-
1. Data: 2023-04-07 20:19:52
Temat: Nielegalna własność prywatna spółdzielcza mieszkaniowa - 500zł za zaparkowanie samochodu
Od: a a <m...@g...com>
Na wielu terenach spółdzielni mieszkaniowych w Polsce pojaiają się tabvlic zki z
napisami:
Teren prywatny
Teren spółdzielni mieszkaniowej nigdy nie jest terenem prywatnym, bo jest terenem
spółdzielczym, czyli podlega użytkowaniu spółdzielczemu - publicznemu.
Co więcej, spółdzieln ie mieszkaniowe kombinują i wprowadzają nielegalne parkingi
płatne 500zł jednorazowo dla kierowcy.
Spółdzielnie mieszkaniowe powwstały w Polsce w czasach komunizmu, w celu zaspokojenia
potrzeb mieszkaniowych ludu pracującego.
Spółdzielnie były zakładane z urzędu i nie dysponowały majątkiem własnym typu grunt
ziemski.
Teren spółdzielni był terenem publicznym , otwartym o każdy podjeżdżał samochodem do
znajomego, krewnego i parkował na wolnym miejscu.,
Potem pojawiły sie procedury uwłaszczania się spółdzielni na użytkowanych gruntach od
gminy
i tio był wielki błąd prawny, ponieważ spółdzielnie się skomercjalizoały, a gruntów
pod blokami, wokół bloków nie wykupiły na zasadach rynkowych, w drodze przetargu,
czyli formalnie nigdy nie nabyły praw własności do gruntów objętych obszarem
działania spółdzielni mieszkaniowej, ponieważ nie zawarły ważnej prawnie umowy kupna
tychj gruntów.
Jest to bardzo istotne, gdyż spółdzielnie powstawały na rozległych terenach,
obejmujących parki, skwery, tereny zielone i te tereny były publicznie użytkowane
przez wszystkich mieszkańców miasta, jako tereny sportowe, rekreakcyjne.
Spółdzielnie mieszkaniowe powstawały na terenach nawet 100 hektarów
i jak latwo sprawdzić w księgach hipotecznych, nigdy tych 100 hektarów gruntu nie
kupiły, nie wykupiły po cenach rynkowych.
A zatem spółdzielnie mieszkaniowe nadal jedynie grunty użytkują, a zatem nie stanowią
one terenu pryatnego, bo to zawsze będzie teren spółdzielczy, a nie prywatny, a
dodatkowo, skoro nie został wykupiony na zasadach rynkowych, to własnośc gruntu nigdy
nie została przeniesiona do majątku spółdzielni, czy mieszkanców
i wszelkie wpisy w księgach wieczystych o prawie do ułamkowej częsci gruntu, nie mają
podstawy prawnej.
A skoro nie mają i teren spółdzielni mieszkaniowej, to teren spółdzielczy publiczny,
a nie prywatny, to spółdzielnie nie mogą prowadzić komercyjnej działalności
parkingowej, bo takiej działalności nie przewiduje prawo spółdzielcze dot.
spółdzielni mieszkaniowych
A zatem wszelkie karanie za zaparkowanie samochodu na parkingu spółdzielni kwotą
500zł jest nielegalne i stanowi więcej niż wykroczenie,
bo karać może jedynie Straż Miejska i Policja za wykroczenia w ruchu drogowym.\
Nie ma znaczenie, że ktoś karę nazywa opłatą, bo brak podstawy do nałożenia takiej
opłaty, czy kary.
Podobne praktyki to śledzenie klientach na parkingach marketów typu Biedrona, czy
klient jak zaparkoał, to czy wszedł do marketu i czy coś kupił.
Nielegalne jest śledzenie kierowców, nakładanie kar, gdyż narusza prawa obywatelskie
o śledzenie klientów na parkingu marketu to dzialalnośc przestępcza, inwigilacja, do
której uprawnione sa jedynie służby, w uzasadnionych przypadkach, a nie osoby
postronne.
Ziobro, Jarek i ten trzeci, powinni porozumieć się ze wszystkimi słuzbami w Polsce i
przywrócić prawa obywatelskie i zlikwidować nielegalne karne praktyki.