-
291. Data: 2017-01-12 08:22:38
Temat: Re: Na polsracie nocnik
Od: Budyń <b...@g...com>
W dniu środa, 11 stycznia 2017 20:36:14 UTC+1 użytkownik Uzytkownik napisał:
> Qurcze trafił nam się premier, przewodniczący rady Europy, zna języki i
> qwa co?
>
> Dzisiaj moi koledzy pisiorowcy w pracy mieli ubaw. Cieszyli się jak małe
> dzieci oglądając to:
> https://www.youtube.com/watch?v=zytBsh_12dY
>
> Co prawda sam uważam, że ten człowiek "ma swoje za uszami", ale czy
> uprawnia to kogoś do tego typu chamskich i niegodziwych wyzwisk?
chamstwu mówię nie. Natomiast dumny z tuska, mimo języków itd, nie będę bo jak
stwierdziles - ma swoje za uszami.
opowiesc o złych katolach pomine bo to ci sie zawsze włącza. Tylko ty znasz tylu
złych katoli :)
>Jeden z tych kolegów
> jak wchodzimy na tematy polityczne zawsze wpada w furie i często od
> niego słyszę wiele nieprzyjemnych inwektyw pod swoim adresem, ze jestem
> nikim oraz pogróżek w stylu "mam ci przypierdolić?" To jest pisowiec,
to po jaki uj z nim gadasz? Całkiem powaznie pytam, jesli chłop ma problem z
utrzymaniem emocji na wodzy, a zaden z was drugiego nie przekona - to taka rozmowa
jest bezcelowa.
> Na szczęście jeszcze prawo ich powstrzymuje od dokonywania samosądów i
> wieszania wyznawców innych poglądów.
chcialem zauwazyc ze do tej pory ofiarą nienawisci politycznej padł pisowiec zabity
przez plaformersa. Nie odwrotnie.
b.
-
292. Data: 2017-01-12 10:10:06
Temat: Re: Na polsracie nocnik
Od: Pete <n...@n...com>
W dniu 2017-01-12 o 08:22, Budyń pisze:
>
> chcialem zauwazyc ze do tej pory ofiarą nienawisci politycznej padł pisowiec zabity
przez plaformersa. Nie odwrotnie.
http://krakow.wyborcza.pl/krakow/1,44425,21231494,cz
lonkowie-onr-zaatakowali-demonstracje-kod-w-zakopane
m-na.html
Jest już bardzo blisko :(
--
Pete
-
293. Data: 2017-01-12 12:27:12
Temat: Re: Na polsracie nocnik
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2017-01-12 o 08:22, Budyń pisze:
> opowiesc o złych katolach pomine bo to ci sie zawsze włącza. Tylko ty znasz tylu
złych katoli :)
Ty zaś zakładasz z góry, że każdy Katol jest święty, a jak okazuje, że
jednak nie święty to wmawiasz, że to jakiś odrzutek, albo i nawet jaki
dywersant z innej opcji.
>> Jeden z tych kolegów
>> jak wchodzimy na tematy polityczne zawsze wpada w furie i często od
>> niego słyszę wiele nieprzyjemnych inwektyw pod swoim adresem, ze jestem
>> nikim oraz pogróżek w stylu "mam ci przypierdolić?" To jest pisowiec,
> to po jaki uj z nim gadasz? Całkiem powaznie pytam, jesli chłop ma problem z
utrzymaniem emocji na wodzy, a zaden z was drugiego nie przekona - to taka rozmowa
jest bezcelowa.
Ale ja z nim nie gadam. To on cały czas próbuje mnie ustawiać i
prowokować. Po jednej z ostrych dyskusji sam zażyczył sobie, że w naszej
kanciapie nie będziemy politykować. Oczywiście uszanowałem jego decyzję
i nie wdawałem się w politykę, ani z nim, ani z nikim innym, kto nas
odwiedzał, ale on celowo prowokował zaczynając teksty z innymi kolegami,
zwłaszcza z tymi zagorzałymi pisiorami. Jak byś słyszał przez pół
dniówki teksty, które mają jedynie na celu wyprowadzenie Ciebie z
równowagi to na pewno byś powiedział co o tym myślisz. Wtedy oczywiście
padały słowa "umowa była, że nie będziemy tu dyskutować o polityce". Na
to ja "no ale sam tą rozmowę prowokujesz". Na to padała odpowiedź "ale
ja z tobą nie rozmawiam, tylko z ..... (imię któregoś z kolegów).
