Za Szydło czuję się jak za Gierka.
Niedługo pionierki(*) rząd zacznie szyć.

(*) to taka odmiana adidasów z dwoma lub czterem paskami i z płótna, a bimber z cukru
to odmiana wódki ze sklepu.


-----
> To zeby zlikwidowac piece i kotly na paliwo stale ma byc powodem obnizenia ceny
pradu.
[...]
> Kolejny to ze kilkanascie tysiecy osob w Polsce by nie zachorowalo i wczesniej
umarlo na choroby zwiazane z zanieczyszczonym powietrzem.
> Zeby nie kupowac wegla do palenia w domowych piecach i kotlach za granica.
> Malo kto wie ze na skladach wiekszosc wegla jest z importu bo w Polsce takiego
wegla jest bardzo malo i by nie wystarczylo dla wszystkich.
> Mniejszy import to wiecej dolarow i euro zostaje w kraju i mozna je lepiej
wykorzystac zwlaszcza ze wlasnego wegla do przerobienia na prad mamy do obrzydzenia.
> Inaczej niz z preferencyjnymi cenami sie nie da takiej rewolucji zrobic.

do góry

Ludzie coś się stało!, Kris nie zabrał jeszcze głosu w tym nowym wątku, to
nie zgodne ze standardem.

do góry

Dnia Mon, 12 Dec 2016 21:15:38 +0100, wolim napisał(a):

>> Mowia ze rzad pracuje nad nowa taryfa na prad. Miala by sluzyc tylko do ogrzewania
domow i mieszkan i co budujace koszt kilowatogodziny to ok 20 groszy. Chcieli by ja
wprowadzic przed sezonem grzewczym w przyszlym roku.
>>
>
> Jakby to była prawda, to w ciągu jednego dnia wywalam kocioł na
> ekogroszek i montuję elektryczny.

... Po czym minie jeden sezon grzewczy, rząd ogłosi sukces, program się
skończy.

A Ty zostaniesz bez pieca.

> Ale nie wierzę.

Ja nawet jestem gotów uwierzyć, że coś takiego zostanie uruchomione. Ale
nawet, jeżeli zostanie, to wątpię, aby utrzymało się dłużej, niż do końca
kadencji. Sam bym chętnie w coś takiego wszedł, ale nie zaufam rządowi na
tyle, żeby zainwestować konkretne pieniądze w instalację.

W latach 90-tych (?) były promowane piece na olej opałowy. Sprawdź, ile
wtedy kosztował, a ile kosztował 4 lata później. I pomyśl, jak wyszli na
tym ci, którzy w te promocje uwierzyli.

--
Yakhub

do góry

On Tuesday, December 13, 2016 at 8:04:27 AM UTC+1, Yakhub wrote:
groszek i montuję elektryczny.
>
> ... Po czym minie jeden sezon grzewczy, rząd ogłosi sukces, program się
> skończy.
>
> A Ty zostaniesz bez pieca.

+ rozpowszechnia sie samochody elektryczne, ladowane glownie w nocy, rzad zauwazy, ze
zamiast na grzanie prad idzie na omijanie akcyzy od paliwa ;) i sie wszystko
pozmienia...

WS

do góry

Mon, 12 Dec 2016 11:15:56 -0800 (PST), Lisciasty

> Nie bardzo widzę możliwość separacji prądu grzewczego od prądu
> nie-grzewczego...

Znajoma miała kiedyś (w Celestynowie) _kontakty_ na drugą taryfę.
Więc się da się. ;) Inna sprawa, że ew. prąd bytowy w 2T to mizeria
i pewnie nikt i tak tego nie rozliczy. Co innego w weekend...

Ogólnie wg mnie to bardzo dobry plan żeby zachęcić ludzi
do rezygnacji z węglosyfów.

--
Pozdor
Myjk

do góry

W dniu 2016-12-13 o 06:50, Uzytkownik pisze:
>
> Ludzie coś się stało!, Kris nie zabrał jeszcze głosu w tym nowym wątku,
> to nie zgodne ze standardem.

CALL 911!

do góry

Dnia Mon, 12 Dec 2016 11:12:15 -0800 (PST), Zenek Kapelinder napisał(a):

> Cos mowili ze to tylko do piecow akumulacyjnych.

Jak od razu z mety skreślą pompy ciepła, to będzie strzał w kolano, bo tu
pięknie wpisuje się tania PW.

--
scruffty

do góry

W dniu wtorek, 13 grudnia 2016 10:23:01 UTC+1 użytkownik scruffty napisał:

> Jak od razu z mety skreślą pompy ciepła, to będzie strzał w kolano, bo tu
> pięknie wpisuje się tania PW.
Z dużym bufem jeśli już.
Bo ten tańszy prąd to tylko w nocy będzie jeśli już

do góry

A Petru, P0 i pedały (ntg pl.rec.rowery)?


-----
> Ludzie coś się stało!, Kris nie zabrał jeszcze głosu w tym nowym wątku, to nie
zgodne ze standardem.

do góry

W dniu 12.12.2016 o 22:32, Zenek Kapelinder pisze:
> 500+ tez jest dla wybranych. Wiem ze to musi bolec takiego jak ty z zakodowana
miloscia do po i agenta bolka. Wybrali kilka milionow rodzin sposrod wszystkich i im
dali. Tutaj tez zamias osmiorniczki samemu wpierdalac dadza kilku milionom ludzi tani
prad zeby takich baranow jat ty nie truli. Pewno piece akumulacyjne tez beda na jakis
preferencyjnych warunkach wybranym sprzedawali. Na przyklad za 15% ceny.
>

żona poszła do sklepu, zrobiła zakupy i stwierdziła, że coraz więcej
płaci za te same zakupy. Wniosek (biorąc pod uwagę niedobór pracowników
w sklepach w okolicy) nasuwa się jeden: po co pracować za minimalną
pensję, jak siedząc w domu dostanę tyle samo (500 na dziecko +
zaoszczędzę drugie tyle na przedszkolu/żłobku itp)
W sumie fajnie, płace minimalne pójdą w górę, te wyższe niby też
powinny. Tyle, że np. w budowlance można wziąć Ukraińca który będzie
robił za niższe pieniądze, więc za chwilę zlecenia na których zarobisz
tyle, żeby zapłacić Polakowi nie dostaniesz...

--
Pozdrawiam
Łukasz

do góry