eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.dom › O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 124

  • 51. Data: 2011-01-08 13:29:50
    Temat: Re: O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
    Od: "Anna Izabela" <a...@g...pl>


    Użytkownik "Anna Izabela" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:ig9o0i$kk6$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Użytkownik "Yakhub" <y...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:141cwyvenon85$.dlg@wazzenon.pl...
    >> Dnia Sat, 8 Jan 2011 13:33:04 +0100, Anna Izabela napisał(a):
    >>
    >>> Użytkownik "Yakhub" <y...@g...pl> napisał w wiadomości
    >>> news:oyjjxeyuz5yj.dlg@wazzenon.pl...
    >>>> Dnia Sat, 08 Jan 2011 13:00:07 +0100, jp napisał(a):
    >>>>
    >>>>> W dniu 2011-01-07 20:40, Yakhub pisze:
    >>>>>> Oczywiście, jeżeli Rozencwajgowa jeszcze dziś się przeniesie na łono
    >>>>>> Abrahama...
    >>>>>>
    >>>>> A co jej jest?
    >>>>
    >>>> Co by jej nie było, to my dziedziczymy 20%, tylko Lutman musi mieć
    >>>> pięćset
    >>>> dolary...
    >>>
    >>> Lipszyc. Lipszyc musi mieć pięćset dolary, Lutmann to musi mieć
    >>> pewność, że
    >>> Honigmann go wypuści.
    >>
    >> No tak. Ale nie gotówką, tylko połowę. Na resztę zwolnienie od protestu.
    >
    > Tylko skąd pewność, że Rozencwajgowa by wyzionęła ducha?

    Tak przy okazji smutna refleksja, która mi się często nasuwa przy
    studiowaniu dziejów Żydów polskich, a zwłaszcza przy wizytach na cmentarzu
    żydowskim w Łodzi gdy patrzę na setki ponad stuletnich macew obrośniętych
    bluszczem, a również gdy słucham Dudka...
    Cały ten ogromny świat, wspaniały przecież, chociaż i w wielkiej częsci
    biedny, brudny i prymitywny, caly ten ogromny świat ludzki, świat, którego
    wkladu w literaturę, sztukę, naukę polską nikt przy zdrowych zmysłach nie
    podważy, cały ten fascynujący świat bezpowrotnie zaginął, znikł, wyparował.
    Nie ma. Żaden z moich znajomych pochodzący z podłódzkich miateczek,
    Aleksandrowa, Strykowa, Lutomierska, Głowna i innych, nie tylko nie zna
    żadnego Żyda, ale i nie ma zielonego pojęcia jak te miejscowości wygladały
    zaledwie sto lat temu. Ta nieobecność, to zniknięcie, niemalże bez śladu, są
    dla mnie uderzające, fakt - dla mnie, bo ja się interesuję tym żywo, co
    obchodzi zwykłego człowieka, że naprawdę jakiś Rappaport dzwonił w interesie
    do jakiegoś Goldberga, a jakaś Rozencwajgowa unosząc się na łokciu w łóżku
    zażywała gorzkie lekarstwo podawane przez jakiegoś żydowskiego lekarza w
    nadziei na wyzdrowienie?

    Mnie jest żal.
    Tęsknię za Tobą, Żydzie. (nie moje)

    AI


  • 52. Data: 2011-01-08 13:30:53
    Temat: Re: O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
    Od: Bydlę <b...@b...com>

    Jan Werbinski wrote:
    > Użytkownik "Bydlę" <b...@b...com> napisał w wiadomości
    >> Czytałeś to przed wysłaniem?
    >
    >
    > Mam mBank od lat i nie płacę za nic.


    Ale napisałeś, że jeśli nie liczyć usług płatnych, to coś tam jest
    bezpłatne.
    To się kupy nie trzyma.

    (i dalej nie odróżniasz banku od konta czy usługi)



    --
    Bydlę


  • 53. Data: 2011-01-08 13:32:34
    Temat: Re: O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
    Od: Bydlę <b...@b...com>

    Jan Werbinski wrote:
    > Użytkownik "Bydlę" <b...@b...com> napisał w wiadomości
    > news:ig7ksh$ors$2@cougar.axelspringer.pl...
    >
    >> Jan Werbinski wrote:
    >> > Złoto już sporo podrożało i ja osobiście
    >> > go nie lubię w tej cenie.
    >>
    >>
    >> A nieosobiście uwielbiasz?
    >> Jak?
    >
    >
    > Nieosobiście? Spytaj nie moją osobę.
    >
    >
    Czyli nie wyszedłbyś na nieuka, gdybyś napisał, że nie lubisz złota w
    danej cenie?
    To "osobiście" miało coś zamaskowć?
    Jakieś braki?
    Kompleksy?
    Po co to (całkowicie zbędne) "osobiście"?

