-
81. Data: 2010-01-10 09:13:57
Temat: Re: No i mialem racje z ta welna
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
kiki wrote:
> "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote in message
> news:hia1il$n08$1@news.onet.pl...
>
>> co ciekawe w systemi ytong jest technologia przefabrykowanego stropu
>> ukośnego z betonu komórkowego tylko jest cholernie droga.
>
> Tak i chyba nie na każdą rozpiętość.
> Ale nowi co to może przeczytają powinni wiedzieć żeby jednak unikać
> wełny kazać sobie wykonać projekt z jednolitego materiału.
7.5m wystarcza do 99% domów ze skośnym czy płąskim dachem. :)
no i jeszcze jest moje rozwiązanie :)
styropian na deskowaniu.
-
82. Data: 2010-01-10 10:52:57
Temat: Re: No i mialem racje z ta welna
Od: s_13 <s...@i...pl>
> problemem jest konieczność wentylowania wełny.. która wymusza dostęp
> powietrza z zewnątrz.
niezupełnie o to chodzi, bardziej chodzi o zapewnienie ujścia dla pary
wodnej od strony wełny na zewnątrz, uniemozliwiajac penetracje wiatru
w druga stronę, a to zadanie bardzo dobrze realizuje dobrej jakości
membrana wysokoparoprzepuszczalna
> i tutaj jest pies pogrzebany. bardzo trudno jest zapewnić wentylację nie
> dopuszczając do tego aby zimne powietrze dostało sie do samej wełny.
j/w
dlatego ważne jest dokładne ułożenie membrany, jak się jej nie wypuści
na ściany szczytowe, albo zostawi luźno na łączeniach, to nie dziwne,
ze wiatr podwiewa i hula w profilach.
podstawa, to STARANNE wykonanie izolacji i ocieplenia z wełny, a wtedy
nie trzeba innych kosmicznych technologii
BTW mam dom drewniany cały ocielony wełna i izolowany membraną, sam
miałem z tym problem, ocieplenie robiłem sam, ale potem "fachowcy"
układając instalację wodociągową, tu i ówdzie pouszkadzali membranę i
poszarpali wełnę w ścianie, przy 20 stopniowym mrozie, zamarzła rura,
bo wiało na nią przez mikroskopijną nieszczelność, podobnie miałem z
elektryka, z jednego gniazdka, po prostu wialo mi zimnym powietrzem,
okazało się, że pasy membrany ułożona na ścianie nie były ze sobą
sklejone i podciśnienie zaciągało powietrze (najbardziej podczas
jarania w kominku), po poprawkach wszystko jest ok :-)
pozdrawiam
s_13
-
83. Data: 2010-01-10 10:59:12
Temat: Re: No i mialem racje z ta welna
Od: Rick <r...@o...pl>
On Sun, 10 Jan 2010 10:13:57 +0100
"Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote:
> kiki wrote:
> > "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote in message
> > news:hia1il$n08$1@news.onet.pl...
> >
> >> co ciekawe w systemi ytong jest technologia przefabrykowanego stropu
> >> ukośnego z betonu komórkowego tylko jest cholernie droga.
> >
> > Tak i chyba nie na każdą rozpiętość.
> > Ale nowi co to może przeczytają powinni wiedzieć żeby jednak unikać
> > wełny kazać sobie wykonać projekt z jednolitego materiału.
>
> 7.5m wystarcza do 99% domów ze skośnym czy płąskim dachem. :)
>
>
>
> no i jeszcze jest moje rozwiązanie :)
>
> styropian na deskowaniu.
>
A takie coś zadziała ? Dach dwuspadowy z membraną, krokwie co 80 cm. Pomiędzy krokwie
wkładamy XPS o szerokości 60cm. Pozostałe 20 cm wypełniamy 2x10cm wełny w płytach,
przy czym paski wełny są ułożone między krokwią a XPS. Druga warstwa to sam styro.
Uzyskujemy dzięki temu szczelne wypełnienie przestrzeni, niewrażliwe na ewentualną
pracę więźby.
Pozdr
Rick
-
84. Data: 2010-01-10 20:52:32
Temat: Re: No i mialem racje z ta welna
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Rick" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:20100110115912.04fdde33@laptop-rgan...
>A takie coś zadziała ? Dach dwuspadowy z membraną, krokwie co 80 cm.
>Pomiędzy krokwie wkładamy XPS o >szerokości 60cm. Pozostałe 20 cm
>wypełniamy 2x10cm wełny w płytach, przy czym paski wełny są ułożone między
> >krokwią a XPS.
I w ten sposob uzyskujemy cztery powierzchnie styku welny miedzy krokwiami
zamiast dwoch a to one wlasnie sa najwiekszym zagrozeniem.
Pozdro.. TK
-
85. Data: 2010-01-10 21:38:16
Temat: Re: No i mialem racje z ta welna
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
s_13 wrote:
>> problemem jest konieczność wentylowania wełny.. która wymusza dostęp
>> powietrza z zewnątrz.
>
> niezupełnie o to chodzi, bardziej chodzi o zapewnienie ujścia dla pary
> wodnej od strony wełny na zewnątrz, uniemozliwiajac penetracje wiatru
> w druga stronę, a to zadanie bardzo dobrze realizuje dobrej jakości
> membrana wysokoparoprzepuszczalna
>
>> i tutaj jest pies pogrzebany. bardzo trudno jest zapewnić wentylację
>> nie dopuszczając do tego aby zimne powietrze dostało sie do samej
>> wełny.
>
> j/w
> dlatego ważne jest dokładne ułożenie membrany, jak się jej nie wypuści
> na ściany szczytowe, albo zostawi luźno na łączeniach, to nie dziwne,
> ze wiatr podwiewa i hula w profilach.
> podstawa, to STARANNE wykonanie izolacji i ocieplenia z wełny, a wtedy
> nie trzeba innych kosmicznych technologii
> BTW mam dom drewniany cały ocielony wełna i izolowany membraną, sam
> miałem z tym problem, ocieplenie robiłem sam, ale potem "fachowcy"
> układając instalację wodociągową, tu i ówdzie pouszkadzali membranę i
> poszarpali wełnę w ścianie, przy 20 stopniowym mrozie, zamarzła rura,
> bo wiało na nią przez mikroskopijną nieszczelność, podobnie miałem z
> elektryka, z jednego gniazdka, po prostu wialo mi zimnym powietrzem,
> okazało się, że pasy membrany ułożona na ścianie nie były ze sobą
> sklejone i podciśnienie zaciągało powietrze (najbardziej podczas
> jarania w kominku), po poprawkach wszystko jest ok :-)
no ale widzisz ta technologia jest jednak upierdliwa, wystarczy jakas
piperzona mysz albo słaby klej na taśmie i mamy dziurkę w membramie. Nie
mówiac o błędach ludzkich.