-
1. Data: 2015-07-12 05:28:55
Temat: O pszczołach słów kilka
Od: SJS <s...@p...pl>
http://pszczoly.siudalski.pl/zwyczaje-pszczo-.html
Miodku podebrałem jak na dziś 47 litrów z 4 rodzin
Może dziś się coś uda też podebrać - był akacjowy, spadziowy teraz w
ulach lipowy z domieszką spadzi.
Jedna rodzina /piąta/ tak złośliwa, że nie daje zajrzeć do gniazda
Te łagodne cztery jednak rekompensują złośliwca
Rekord to 80 l z czterech rodzin ale to było kilka lat temu - wtedy
mniszek dał dużo a tym roku prawie nic
Może tym roku dobiję do 70 litrów...
--
sjs
---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus
-
2. Data: 2015-07-17 11:07:04
Temat: Re: O pszczołach słów kilka
Od: SJS <s...@p...pl>
W dniu 2015-07-12 o 05:28, SJS pisze:
> http://pszczoly.siudalski.pl/zwyczaje-pszczo-.html
> Miodku podebrałem jak na dziś 47 litrów z 4 rodzin
> Może dziś się coś uda też podebrać - był akacjowy, spadziowy teraz w
> ulach lipowy z domieszką spadzi.
> Jedna rodzina /piąta/ tak złośliwa, że nie daje zajrzeć do gniazda
> Te łagodne cztery jednak rekompensują złośliwca
> Rekord to 80 l z czterech rodzin ale to było kilka lat temu - wtedy
> mniszek dał dużo a tym roku prawie nic
> Może tym roku dobiję do 70 litrów...
Udało się przechytrzyć ten złośliwy ul
Dał ponad 7 l przy jednym podejściu i to nie z całego...
Wziąłem go na "przyrodę" tzn przez wylot wprowadziłem mgłę wodną, na
wierzch ramek też solidnie pokropiłem - odczekałem 10 minut - solidnie
dymem i...
... bez problemu dały wyjąć 5 ramek poszytych z miodem i jeszcze mają co
najmniej 4 poszyte /warszawskie zwykłe/ ale już nie ryzykowałem za tym
razem.
Uważały, że to deszcz...
Są tak złośliwe, że nawet ja po ponad 45 latach pszczelarzenia czuję do
nich respekt - są inteligentne i skuteczne w atakach
Można przy nich chodzić, zaglądać w wylotek i nie atakują ale wystarczy
podnieść dach a natychmiast startuje zwiadowczyni - sprawdza i w około
20 sekund jest atak.
Atakują nie hurmem tylko 2-3 ale w 10 sekund jedna jest pod kapeluszem i
zaraza zawsze wie jak i którędy wejść, druga włazi do rękawa - trudniej
szybko wyjąć żądło, trzecia do nogawki i atak jest aż do skutku.
Dach zamknięty - ul spokojny - 2-3 poświęciły życie ale intruz sobie
dał spokój z zaglądaniem.
Przy pszczołach robię jedynie z nakryciem głowy, zawinięte rękawy, bez
kombinezonu bo to dobre dla początkujących którzy nawet filmy nakręcają
jak w butach z cholewami, szczelnym kombinezonie, w rękawicach dogadują
się z pszczołami - kosmici jak nic kosmici.
Staram się przez wymianę matek trzymać tylko pszczoły łagodne - nie
naciśnięta nie użądli.
--
sjs
---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus
-
3. Data: 2015-07-17 12:39:19
Temat: Re: O pszczołach słów kilka
Od: "Piotr" <a...@s...pl>
Użytkownik "SJS" <s...@p...pl> napisał w wiadomości
news:moagk7$sps$1@node1.news.atman.pl...
>W dniu 2015-07-12 o 05:28, SJS pisze:
>> http://pszczoly.siudalski.pl/zwyczaje-pszczo-.html
> Udało się przechytrzyć ten złośliwy ul
> Dał ponad 7 l przy jednym podejściu i to nie z całego...
> Wziąłem go na "przyrodę" tzn przez wylot wprowadziłem mgłę wodną, na
> wierzch ramek też solidnie pokropiłem - odczekałem 10 minut - solidnie
> dymem i...