    --
    Bydlę


  • 54. Data: 2011-01-08 13:56:02
    Temat: Re: O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
    Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>

    W Anna Izabela napisal:
    > Mnie jest żal.

    W stylu 'żal mi wystrzelanych amerykańskich Indian'?

    > Tęsknię za Tobą, Żydzie. (nie moje)

    Niespecjalnie tęsknię. Może dlatego, że mam z nimi bezpośredni kontakt,
    na Ukrainie i w Izraelu. Normalni ludzi za wyjątkiem ortodoksów, podobnie
    jak przeciętni Polacy też są normalni poza grupą nawiedzonych moherów.
    Przypisujesz im jakieś nadnaturalne cechy, indywidualne i grupowe, mitologizujesz
    in plus, podobnie jak mkarwan - in minus. Ich obecność w polskim społeczeństwie
    nie była neutralna, a w pamięci zapisali się zarówno fabrykanci-filantropi,
    fundujący stypendia, budujący domy dla robotników (vide twoja Łódź),
    jak i cwani lichwiarze bezwzględnie niszczący zadłużone rodziny, czy sklepikarze
    w rasistowskim stylu wycinający polską konkurencję. Zgadnij, kto mocniej zapisze
    się w pamięci: filantrop czy lichwiarz?

    --
    Pozdrawiam,

    Jacek


  • 55. Data: 2011-01-08 13:58:11
    Temat: Re: O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
    Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>

    W Bydlę napisal:
    > To "osobiście" miało coś zamaskowć?
    > Jakieś braki? Kompleksy?
    > Po co to (całkowicie zbędne) "osobiście"?

    Może jest maklerem? Osobiście nie lubi,
    a zawodowo musi tym handlować? ;)

    --
    Pozdrawiam,

    Jacek


  • 56. Data: 2011-01-08 14:07:52
    Temat: Re: O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
    Od: "Anna Izabela" <a...@g...pl>


    Użytkownik "Anna Izabela" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:ig9osl$n3k$1@inews.gazeta.pl...
    > . Ta nieobecność, to zniknięcie, niemalże bez śladu, są dla mnie
    > uderzające, fakt - dla mnie, bo ja się interesuję tym żywo, co obchodzi
    > zwykłego człowieka, że naprawdę jakiś Rappaport dzwonił w interesie do
    > jakiegoś Goldberga, a jakaś Rozencwajgowa unosząc się na łokciu w łóżku
    > zażywała gorzkie lekarstwo podawane przez jakiegoś żydowskiego lekarza w
    > nadziei na wyzdrowienie?
    >
    > Mnie jest żal.
    > Tęsknię za Tobą, Żydzie. (nie moje)

    Na parterze pod Baracami mieszkała stara Cymerowa z córka Sabiną. Cymerowa
    była rozlazła i krępa i wyglądała jak ropucha. Na liście lokatorów w bramie
    figurowała jako ,,Cymer Ruchla - z funduszów własnych". Co to były za
    fundusze, wiedzieli tylko niektórzy. Antosia mówiła., że do Sabiny
    ,,przychodzili Panowie" Mieli to być zresztą panowie ,,nie byle jakie", co
    to według jej relacji "parokonkami zajeżdżają na Pańską, stają koło
    blacharza i jak nikt nie widzi, buch do bramy, a potem myk przez podwórko i
    do sieni. Stara Cymerowa miała na ten czas wychodzić z domu i tak długo stać
    i czekać w bramie, dopokąd gość nie wyjdzie". Antosia mówiła jeszcze, że
    Cymerową nie boli głowa skąd brać na życie, bo Sabina ,,bierze dziesięć
    rubli za kurs", i że stara tuczy Sabinę na rosołkach i kurzych kotlecikach,
    "żeby panom było miękko spać". Sabina leżała po całych dniach rozwalona w
    oknie. Nosiła japońskie kimona, a w uszach dyndały jej złote kolce. Miała
    zawsze mnóstwo słodyczy i kiedy była w humorze, rzucała je dzieciom przez
    okno, jak rzuca się okruszyny wróblom. Mama zabraniała nam przyjmować
    czegokolwiek od Sabiny czy Cymerowej. W piątki Cymerowa robiła nieopisany
    harmider w swojej kuchni. Waliła tasakiem, hukała i dzwoniła w moździerz
    hałasowała fajerkami. Z kuchni na parterze szedł smakowity zapach pieczonych
    chał i ostry korzenny faszerowanej ryby. Kiedyś Cymerowa poczęstowała nas
    przez okno jakimś zawijanym, cynamonowym ciastem. Maks powiedział, że to się
    nazywa ,,umentasz" i że to jest "bycze". Sam wziął, a myśmy odmówili na co
    obrażona Cymerowa z trzaskiem zamknęła okno i rzuciła pod naszym adresem -
    Paliaczki!

