-
21. Data: 2015-11-10 14:04:30
Temat: Re: Naped do bramy, zamek do furtki - podlaczenie.
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu wtorek, 10 listopada 2015 13:11:26 UTC+1 użytkownik Adam Sz. napisał:
> RFID akurat IMHO bedzie wygodne.
Mam czytniki rfid i przymierzam się do zamka z kodami dodatkowo.
> Telefon masz zawsze pod reka?
Tylko jak wracam z pracy rowerem, jak idę do sklepu, na spacer itp. to nie biorę
przeważnie
> Albo breloczek,
Mam przy kluczach ale to jak wyżej- nie mam zwyczaju ciągle nosić kluczy przy tyłku
Czasami za furtke wyjdę z sąsiadem zagadać i już wejść z powrotem jest kłopot
> z kluczami? Mozesz albo przykleic naklejke (np. na telefon, portfel czy
> cokolwiek) albo przyczepic breloczek i otwieranie jest wtedy jeszcze
> szybsze :-)
Tylko trzeba to cos z brelokiem czy telefon cały czas przy tyłku nosić. do tego córka
np. tez telefonu ciągle przy sobie nie nosi a klucze to całkiem sporadycznie więc
albo włazi górą przez płot albo dzwoni na domofon
> Moj zamek szyfrowy ma tez RFID, powiem szczerze ze JESZCZE nie
> uzywalem ani razu (tylko testowo, bo dostalem kilka brelokow w cenie) ale
> wezme sie w koncu i kupie te naklejke i wtedy powiem, czy to rzeczywiscie
> wygodne i jak czesto z tego korzystam :)
Pewnie kwestia tego czy telefon ciągle masz w zwyczaju przy Sobie nosić. Mój po 17
tej ląduje na szafce i na krótsze wyjścia go nie biorę
-
22. Data: 2015-11-10 14:05:50
Temat: Re: Naped do bramy, zamek do furtki - podlaczenie.
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2015-11-10 o 13:11, Adam Sz. pisze:
> W dniu wtorek, 10 listopada 2015 12:33:57 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
>
>> Ani telefon, ani RFID, ani odcisk palca zreszta najbardziej
>> problematyczne rozwiazanie, nie wydaja sie byc wygodniejsze niz
>> wklepanie czterech cyfr z klawiatury na slupku.
>
> RFID akurat IMHO bedzie wygodne.
Ale czy wygodniejsze od czterech cyferek?
RFID jest dobre jak chce sie kontrolowac indywidualna ilosc wejsc, czy
umozliwic komus dostep czasowo do strefy. Ale jak lazisz po dzialce i
bedziesz mial potrzebe wejsc do garazu, czy otworzyc brame to
wygodniejsze bedzie noszenie naklejek przy doopie?
Pozdro.. TK
-
23. Data: 2015-11-10 14:22:21
Temat: Re: Naped do bramy, zamek do furtki - podlaczenie.
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu wtorek, 10 listopada 2015 14:04:32 UTC+1 użytkownik Kris napisał:
> Pewnie kwestia tego czy telefon ciągle masz w zwyczaju przy Sobie nosić. Mój po 17
tej ląduje na szafce i na krótsze wyjścia go nie biorę
Coz, etatowiec :D
Wcale nie wypominam ;)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
24. Data: 2015-11-10 14:26:11
Temat: Re: Naped do bramy, zamek do furtki - podlaczenie.
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu wtorek, 10 listopada 2015 14:05:52 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
> Ale czy wygodniejsze od czterech cyferek?
Na pewno szybsze. Oczywiscie posiadanie TYLKO rfid byloby niewygodne -
klawiaturka to jest podstawa. Ale widze po sobie, ze jak juz gdzies ide
/ wracam to wyjecie telefonu (ktory mam prawie 100% czasu przy sobie)
i przylozenie do czytnika byloby szybsze i nie sprawiloby mi absolutnie
zadnego dodatkowego "trudu" :-) Dodatkowa zaleta - oszczedzasz klawiaturke.
Patrzac na stan mojej po 5 latach uzywania - jest co oszczedzac. Z jednej
strony literki sa juz powycierane i nie ma juz takiego wyraznego skoku,
jak na poczatku :)
> RFID jest dobre jak chce sie kontrolowac indywidualna ilosc wejsc, czy
> umozliwic komus dostep czasowo do strefy. Ale jak lazisz po dzialce i
> bedziesz mial potrzebe wejsc do garazu, czy otworzyc brame to
> wygodniejsze bedzie noszenie naklejek przy doopie?
Klawiaturka+RFID, to jest moim zdaniem najlepsze polaczenie :)
Ja np. czesto wyjezdzam / wjezdzam motocyklem w skorzanych rekawicach - klikanie
w klawiaturke nie jest wygodne. Zdecydowanie wygodniej byloby mi przylozyc
brelok przy kluczyku :)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
25. Data: 2015-11-10 15:53:31
Temat: Re: Naped do bramy, zamek do furtki - podlaczenie.
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2015-11-10 o 14:26, Adam Sz. pisze:
> Klawiaturka+RFID, to jest moim zdaniem najlepsze polaczenie :)
> Ja np. czesto wyjezdzam / wjezdzam motocyklem w skorzanych rekawicach - klikanie
> w klawiaturke nie jest wygodne. Zdecydowanie wygodniej byloby mi przylozyc
> brelok przy kluczyku :)
Pierwszy argument za gdyby nie fakt posiadania pilota do bramy. Chyba,
ze wiejezdzasz moturem przez furtke, ale to juz czysta desperacja.