> ... bez problemu dały wyjąć 5 ramek poszytych z miodem i jeszcze mają co
> najmniej 4 poszyte /warszawskie zwykłe/ ale już nie ryzykowałem za tym
> razem.
> Uważały, że to deszcz...
> Są tak złośliwe, że nawet ja po ponad 45 latach pszczelarzenia czuję do
> nich respekt - są inteligentne i skuteczne w atakach
> Można przy nich chodzić, zaglądać w wylotek i nie atakują ale wystarczy
> podnieść dach a natychmiast startuje zwiadowczyni - sprawdza i w około 20
> sekund jest atak.
> Atakują nie hurmem tylko 2-3 ale w 10 sekund jedna jest pod kapeluszem i
> zaraza zawsze wie jak i którędy wejść, druga włazi do rękawa - trudniej
> szybko wyjąć żądło, trzecia do nogawki i atak jest aż do skutku.
> Dach zamknięty - ul spokojny - 2-3 poświęciły życie ale intruz sobie dał
> spokój z zaglądaniem.
> Przy pszczołach robię jedynie z nakryciem głowy, zawinięte rękawy, bez
> kombinezonu bo to dobre dla początkujących którzy nawet filmy nakręcają
> jak w butach z cholewami, szczelnym kombinezonie, w rękawicach dogadują
> się z pszczołami - kosmici jak nic kosmici.
> Staram się przez wymianę matek trzymać tylko pszczoły łagodne - nie
> naciśnięta nie użądli.
>
>
>
A spytam Cie, jako kompletny laik w pszczelarstwie - ile czasu trzeba
poświęcać przy takiej kilkuulowej pasiece pszczołom?
Ja wiem, że na pytanie nie ma prostej, szybkiej odpowiedzi.
Jak w ogrodzie czy hodowli zwierząt jest wiele czynników itp.
W różnych porach roku różnie.
Ale czy w jakichś ramach można to przybliżyć, że jest to około
X godzin tygodniowo wiosną, a Y latem czy jesienią.
Albo jeszcze inaczej - na jaki czas można ule/pszczoły pozostawić
same sobie i wyjechać na kilka dni (wiosną czy latem).
Rozumiem że to zwierzęta, które niekoniecznie wymagają codziennego
choćby krótkiego doglądnięcia (jak choćby kury czy króliki).
P
-
4. Data: 2015-07-17 13:18:12
Temat: Re: O pszczołach słów kilka
Od: SJS <s...@p...pl>
W dniu 2015-07-17 o 12:39, Piotr pisze:
>
> Użytkownik "SJS" <s...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:moagk7$sps$1@node1.news.atman.pl...
>> W dniu 2015-07-12 o 05:28, SJS pisze:
>>> http://pszczoly.siudalski.pl/zwyczaje-pszczo-.html
>> Udało się przechytrzyć ten złośliwy ul
>> Dał ponad 7 l przy jednym podejściu i to nie z całego...
>> Wziąłem go na "przyrodę" tzn przez wylot wprowadziłem mgłę wodną, na
>> wierzch ramek też solidnie pokropiłem - odczekałem 10 minut - solidnie
>> dymem i...
>> ... bez problemu dały wyjąć 5 ramek poszytych z miodem i jeszcze mają
>> co najmniej 4 poszyte /warszawskie zwykłe/ ale już nie ryzykowałem za
>> tym razem.
>> Uważały, że to deszcz...
>> Są tak złośliwe, że nawet ja po ponad 45 latach pszczelarzenia czuję
>> do nich respekt - są inteligentne i skuteczne w atakach
>> Można przy nich chodzić, zaglądać w wylotek i nie atakują ale
>> wystarczy podnieść dach a natychmiast startuje zwiadowczyni - sprawdza
>> i w około 20 sekund jest atak.
>> Atakują nie hurmem tylko 2-3 ale w 10 sekund jedna jest pod kapeluszem
>> i zaraza zawsze wie jak i którędy wejść, druga włazi do rękawa -
>> trudniej szybko wyjąć żądło, trzecia do nogawki i atak jest aż do skutku.