    "Łódzkie pory roku" Irena Tuwim


  • 57. Data: 2011-01-08 14:11:23
    Temat: Re: O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
    Od: "Feahisim" <h...@p...gazeta.pl>

    Użytkownik "Jan Werbinski" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:4d273403$0$2440$6...@n...neostrada
    .pl...

    > Albo gdyby musiał policzyć ile jabłek musi odłożyć jeż przez 80 dni, żeby
    > potem zimować przez
    40, to by nie głosował na kurwy polityczne podczas wyborów.


    Jeż obłożony tonami jabłek zdechłby bo jabłek nie jada.
    Na kogo głosuje ktoś kto w bajki o jeżu i jabłkach jeszcze wierzy :-)

    Feah


  • 58. Data: 2011-01-08 14:18:17
    Temat: Re: O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
    Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>

    W Anna Izabela napisal:
    > Proszę, nie zadawaj mi dziecinnych pytań.

    Zadaję 'dziecinne' pytania, bo wyjeżdżasz z infantylnie
    emocjonalnym 'Tęsknię za tobą, Żydzie'.

    A jak się potem dziwić, że filo- i antysemici są nierozerwalnie
    związani i nie mogą bez siebie żyć.

    --
    Pozdrawiam,

    Jacek


  • 59. Data: 2011-01-08 14:28:57
    Temat: Re: O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
    Od: "Anna Izabela" <a...@g...pl>


    Użytkownik "Jacek_P" <L...@c...edu.pl> napisał w wiadomości
    news:ig9qdi$8j4$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
    >W Anna Izabela napisal:
    >> Mnie jest żal.
    >
    > W stylu 'żal mi wystrzelanych amerykańskich Indian'?
    >
    >> Tęsknię za Tobą, Żydzie. (nie moje)
    >
    > Niespecjalnie tęsknię. Może dlatego, że mam z nimi bezpośredni kontakt,
    > na Ukrainie i w Izraelu. Normalni ludzi za wyjątkiem ortodoksów, podobnie
    > jak przeciętni Polacy też są normalni poza grupą nawiedzonych moherów.
    > Przypisujesz im jakieś nadnaturalne cechy, indywidualne i grupowe,
    > mitologizujesz
    > in plus,

    Nic podobnego. Nigdzie o tym nie pisałam, że są wyjątkowo lepsi.

    > Ich obecność w polskim społeczeństwie
    > nie była neutralna, a w pamięci zapisali się zarówno
    > fabrykanci-filantropi,
    > fundujący stypendia, budujący domy dla robotników (vide twoja Łódź),
    > jak i cwani lichwiarze bezwzględnie niszczący zadłużone rodziny, czy
    > sklepikarze
    > w rasistowskim stylu wycinający polską konkurencję.

    Usiłujesz mi objaśnic rzeczy, które od lat są mi wiadome. :-D


    Zgadnij, kto mocniej zapisze
    > się w pamięci: filantrop czy lichwiarz?

    Proszę, nie zadawaj mi dziecinnych pytań.

    AI



  • 60. Data: 2011-01-08 14:42:23
    Temat: Re: O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
    Od: "Anna Izabela" <a...@g...pl>


    Użytkownik "Jacek_P" <L...@c...edu.pl> napisał w wiadomości
    news:ig9rn9$9bc$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
    >W Anna Izabela napisal:
    >> Proszę, nie zadawaj mi dziecinnych pytań.
    >
    > Zadaję 'dziecinne' pytania, bo wyjeżdżasz z infantylnie
    > emocjonalnym 'Tęsknię za tobą, Żydzie'.

    hmmm...
    http://www.tesknie.com/

    Infantylne, powiadasz?...
    Może masz rację, przeniosę sie do wątku o wyższości swietlówek naz
    zwyczajnymi żarówkami...


    AI

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1