Jak ktoś próbuje mnie w ten sposób podporządkować to wybacz, ale
musiałem mu powiedzieć co o nim myślę. I tylko taka postawa wobec niego
przyniosła skutki, bo wie, że mam swoje przekonania i swoje racje i nie
pozwolę mu na takie traktowanie mojej osoby.
Zauważ, że przywódcy PiS dokładnie tak samo robią.
Na zasadzie: jak my obgadujemy innych to jest OK, ale jak nam się wytyka
błędy to trzeba ich pozamykać i zniszczyć.
Niestety demokracja polega na dialogu, a nie monologu oraz wysłuchaniu i
zrozumieniu drugiej strony, a następnie na wyciągnięciu wniosków.
>> Na szczęście jeszcze prawo ich powstrzymuje od dokonywania samosądów i
>> wieszania wyznawców innych poglądów.
> chcialem zauwazyc ze do tej pory ofiarą nienawisci politycznej padł pisowiec zabity
przez plaformersa. Nie odwrotnie.
No i co? Uważasz, że wszyscy PO-wcy czy innoprzekonaniowcy będą mordować
PiS-owców? Że za każdym rogiem czyhają z maczetami i pistoletami aby
mordować pisowców?
W odróżnieniu do tej sytuacji, gdzie jakiś pojeb zamordował, PiS
nawołuje do wykluczania z życia tych, którzy nie myślą tak jak oni i do
wyrzucania ich z kraju, a jednocześnie wprowadzają swoje zasady, śmiejąc
się w twarz nawet swoim wyborcom, którzy stopniowo odwracają się od
PiS-u. Pozostaje jedynie ten zatwardziały fanatycznie elektorat.
Wybacz, ale demokracja polega na tym, że każda ze stron nie tylko
narzuca swoją wolę, ale także umie słuchać i iść na kompromis dla
wspólnego dobra.
PiS niestety nie uznaje kompromisów ani woli narodu, lecz narzuca swoje
chore zasady. Wcale nie chodzi im o dobro obywateli tylko o jak
największe przejęcie władzy i zdobycie kontroli nad obywatelami. Po
prostu Komuna-bis.
Twoje myślenie jest tak prymitywnie płytkie, że szkoda nawet się nad tym
dalej rozwodzić.
-
294. Data: 2017-01-12 15:02:32
Temat: Re: Na polsracie nocnik
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Budyń napisał:
> Czy ktos z was mogłby w koncu przyznac ze PAD nie "niszczy powagi urządu"?
Dowcipy też musi ktoś tłumaczyć i wymieniać przy tym w punktach argumenty,
że śmieszne?
> Brakło na to argumentów czy jednak, jak to mówi masti, "beton"
Przyjmijmy, że nie każdy z równą ostrością widzi braki w powadze --
i rozejdźmy się w pokoju. Cieszmy się tym pokojem, póki jeszcze jest
tylko śmiesznie.
Jarek
--
Żyzń eto kak tigra jebat' -- i straszno, i smieszno.
-
295. Data: 2017-01-12 17:54:08
Temat: Re: Na polsracie nocnik
Od: Budyń <b...@g...com>
W dniu czwartek, 12 stycznia 2017 12:27:11 UTC+1 użytkownik Uzytkownik napisał:
> Ale ja z nim nie gadam. To on cały czas próbuje mnie ustawiać i
> prowokować. Po jednej z ostrych dyskusji sam zażyczył sobie, że w naszej
> kanciapie nie będziemy politykować. Oczywiście uszanowałem jego decyzję
olej go i tyle
> >> Na szczęście jeszcze prawo ich powstrzymuje od dokonywania samosądów i
> >> wieszania wyznawców innych poglądów.
> > chcialem zauwazyc ze do tej pory ofiarą nienawisci politycznej padł pisowiec
zabity przez plaformersa. Nie odwrotnie.
>
> No i co? Uważasz, że wszyscy PO-wcy czy innoprzekonaniowcy będą mordować
> PiS-owców? Że za każdym rogiem czyhają z maczetami i pistoletami aby
> mordować pisowców?
napisalem gdzies tak? to ty twiedziles ze pisowcy juz by mordowali gdyby nie prawo.
Natomiast sądzę ze bylo cisnienie na sprowokowanie rozlewu krwi. Nawet mniej istotne
komu by puscily nerwy - przyklad tego kolesia co sam sie polozyl i udawal pobitego
przez policje. Gdyby to wyszło to kodowcy by sie wkurzyli i dalej moglo sie samo
nakrecic.
