeba bylo sprobowac
a nie pierdolic tutaj o ochocie. Argument ze jak by bylo warto to i ja bym mogl
skorzystac chybiony. Nie mam gdzie w mieszkaniu postawic generatora dizlowskiego.

do góry

W dniu sobota, 3 sierpnia 2019 23:37:56 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
> Pierdolisz Budyn jak potluczony " mialem ochote sprobowac" . To trzeba bylo
sprobowac a nie pierdolic tutaj o ochocie.

zenek, a wypiles ile dzis? Ty sobie wyobrazasz ze dla twojej przyjemnosci wyrzucę
kilkaset złotych i wiele roboczogodzin? A i tak nie mogę podłączyć tego do sieci by
oddawac prad. I na dodatek bedąc prawie pewny ze to sie i tak nie opłaci?
No to pij dalej. Za moje zdrowie również.


b.

do góry

W dniu sobota, 3 sierpnia 2019 23:43:30 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:
> A i tak nie mogę podłączyć tego do sieci by oddawac prad. I na dodatek bedąc
> prawie pewny ze to sie i tak nie opłaci?

Podłączyć to bym podłączył, uprzednio zamontowawszy choć 1 panel foto
i zgłosiwszy mikroinstalację. Mając licznik dwukierunkowy można się bawić
w różne takie pomysły :]
Pytanie czy da się toto zasilić olejem opałowym. Jakby się dało to kto wie
kurde może by to miało sens :>

L.

do góry

Nie oceniaj innych wedle siebie. Nie pije. Mnie Twoje przechwalki smiesza. Co do
mnie. Za wode place ryczaltem. Moge sobie turbine wodna robiaca prad w lazience
postawic.

do góry