>> Dach zamknięty - ul spokojny - 2-3 poświęciły życie ale intruz sobie
>> dał spokój z zaglądaniem.
>> Przy pszczołach robię jedynie z nakryciem głowy, zawinięte rękawy, bez
>> kombinezonu bo to dobre dla początkujących którzy nawet filmy
>> nakręcają jak w butach z cholewami, szczelnym kombinezonie, w
>> rękawicach dogadują się z pszczołami - kosmici jak nic kosmici.
>> Staram się przez wymianę matek trzymać tylko pszczoły łagodne - nie
>> naciśnięta nie użądli.
>>
>>
>>
> A spytam Cie, jako kompletny laik w pszczelarstwie - ile czasu trzeba
> poświęcać przy takiej kilkuulowej pasiece pszczołom?
> Ja wiem, że na pytanie nie ma prostej, szybkiej odpowiedzi.
> Jak w ogrodzie czy hodowli zwierząt jest wiele czynników itp.
> W różnych porach roku różnie.
> Ale czy w jakichś ramach można to przybliżyć, że jest to około
> X godzin tygodniowo wiosną, a Y latem czy jesienią.
> Albo jeszcze inaczej - na jaki czas można ule/pszczoły pozostawić
> same sobie i wyjechać na kilka dni (wiosną czy latem).
> Rozumiem że to zwierzęta, które niekoniecznie wymagają codziennego
> choćby krótkiego doglądnięcia (jak choćby kury czy króliki).
>
> P
>
> ---
> Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie
> antywirusowe Avast.
> https://www.avast.com/antivirus
>
Czas poświęcany dla dwóch uli jest tylko trochę krótszy niż poświęcany
pięciu ulom.
Dawniej gdy miałem 80 pni na ich odwirowanie potrzebowałem dzień i
jednej osoby do pomocy. Były to ule wielokorpusowe więc spędzałem
specjalnym środkiem pszczoły z korpusu - miodni - wyjmowałem ramki i
natychmiast na ich miejsce wstawiałem już odwirowane z poprzedniego ula.
Ale dziś dla odwirowania 4 uli warszawskich potrzebuję - a robię to sam
- od godziny do dwóch - przygotowanie, odbiór ramek - odwirowanie -
odcedzenie, nalanie do słoików o wymycie miodarki itp jeszcze do godziny
Sezon pszczeli zaczyna się często w lutym - jest kilka moich filmów na
Youtube - jak jest plus 15-17 st C szybki pobieżny przegląd i to będzie
poniżej godziny
Marzec - kontrola czy gniazda nie za duże lub za małe - tak ze trzy razy
w miesiącu po około godzinie
Kwiecień - pilnowanie aby pszczoły miały ramek z lekkim zapasem jeśli
jest ciepło - czas jw
Maj - zwykle pierwsze miodoobranie - może dać nawet od 3 do 5 l z ula
Czerwiec - akacja jeśli jest w okolicy daję nawet do 7 l z ula
lipiec - spadz i lipa - jw
Ja nie zawsze mogę być wtedy gdy powinienem być w pasiece a więc mogą mi
się zdarzać rójki co uciekną ale zapobiegam im wymieniając co dwa lata
matki pszczele - przysyłają pod wskazany adres drugiego dnia po zamówieniu
Wymiana samem trudna bez doświadczonego pszczelarza
Ostatnio kupiłem Bukfasty 4 i to one sa tymi łagodnymi i najbardziej
miodnymi
Koniec lipca - sierpień - czasami już w lipcu trzeba podkarmiac
pszczoły jak lipa nic nie da i nic nie kwitnie
Podkarmia się wieczorem - podkarmiaczki 3-5 l - co tydzień - dwa
Połowa sierpnia - jeśli brak pożytków /np koniczyny lub wrzosu/
konieczne podkarmianie
Do 15-20 września musza dostać od 10 do 20 kg cukru pół na pół z wodą
W nocy są w stanie przenieść z podkarmiaczek nawet 8 kg pokarmu do ramek
poszczególne lata są bardzo różne - liczba Wolfa się kłania
Bez pomocy doświadczonego pszczelarza start jest trudny - dobrze jak
ktoś pokazę jak się robi pewne czynności - można się wprosic do kogoś
jako pomocnik
--
sjs
---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus
-
5. Data: 2015-07-17 13:35:31
Temat: Re: O pszczołach słów kilka
Od: "Piotr" <a...@s...pl>
Użytkownik "SJS" <s...@p...pl> napisał w wiadomości
news:moaoa4$584$1@node1.news.atman.pl...