> W odróżnieniu do tej sytuacji, gdzie jakiś pojeb zamordował, PiS
> nawołuje do wykluczania z życia tych, którzy nie myślą tak jak oni i do
> wyrzucania ich z kraju,
eeee? na razie to opozycja odmawia normalnych praw tym, którzy wygrali wybory.
Gdyby bylo normalnie poczekaliby jeszcze 3 lata i odzyskali wladze skoro pis jest
taki zły - tyle ze moze sie okazac ze pis wcale taki zły nie jest :)
> Wybacz, ale demokracja polega na tym, że każda ze stron nie tylko
> narzuca swoją wolę, ale także umie słuchać i iść na kompromis dla
> wspólnego dobra.
taaak? za poprzedniej władzy protestowałes? tam głoszono hasło "wygrajcie se wybory
to se przeglosujecie co chcecie"
> PiS niestety nie uznaje kompromisów ani woli narodu, lecz narzuca swoje
> chore zasady.
swoje - tak, chore - nie
> Wcale nie chodzi im o dobro obywateli tylko o jak
> największe przejęcie władzy i zdobycie kontroli nad obywatelami. Po
> prostu Komuna-bis.
pozwól zeby moze obywatele sami zadecydowali w wyborach - czy taki punkt wspolny
mozemy uznac?
> Twoje myślenie jest tak prymitywnie płytkie, że szkoda nawet się nad tym
> dalej rozwodzić.
:-) Kazdy z twoich znajomych pisowców jest prymitywem?
b.
-
296. Data: 2017-01-12 19:51:40
Temat: Re: Na polsracie nocnik
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 2017-01-12 17:54, Budyń wrote:
> eeee? na razie to opozycja odmawia normalnych praw tym, którzy wygrali wybory.
[...]
> pozwól zeby moze obywatele sami zadecydowali w wyborach - czy taki
punkt wspolny mozemy uznac?
[...]
Nie to, żebym się czepiał ale zauważ że PiS w wyborach zdobył 37.58%
głosów. Nawet jak dodamy do tego głosy zdobyte przez przystawkę to dalej
wychodzi poniżej 50%.
Dlatego powoływanie się na wyniki wyborów w rozumieniu, że suweren
(cokolwiek miałoby to znaczyć) dał im władzę absolutną i mogą zrobić
cobądź jest IMHO dużym nadużyciem. Chociaż istotnie (IMHO chore) prawo
im na to pozwala.
Piotrek
-
297. Data: 2017-01-12 20:27:09
Temat: Re: Na polsracie nocnik
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Niebecni nie maja racji. Argument ze nie wygrali bo bylo duzo takich co nie poszli to
durny argument. Wychodzi ze w PRL zawsze byly wazne wybory bo do urn szlo 99,8%.
-
298. Data: 2017-01-12 20:46:27
Temat: Re: Na polsracie nocnik
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2017-01-12 o 17:54, Budyń pisze:
> W dniu czwartek, 12 stycznia 2017 12:27:11 UTC+1 użytkownik Uzytkownik napisał:
>
>> Ale ja z nim nie gadam. To on cały czas próbuje mnie ustawiać i
>> prowokować. Po jednej z ostrych dyskusji sam zażyczył sobie, że w naszej
>> kanciapie nie będziemy politykować. Oczywiście uszanowałem jego decyzję
> olej go i tyle
Chyba raczej "lej go i tyle", bo jak olewałem i się nie odzywałem to
czuł się coraz bardziej pewnie i coraz częściej byłem atakowany.
Takim jak od razu nie przypier..... to wlezą na łeb. Gdyby nie moja
asertywność oraz umiejętność zapędzania w kozi róg to zapewne byłbym
dalej gnębiony. Umiejętnie prowadziłem dyskusje sprowadzając tematy na
dyskusję, że to czy tamto powinno być zmienione, bo to jest nie w
porządku w stosunku do ludzi. Oczywiście kolega, zagorzały pisowiec
dostawał furii i zaczynał mi ubliżać, bo oczywiście musiał zawsze mieć
zdanie inne ode mnie. Potem go zaskakiwałem pytaniem "dlaczego mi
ubliżasz, skoro ja tobie nie ubliżam?", a następnie dowiadywał się, że
tak naprawdę kiedy mówiłem wcześniej o tym czy owym to ja właśnie
wychwalałem nowe propozycje ustaw PiS-u.
Kilka takich sytuacji i od jakiegoś czasu mam spokój :)
> napisalem gdzies tak? to ty twiedziles ze pisowcy juz by mordowali gdyby nie prawo.