Klawiatury sa dotykowe, to w kwestii zuzywania sie. :-)
Ja chce sterowac brama od wewnatrz, wiec wyjezdzanie moturem wyklucza
otwieranie bramy klawiatura.
Pozdro.. TK
-
26. Data: 2015-11-10 19:42:22
Temat: Re: Naped do bramy, zamek do furtki - podlaczenie.
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu wtorek, 10 listopada 2015 15:53:34 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
> Pierwszy argument za gdyby nie fakt posiadania pilota do bramy. Chyba,
Pilota do bramy nie nosze przy kluczach - za duzy jest, zawsze lezy
w samochodzie :)
> ze wiejezdzasz moturem przez furtke, ale to juz czysta desperacja.
Nawet jakbym sie zmiescil to furtke oprocz kodu trzeba pchnac, a brama
sie sama otwiera, wiec jest wygodniejsza ;)
> Klawiatury sa dotykowe, to w kwestii zuzywania sie. :-)
Daj pan spokoj - specjalnie szukalem mechanicznej, jak bedzie dzialac taka
klawiatura "dotykowa" za 200-300 pln po 10 latach przy wahaniach temp.
-30 do +40stC ? :-) Moim zdaniem to dlugo nie pozyje. A oprocz tego beda
spore trudnosci we wbijaniu kodu przy ekstremalnych warunkach pogodowych.
Nie odwazylem sie - to bedzie glupiec jak np. osiadzie na tym szron :)
> Ja chce sterowac brama od wewnatrz, wiec wyjezdzanie moturem wyklucza
> otwieranie bramy klawiatura.
Zamek szyfrowy do otwierania furtki / bramy daj z obu stron! Wygodne BARDZO :)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
27. Data: 2015-11-11 19:46:54
Temat: Re: Naped do bramy, zamek do furtki - podlaczenie.
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu wtorek, 10 listopada 2015 14:22:22 UTC+1 użytkownik Adam Sz. napisał:
> W dniu wtorek, 10 listopada 2015 14:04:32 UTC+1 użytkownik Kris napisał:
>
> > Pewnie kwestia tego czy telefon ciągle masz w zwyczaju przy Sobie nosić. Mój po
17 tej ląduje na szafce i na krótsze wyjścia go nie biorę
>
> Coz, etatowiec :D
> Wcale nie wypominam ;)
Jeszcze ze 3 lata temu też do kibla nawet z fonem łaziłem a mając urlop do firmy
dzwoniłem. Ba nawet na wczasach będąc telefon nie wyłaczałem i służbowe sprawy
załatwiałem. Dopiero jak sobie uświadomiłem że z dzieciakiem a spacerze jestem i
przez tel gadam postanowiłem to zmienić. Dwa miesiące trwało i sie udało wszystko
przestawić. Całe wczasy tel. wyłączony, po 17 sobie leży gdzieś w kącie, tak samo w
weekendy. Da sie. Trzeba tylko chcieć.
""Był taki czas, gdy ciągle się spieszyłam. Na przykład jechałam tramwajem i
chciałam, żeby on jechał jeszcze szybciej. Miałam ten pośpiech w sobie. I nagle
pomyślałam: "Zaraz, dokąd ja się tak śpieszę? Przecież na końcu czeka na mnie trumna"
(śmiech). Pozbądź się tego wewnętrznego biegu. Oglądaj świat, obserwuj, co się
dookoła ciebie dzieje, bo życie mamy jedno, a przecież we wszystkim można znaleźć
tyle piękna. Właściwie samo to, że się żyje, jest już czymś cudownym."
~ Danuta Szaflarska"
-
28. Data: 2015-11-11 20:51:09
Temat: Re: Naped do bramy, zamek do furtki - podlaczenie.
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu środa, 11 listopada 2015 19:46:56 UTC+1 użytkownik Kris napisał:
> Da sie. Trzeba tylko chcieć.
Jak sie jest na etacie to pewnie, ze sie da - to byloby pierwsze, co bym
zrobil, bo generalnie mocno nie przepadam za telefonem :-)
Jakbys mial wlasna dzialalnosc i swiadczyl uslugi 24/h to bys tez nosil
przy dupie. To tak tylko gwoli wypomnienia, bo wedlug Ciebie przedsiebiorcy
tak lekko maja. Nie maja :) Bedac przedsiebiorca jestes nim niestety 24/h.
pozdr.
--
Adam Sz.
-
29. Data: 2015-11-11 21:40:18
Temat: Re: Naped do bramy, zamek do furtki - podlaczenie.
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu środa, 11 listopada 2015 20:51:11 UTC+1 użytkownik Adam Sz. napisał:
> Jakbys mial wlasna dzialalnosc i swiadczyl uslugi 24/h to bys tez nosil
> przy dupie. To tak tylko gwoli wypomnienia, bo wedlug Ciebie przedsiebiorcy
> tak lekko maja. Nie maja :) Bedac przedsiebiorca jestes nim niestety 24/h.
Po prostu nie wiesz że można inaczej.
Dorośniesz, dzieciak się pojawi, priorytety przestawisz, pewne rzeczy zmodyfikujesz
inne oddelegujesz i sie da. Uwierz mi że przedsiębiorcom też tak się udaje. Sam
takich znam. I to takich co ich obroty gdzieś pośrodku pomiędzy Tobą a Twoim kumplem
"końskim łbem" jak sam go nam przedstawiłeś