>W dniu 2015-07-17 o 12:39, Piotr pisze:
>>
>> A spytam Cie, jako kompletny laik w pszczelarstwie - ile czasu trzeba
>> poświęcać przy takiej kilkuulowej pasiece pszczołom?
>> Ja wiem, że na pytanie nie ma prostej, szybkiej odpowiedzi.
>> Jak w ogrodzie czy hodowli zwierząt jest wiele czynników itp.
>> W różnych porach roku różnie.
>> Ale czy w jakichś ramach można to przybliżyć, że jest to około
>> X godzin tygodniowo wiosną, a Y latem czy jesienią.
>> Albo jeszcze inaczej - na jaki czas można ule/pszczoły pozostawić
>> same sobie i wyjechać na kilka dni (wiosną czy latem).
>> Rozumiem że to zwierzęta, które niekoniecznie wymagają codziennego
>> choćby krótkiego doglądnięcia (jak choćby kury czy króliki).
>>
>> P
>>
>> ---
>> Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie
>> antywirusowe Avast.
>> https://www.avast.com/antivirus
>>
> Czas poświęcany dla dwóch uli jest tylko trochę krótszy niż poświęcany
> pięciu ulom.
Tego się spodziewam, że 2, 5 czy nawet 10 to nie jest ogromna różnica.
Ale powyżej 10 to będzie mniej więcej proporcjonalnie przyrastać.
> Bez pomocy doświadczonego pszczelarza start jest trudny - dobrze jak ktoś
> pokazę jak się robi pewne czynności - można się wprosic do kogoś jako
> pomocnik
Tak właśnie myślałem, że chcąc wejść w pszczelarstwo musiałbym znaleźć
w bliskiej okolicy pszczelarza, który byłby skłonny do pokazania nie
jednego,
podzielenia się doświadczeniami.
Pomocnikiem to chętnie bym był nie tylko pszczelarza ale piekarza, młynarza,
wędliniarza, serowara, piwowara i jeszcze pewnie kilku praktycznych zawodów
:)
Ale tak poważnie moje pytanie wynikało głównie właśnie z tej obawy czy
biorąc
się za pszczelarstwo nie "uwiąże się" na cały pozazimowy okres w ogrodzie.
Kiedy już człowiek ma takie lata, że dzieciaki nie są stałym obowiązkiem,
chciałoby się zachować tę swobodę wyjazdu czasem na 2-3 tygodnie.
Ilość czasu jaką podajesz nie jest duża. Jest wprost zachęcająca.
Muszę tylko nawiązać bliższe relacje z pszczelarzem.
P
-
6. Data: 2015-07-17 14:29:12
Temat: Re: O pszczołach słów kilka
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Fri, 17 Jul 2015 13:35:31 +0200, Piotr napisał(a):
> Użytkownik "SJS" <s...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:moaoa4$584$1@node1.news.atman.pl...
>>W dniu 2015-07-17 o 12:39, Piotr pisze:
>>>
>>> A spytam Cie, jako kompletny laik w pszczelarstwie - ile czasu trzeba
>>> poświęcać przy takiej kilkuulowej pasiece pszczołom?
>>> Ja wiem, że na pytanie nie ma prostej, szybkiej odpowiedzi.
>>> Jak w ogrodzie czy hodowli zwierząt jest wiele czynników itp.
>>> W różnych porach roku różnie.
>>> Ale czy w jakichś ramach można to przybliżyć, że jest to około
>>> X godzin tygodniowo wiosną, a Y latem czy jesienią.
>>> Albo jeszcze inaczej - na jaki czas można ule/pszczoły pozostawić
>>> same sobie i wyjechać na kilka dni (wiosną czy latem).