> Natomiast sądzę ze bylo cisnienie na sprowokowanie rozlewu krwi. Nawet mniej
istotne komu by puscily nerwy - przyklad tego kolesia co sam sie polozyl i udawal
pobitego przez policje. Gdyby to wyszło to kodowcy by sie wkurzyli i dalej moglo sie
samo nakrecic.
> eeee? na razie to opozycja odmawia normalnych praw tym, którzy wygrali wybory.
> Gdyby bylo normalnie poczekaliby jeszcze 3 lata i odzyskali wladze skoro pis jest
taki zły - tyle ze moze sie okazac ze pis wcale taki zły nie jest :)
Daj spokój z tą śmieszną bandą idiotów. Szkoda się o nich rozpisywać.
Oni nawet sobie nie zdają sprawy z tego, że takim zachowaniem to tylko
robią dobrze PiS-owi, bo przekonują naród, że jednak są idiotami, którzy
za jeden cel powzięli sobie destabilizowanie prac parlamentu.
Tutaj akurat się z Tobą zgadzam, że to co robi PiS samo w sobie jest
wystarczające, aby ludzi do siebie zniechęcić, a to co robi ta banda w
działa wręcz na korzyść PiS-u.
>> Wybacz, ale demokracja polega na tym, że każda ze stron nie tylko
>> narzuca swoją wolę, ale także umie słuchać i iść na kompromis dla
>> wspólnego dobra.
> taaak? za poprzedniej władzy protestowałes? tam głoszono hasło "wygrajcie se wybory
to se przeglosujecie co chcecie"
A jak myślisz, dlaczego zagłosowałem na PiS? Przecież chyba nie dlatego,
że nagle pokochałem to ugrupowanie czy też dałem się nabrać na ich czcze
obietnice?
Choć szczerze mówiąc łudziłem się, że od czasów Lecha wyciągnęli wnioski
i nieco zmienią taktykę. Ale jak widać "wyszło szydło z worka".
>> PiS niestety nie uznaje kompromisów ani woli narodu, lecz narzuca swoje
>> chore zasady.
> swoje - tak, chore - nie
Chore nie?
Co powiesz o ustawie dotyczącej obrotu ziemią, która daje nieograniczone
możliwości klerowi pozyskiwania za bezcen ziemi i kręcenia na tym
interesów oraz wałków, jednocześnie upierdalając polskiego obywatela i
polskiego przedsiębiorcę?
Wiesz o tym, że obecnie nie trzeba uprawiać ziemi, żeby dostawać unijne
dopłaty? Nie trzeba siać, ani zbierać.
Mam znajomą, która prowadzi fabrykę, a jej produkty są sprzedawane w
Niemczech oraz wielu innych krajach. Co ciekawe nawet produkowała
produkty dla dużej sieci marketów pod szyldem chińskiej firmy z napisem
Made in China. Tak, tak Polacy produkowali chińskie produkty :)
Zatrudnia uczciwie ludzi dając im zarobić i pracować w godziwych
warunkach, a to co zyska inwestuje. Jedną z takich inwestycji był zakup
starej hali produkcyjnej wraz z dużym terenem. Wyremontowała tą halę i
uruchomiła kolejne miejsca pracy. Jednak jest na tyle operatywna, że
musiała dobudować dwie kolejne hale, ale i to jeszcze mało. Obok jest
kolejny duży plac z kolejną halą. Postanowiła więc to kupić i
wyremontować, a następnie postawić tam kolejne hale. Już się dogadała z
właścicielami i podpisała umowę przedwstępną. Jednak u notariusza się
dowiedziała, że nie może tego kupić, bo nie jest księdzem. Okazało się,
że miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego podzieliły teren
dawnego zakładu produkcyjnego na strefę przemysłową oraz zabudowę
mieszkalną, bo planista nie patrzył co to jest za obiekt tylko
bezmyślnie narysował kreskę. Niestety obszar pod zabudowę mieszkalną
przekracza magiczne 3 tys. m2 i sprawa poszła się je....ć. Nie może
teraz tego kupić, ani sprzedający nie noże się tego pozbyć, bo ten,
który mógłby zagospodarować ten teren dając ludziom zatrudnienie i
przynosząc państwu podatki oraz dewizy nie ma możliwości prawnej wejść w
posiadanie.
Za tą ustawę PiS powinien stanąć przed trybunałem. Tylko, że teraz to
może się śmiać w nos trybunałowi, bo bezprawnie pozbawił trybunał praw
orzekania.