>>> Rozumiem że to zwierzęta, które niekoniecznie wymagają codziennego
>>> choćby krótkiego doglądnięcia (jak choćby kury czy króliki).
>>>
>>> P
>>>
>>> ---
>>> Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie
>>> antywirusowe Avast.
>>> https://www.avast.com/antivirus
>>>
>> Czas poświęcany dla dwóch uli jest tylko trochę krótszy niż poświęcany
>> pięciu ulom.
>
> Tego się spodziewam, że 2, 5 czy nawet 10 to nie jest ogromna różnica.
> Ale powyżej 10 to będzie mniej więcej proporcjonalnie przyrastać.
>
>> Bez pomocy doświadczonego pszczelarza start jest trudny - dobrze jak ktoś
>> pokazę jak się robi pewne czynności - można się wprosic do kogoś jako
>> pomocnik
>
> Tak właśnie myślałem, że chcąc wejść w pszczelarstwo musiałbym znaleźć
> w bliskiej okolicy pszczelarza, który byłby skłonny do pokazania nie
> jednego,
> podzielenia się doświadczeniami.
> Pomocnikiem to chętnie bym był nie tylko pszczelarza ale piekarza, młynarza,
> wędliniarza, serowara, piwowara i jeszcze pewnie kilku praktycznych zawodów
> :)
>
> Ale tak poważnie moje pytanie wynikało głównie właśnie z tej obawy czy
> biorąc
> się za pszczelarstwo nie "uwiąże się" na cały pozazimowy okres w ogrodzie.
> Kiedy już człowiek ma takie lata, że dzieciaki nie są stałym obowiązkiem,
> chciałoby się zachować tę swobodę wyjazdu czasem na 2-3 tygodnie.
>
> Ilość czasu jaką podajesz nie jest duża. Jest wprost zachęcająca.
> Muszę tylko nawiązać bliższe relacje z pszczelarzem.
> P
Tylko od razu wykreśl sobie czerwiec/lipiec z planów urlopowych wyjazdów,
bo wtedy jest sezon rójek 3-]
--
XL
"W Europie narasta arogancja Żydów, a nie antysemityzm" - Stanisław
Michalkiewicz: https://www.youtube.com/watch?v=_n8UaecoYBU
Polecam od 5:08
Oraz:
http://www.owp.org.pl/index.php?option=com_content&t
ask=view&id=65&Itemid=11
-
7. Data: 2015-07-18 06:03:44
Temat: Re: O pszczołach słów kilka
Od: SJS <s...@p...pl>
W dniu 2015-07-17 o 14:29, Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 17 Jul 2015 13:35:31 +0200, Piotr napisał(a):
>
>> Użytkownik "SJS" <s...@p...pl> napisał w wiadomości
>> news:moaoa4$584$1@node1.news.atman.pl...
>>> W dniu 2015-07-17 o 12:39, Piotr pisze:
>>>>
>>>> A spytam Cie, jako kompletny laik w pszczelarstwie - ile czasu trzeba
>>>> poświęcać przy takiej kilkuulowej pasiece pszczołom?
>>>> Ja wiem, że na pytanie nie ma prostej, szybkiej odpowiedzi.
>>>> Jak w ogrodzie czy hodowli zwierząt jest wiele czynników itp.
>>>> W różnych porach roku różnie.
>>>> Ale czy w jakichś ramach można to przybliżyć, że jest to około
>>>> X godzin tygodniowo wiosną, a Y latem czy jesienią.
>>>> Albo jeszcze inaczej - na jaki czas można ule/pszczoły pozostawić
>>>> same sobie i wyjechać na kilka dni (wiosną czy latem).
>>>> Rozumiem że to zwierzęta, które niekoniecznie wymagają codziennego
>>>> choćby krótkiego doglądnięcia (jak choćby kury czy króliki).
>>>>
>>>> P
>>>>
>>>> ---
>>>> Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie
>>>> antywirusowe Avast.
>>>> https://www.avast.com/antivirus
>>>>
>>> Czas poświęcany dla dwóch uli jest tylko trochę krótszy niż poświęcany
>>> pięciu ulom.
>>
>> Tego się spodziewam, że 2, 5 czy nawet 10 to nie jest ogromna różnica.
>> Ale powyżej 10 to będzie mniej więcej proporcjonalnie przyrastać.
>>
>>> Bez pomocy doświadczonego pszczelarza start jest trudny - dobrze jak ktoś
>>> pokazę jak się robi pewne czynności - można się wprosic do kogoś jako
>>> pomocnik
>>
>> Tak właśnie myślałem, że chcąc wejść w pszczelarstwo musiałbym znaleźć
>> w bliskiej okolicy pszczelarza, który byłby skłonny do pokazania nie
>> jednego,
>> podzielenia się doświadczeniami.
>> Pomocnikiem to chętnie bym był nie tylko pszczelarza ale piekarza, młynarza,
>> wędliniarza, serowara, piwowara i jeszcze pewnie kilku praktycznych zawodów
>> :)
>>
>> Ale tak poważnie moje pytanie wynikało głównie właśnie z tej obawy czy
>> biorąc
>> się za pszczelarstwo nie "uwiąże się" na cały pozazimowy okres w ogrodzie.
>> Kiedy już człowiek ma takie lata, że dzieciaki nie są stałym obowiązkiem,
>> chciałoby się zachować tę swobodę wyjazdu czasem na 2-3 tygodnie.
>>
>> Ilość czasu jaką podajesz nie jest duża. Jest wprost zachęcająca.
>> Muszę tylko nawiązać bliższe relacje z pszczelarzem.
>> P
>
> Tylko od razu wykreśl sobie czerwiec/lipiec z planów urlopowych wyjazdów,
> bo wtedy jest sezon rójek 3-]
>
To nie jest tak...
Dwa warunki łatwe do spełnienia - wymiana co dwa lata matek - dokładanie
węzy przynajmniej 2-5 ramek na poczatku czerwca
Zwykle w tym przedziale czasowym zaglądam do uli tak co 7-10 dni i to
wystarczy
--
sjs
---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus
-
8. Data: 2015-07-18 07:00:00
Temat: Re: O pszczołach słów kilka
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan SJS napisał:
>> Tylko od razu wykreśl sobie czerwiec/lipiec z planów urlopowych wyjazdów,
>> bo wtedy jest sezon rójek 3-]
>
> To nie jest tak...
> Dwa warunki łatwe do spełnienia - wymiana co dwa lata matek - dokładanie
> węzy przynajmniej 2-5 ramek na poczatku czerwca
> Zwykle w tym przedziale czasowym zaglądam do uli tak co 7-10 dni i to
> wystarczy
Skracanie kadencji jest metodą uniwersalną.
Jarek
PS
Ciekawe co one im na początku obiecują.
--
I tylko myśli jakoś
całkiem wyciszyć się nie chcą
cóż, życie owadów społecnzych
snuć każe refleksję społeczną
-
9. Data: 2015-07-18 07:02:23
Temat: Re: O pszczołach słów kilka
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan SJS napisał:
>> Tylko od razu wykreśl sobie czerwiec/lipiec z planów urlopowych wyjazdów,
>> bo wtedy jest sezon rójek 3-]
>
> To nie jest tak...
> Dwa warunki łatwe do spełnienia - wymiana co dwa lata matek - dokładanie
> węzy przynajmniej 2-5 ramek na poczatku czerwca
> Zwykle w tym przedziale czasowym zaglądam do uli tak co 7-10 dni i to
> wystarczy
Skracanie kadencji jest metodą uniwersalną.
Jarek
PS
Ciekawe co one im na początku obiecują.
--
I tylko myśli jakoś
całkiem wyciszyć się nie chcą
cóż, życie owadów społecznych
snuć każe refleksję społeczną
-
10. Data: 2015-07-20 00:13:37
Temat: Re: O pszczołach słów kilka
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Sat, 18 Jul 2015 06:03:44 +0200, SJS napisał(a):
> W dniu 2015-07-17 o 14:29, Ikselka pisze:
>> Dnia Fri, 17 Jul 2015 13:35:31 +0200, Piotr napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "SJS" <s...@p...pl> napisał w wiadomości
>>> news:moaoa4$584$1@node1.news.atman.pl...