Ale naród im za to podziękuje, pokazując za 3 lata gest Kozakiewicza.
>> Wcale nie chodzi im o dobro obywateli tylko o jak
>> największe przejęcie władzy i zdobycie kontroli nad obywatelami. Po
>> prostu Komuna-bis.
> pozwól zeby moze obywatele sami zadecydowali w wyborach - czy taki punkt wspolny
mozemy uznac?
Problem polega na tym, że naród nie ma alternatywy i pozostaje mu
wybierać pomiędzy jednym, a drugim złem.
PiS-owi natomiast się wydaje, że ci wszyscy wyborcy są za PiS-em, a
prawda jest taka, że już wielu zagorzałym zwolennikom zaczynają się
otwierać oczy.
Co do sondaży to niestety jak obecna telewizja publiczna to jedna wielka
propaganda sukcesu.
-
299. Data: 2017-01-12 20:48:32
Temat: Re: Na polsracie nocnik
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 2017-01-12 20:27, Zenek Kapelinder wrote:
> Niebecni nie maja racji. Argument ze nie wygrali bo bylo duzo takich co nie poszli
to durny argument. Wychodzi ze w PRL zawsze byly wazne wybory bo do urn szlo 99,8%.
>
Ale ja nie pisałem o nieobecnych.
Na 15200671 głosów ważnych dostali 5711687, co daje 37.58 %
Click --> <http://parlament2015.pkw.gov.pl/349_wyniki_sejm>
Piotrek
-
300. Data: 2017-01-12 21:12:04
Temat: Re: Na polsracie nocnik
Od: Budyń <b...@g...com>
W dniu czwartek, 12 stycznia 2017 20:46:47 UTC+1 użytkownik Uzytkownik napisał:
> W dniu 2017-01-12 o 17:54, Budyń pisze:
> > W dniu czwartek, 12 stycznia 2017 12:27:11 UTC+1 użytkownik Uzytkownik napisał:
> >
> >> Ale ja z nim nie gadam. To on cały czas próbuje mnie ustawiać i
> >> prowokować. Po jednej z ostrych dyskusji sam zażyczył sobie, że w naszej
> >> kanciapie nie będziemy politykować. Oczywiście uszanowałem jego decyzję
> > olej go i tyle
>
> Chyba raczej "lej go i tyle", bo jak olewałem i się nie odzywałem to
> czuł się coraz bardziej pewnie i coraz częściej byłem atakowany.
> Takim jak od razu nie przypier..... to wlezą na łeb. Gdyby nie moja
> asertywność oraz umiejętność zapędzania w kozi róg to zapewne byłbym
> dalej gnębiony. Umiejętnie prowadziłem dyskusje sprowadzając tematy na
> dyskusję, że to czy tamto powinno być zmienione, bo to jest nie w
> porządku w stosunku do ludzi. Oczywiście kolega, zagorzały pisowiec
> dostawał furii i zaczynał mi ubliżać, bo oczywiście musiał zawsze mieć
> zdanie inne ode mnie. Potem go zaskakiwałem pytaniem "dlaczego mi
> ubliżasz, skoro ja tobie nie ubliżam?", a następnie dowiadywał się, że
> tak naprawdę kiedy mówiłem wcześniej o tym czy owym to ja właśnie
> wychwalałem nowe propozycje ustaw PiS-u.
> Kilka takich sytuacji i od jakiegoś czasu mam spokój :)
>
> > napisalem gdzies tak? to ty twiedziles ze pisowcy juz by mordowali gdyby nie
prawo.
> > Natomiast sądzę ze bylo cisnienie na sprowokowanie rozlewu krwi. Nawet mniej
istotne komu by puscily nerwy - przyklad tego kolesia co sam sie polozyl i udawal
pobitego przez policje. Gdyby to wyszło to kodowcy by sie wkurzyli i dalej moglo sie
samo nakrecic.
>
> > eeee? na razie to opozycja odmawia normalnych praw tym, którzy wygrali wybory.
> > Gdyby bylo normalnie poczekaliby jeszcze 3 lata i odzyskali wladze skoro pis jest
taki zły - tyle ze moze sie okazac ze pis wcale taki zły nie jest :)
>
> Daj spokój z tą śmieszną bandą idiotów. Szkoda się o nich rozpisywać.
> Oni nawet sobie nie zdają sprawy z tego, że takim zachowaniem to tylko
> robią dobrze PiS-owi, bo przekonują naród, że jednak są idiotami, którzy
> za jeden cel powzięli sobie destabilizowanie prac parlamentu.
> Tutaj akurat się z Tobą zgadzam, że to co robi PiS samo w sobie jest
> wystarczające, aby ludzi do siebie zniechęcić, a to co robi ta banda w
> działa wręcz na korzyść PiS-u.
>
> >> Wybacz, ale demokracja polega na tym, że każda ze stron nie tylko
> >> narzuca swoją wolę, ale także umie słuchać i iść na kompromis dla
> >> wspólnego dobra.
> > taaak? za poprzedniej władzy protestowałes? tam głoszono hasło "wygrajcie se
wybory to se przeglosujecie co chcecie"
>
> A jak myślisz, dlaczego zagłosowałem na PiS? Przecież chyba nie dlatego,
> że nagle pokochałem to ugrupowanie czy też dałem się nabrać na ich czcze
> obietnice?
> Choć szczerze mówiąc łudziłem się, że od czasów Lecha wyciągnęli wnioski
> i nieco zmienią taktykę. Ale jak widać "wyszło szydło z worka".
>
> >> PiS niestety nie uznaje kompromisów ani woli narodu, lecz narzuca swoje
> >> chore zasady.
> > swoje - tak, chore - nie
>
> Chore nie?
> Co powiesz o ustawie dotyczącej obrotu ziemią, która daje nieograniczone
> możliwości klerowi pozyskiwania za bezcen ziemi i kręcenia na tym
pomysly pisu trzeba rozpatrywac przez ich jak dla mnie pozytywną zmiane patrzenia na
zalatwianie spraw uwzgledniając polska racje stanu.
Ziemia rolna byla wykupowana na słupa z walizka pieniedzy aby teraz gdy okres
ochronny wygasł bez problemu sprzedac zagramanicznikowi. Pis to zablokowal - przy
okazji wkurzając niektórych rodaków. Ale co mial zrobic jesli zapisalismy sie do unii
i nie wolno zapisac wprost "zakaz sprzedaży niemcowi". Pomysł niezly -wykonanie
srednie.
W alternatywie jest platforma która za wacicki sprzedalaby w uj wszystko. Na razie
wiem na kogo poglosuje nastepnym razem. Co nie znaczy ze jestm zelaznym wyborcą pisu
- podoba mi sie pomysl ten nowej endecji, sie zobaczy co z tego bedzie.
No i zadziwia mnie ze kukizowi nie rosnie - obrazeni na pis widzac kompromitacje N. i
po wydawaloby sie powinni przeniesc glosy na kukiza - a tak sie nie dzieje, nie umiem
wyczuc dlaczego.
> Za tą ustawę PiS powinien stanąć przed trybunałem. Tylko, że teraz to
> może się śmiać w nos trybunałowi, bo bezprawnie pozbawił trybunał praw
> orzekania.
moze i bezprawnie ale skutecznie - przez rok rzeplinski wykazl jasno ze zadnym
bezstronnym sędzią nie był a raczej czynnym platformianym politykiem. Było jasne ze
to ostatnia mozliwosc uwalenia projektow pis przez przegrany obóz. Został rozbity - i
słusznie, bo nie moze byc tak ze wybory wygrywa jedna opcja a przegrana ma narzedzia
do skutecznego jej blokowania.
> Ale naród im za to podziękuje, pokazując za 3 lata gest Kozakiewicza.
Pozyjemy zobaczymy - na razie sie na to nie zanosi.
>
> > pozwól zeby moze obywatele sami zadecydowali w wyborach - czy taki punkt wspolny
mozemy uznac?
>
> Problem polega na tym, że naród nie ma alternatywy i pozostaje mu
> wybierać pomiędzy jednym, a drugim złem.
zawsze tak było i bedzie nadal
> PiS-owi natomiast się wydaje, że ci wszyscy wyborcy są za PiS-em, a
> prawda jest taka, że już wielu zagorzałym zwolennikom zaczynają się
> otwierać oczy.
zadna partia nie potrzebuje wszystkich, a tylko tylu by miec wiekszosc w parlamencie.
To jest realne do osiągniecia.
> Co do sondaży to niestety jak obecna telewizja publiczna to jedna wielka
> propaganda sukcesu.
Jak juz pisalem wolalbym telewizje uczciwą a nie partyjną, ale zauważam postęp -
kiedys wszystkie duze byly platformiane, teraz jest 2 do 1. Nie da sie łżeć na
bezczelnego bo konkurencja to sprawdzi i wykaze.
b.