>>>> W dniu 2015-07-17 o 12:39, Piotr pisze:
>>>>>
>>>>> A spytam Cie, jako kompletny laik w pszczelarstwie - ile czasu trzeba
>>>>> poświęcać przy takiej kilkuulowej pasiece pszczołom?
>>>>> Ja wiem, że na pytanie nie ma prostej, szybkiej odpowiedzi.
>>>>> Jak w ogrodzie czy hodowli zwierząt jest wiele czynników itp.
>>>>> W różnych porach roku różnie.
>>>>> Ale czy w jakichś ramach można to przybliżyć, że jest to około
>>>>> X godzin tygodniowo wiosną, a Y latem czy jesienią.
>>>>> Albo jeszcze inaczej - na jaki czas można ule/pszczoły pozostawić
>>>>> same sobie i wyjechać na kilka dni (wiosną czy latem).
>>>>> Rozumiem że to zwierzęta, które niekoniecznie wymagają codziennego
>>>>> choćby krótkiego doglądnięcia (jak choćby kury czy króliki).
>>>>>
>>>>> P
>>>>>
>>>>> ---
>>>>> Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie
>>>>> antywirusowe Avast.
>>>>> https://www.avast.com/antivirus
>>>>>
>>>> Czas poświęcany dla dwóch uli jest tylko trochę krótszy niż poświęcany
>>>> pięciu ulom.
>>>
>>> Tego się spodziewam, że 2, 5 czy nawet 10 to nie jest ogromna różnica.
>>> Ale powyżej 10 to będzie mniej więcej proporcjonalnie przyrastać.
>>>
>>>> Bez pomocy doświadczonego pszczelarza start jest trudny - dobrze jak ktoś
>>>> pokazę jak się robi pewne czynności - można się wprosic do kogoś jako
>>>> pomocnik
>>>
>>> Tak właśnie myślałem, że chcąc wejść w pszczelarstwo musiałbym znaleźć
>>> w bliskiej okolicy pszczelarza, który byłby skłonny do pokazania nie
>>> jednego,
>>> podzielenia się doświadczeniami.
>>> Pomocnikiem to chętnie bym był nie tylko pszczelarza ale piekarza, młynarza,
>>> wędliniarza, serowara, piwowara i jeszcze pewnie kilku praktycznych zawodów
>>> :)
>>>
>>> Ale tak poważnie moje pytanie wynikało głównie właśnie z tej obawy czy
>>> biorąc
>>> się za pszczelarstwo nie "uwiąże się" na cały pozazimowy okres w ogrodzie.
>>> Kiedy już człowiek ma takie lata, że dzieciaki nie są stałym obowiązkiem,
>>> chciałoby się zachować tę swobodę wyjazdu czasem na 2-3 tygodnie.
>>>
>>> Ilość czasu jaką podajesz nie jest duża. Jest wprost zachęcająca.
>>> Muszę tylko nawiązać bliższe relacje z pszczelarzem.
>>> P
>>
>> Tylko od razu wykreśl sobie czerwiec/lipiec z planów urlopowych wyjazdów,
>> bo wtedy jest sezon rójek 3-]
>>
> To nie jest tak...
> Dwa warunki łatwe do spełnienia - wymiana co dwa lata matek - dokładanie
> węzy przynajmniej 2-5 ramek na poczatku czerwca
> Zwykle w tym przedziale czasowym zaglądam do uli tak co 7-10 dni i to
> wystarczy
Przy 2-3 ulach owszem, jak u mnie, - ale np mój Ojciec przez 20 lat kariery
miał ich w porywach koło setki, wszystko przy nich robił sam (sporadycznie
pomagałam), więc siłą rzeczy nie nadążał z wycinaniem mateczników, choć
matki wymieniał i wszystko inne robił jak trzeba. Początkujący może nie dać
rady i z 1 ulem.
--
XL
"W Europie narasta arogancja Żydów, a nie antysemityzm" - Stanisław
Michalkiewicz: https://www.youtube.com/watch?v=_n8UaecoYBU
Polecam od 5:08
Oraz:
http://www.owp.org.pl/index.php?option=com_content&t
ask=view&id=65&Itemid=11