-
1. Data: 2011-04-16 06:22:50
Temat: Od czego zaczac malowanie domu?
Od: "marcan" <m...@o...pl>
Witam,
Bede malowal swoj dom letniskowy (wysokosc ok. 6m, w podstawie ok. 7x7 m +
przybudowka + taras). Tu jest zdjecie: http://tinyurl.com/3czytor Widok z
przodu. Z tylu podobnie, ale bez drzwi i tarasu, wiec wysoka na 6 m sciana.
Mam juz kupione wszystkie materialy (farba, pedzle, folie, itp.) i zamowione
rusztowania. Malowalem juz rozne inne rzeczy, ale nigdy calego domu; mam
takie pytania:
1. Od ktorego elementu najlepiej zaczac i jak dalej sie posuwac?
2. Okna zabezpiecze folia, jak zabezpieczyc obramowania okien (tasma
papierowa?). To samo dotyczy drzwi.
3. Bede tez zakladal rynny. Czy lepiej najpierw rynny czy najpier malowac?
Malowanie moze pobrudzic rynny, ale rynny ochronia pomalowany dom...
4. Ile czasu musze na to przeznaczyc zakladajac ze sie na tym nie znam a
bede mial do pomocy 1, moze 2-3 takich samych jak ja "fachowcow"? Starcza
3-4 dni? Oryginalne malowanie 3 lata temu po wybudowaniu zajelo malarzom 3-4
dni (3-4 osoby), ale bylo to krycie od zera.
5. Do jakiej wysokosci wygodnie maluje sie stojac na ziemi, do jakiej na
drabinie, a od jakiej trzeba juz z rusztowania? Wiem, ze to zalezy od
wzrostu, wiec liczmy od "wysokosci wzrostu plus ..." To wplynie na podzial
pracy miedzy nas wszystkich pozal sie boze ekspertow...
Z gory dziekuje za pomoc i pozdrawiam
marcan
-
2. Data: 2011-04-16 07:20:58
Temat: Re: Od czego zaczac malowanie domu?
Od: "WHYSKY" <w...@w...pl>
> Witam,
> Bede malowal swoj dom letniskowy (wysokosc ok. 6m, w podstawie ok. 7x7 m +
> przybudowka + taras). Tu jest zdjecie: http://tinyurl.com/3czytor Widok z
> przodu. Z tylu podobnie, ale bez drzwi i tarasu, wiec wysoka na 6 m
> sciana.
> Mam juz kupione wszystkie materialy (farba, pedzle, folie, itp.) i
> zamowione rusztowania. Malowalem juz rozne inne rzeczy, ale nigdy calego
> domu; mam takie pytania:
> 1. Od ktorego elementu najlepiej zaczac i jak dalej sie posuwac?
> 2. Okna zabezpiecze folia, jak zabezpieczyc obramowania okien (tasma
> papierowa?). To samo dotyczy drzwi.
> 3. Bede tez zakladal rynny. Czy lepiej najpierw rynny czy najpier malowac?
> Malowanie moze pobrudzic rynny, ale rynny ochronia pomalowany dom...
> 4. Ile czasu musze na to przeznaczyc zakladajac ze sie na tym nie znam a
> bede mial do pomocy 1, moze 2-3 takich samych jak ja "fachowcow"? Starcza
> 3-4 dni? Oryginalne malowanie 3 lata temu po wybudowaniu zajelo malarzom
> 3-4 dni (3-4 osoby), ale bylo to krycie od zera.
> 5. Do jakiej wysokosci wygodnie maluje sie stojac na ziemi, do jakiej na
> drabinie, a od jakiej trzeba juz z rusztowania? Wiem, ze to zalezy od
> wzrostu, wiec liczmy od "wysokosci wzrostu plus ..." To wplynie na podzial
> pracy miedzy nas wszystkich pozal sie boze ekspertow...
> Z gory dziekuje za pomoc i pozdrawiam
> marcan
Kup farbe i idzcie na zywiol. Maluj z gory na dol a rynny zaloz po
malowaniu. Im wiecej bedziesz mial przemyslen tym tragiczniej sie to
skonczy. Zacznijcie malowacn nie wylaczaj logicznego myslenia i pamietaj ze
trening czyni mistrza.
-
3. Data: 2011-04-16 09:37:40
Temat: Re: Od czego zaczac malowanie domu?
Od: "marcan" <m...@o...pl>
"WHYSKY" napisał
> Kup farbe i idzcie na zywiol. Maluj z gory na dol a rynny zaloz po
> malowaniu. Im wiecej bedziesz mial przemyslen tym tragiczniej sie to
> skonczy. Zacznijcie malowacn nie wylaczaj logicznego myslenia i pamietaj
> ze trening czyni mistrza.
Dziekuje,ale jak sie pewnie domyslasz nie tego oczekiwalem. Gdybym chcial
isc na zywiol nie pisalbym posta i nie zadawal konkretnych pytan. Widac, ze
go nie czytales, w przeciwnym razie nie radzilbys kupna farby, bo napisalem
wyraznie, ze juz ja mam. Nie chce tez zostac mistrzem, ani nie traktuje
malowania jako treningu - chce to od razu zrobic najlepiej, jak to mozliwe,
a nie wycwiczyc sie na bledach do pomalowania kolejnego domu (mam tylko
jeden i nastepnym razem bede go malowal najwczesniej za 3-5 lat). Dlatego
nie skorzystam tylko z wlasnego myslenia, ale liczylem na pomoc osob
doswiadczonych Grupowiczow. Wiadomo tez ze nie bede malowal z dolu w gore
wiec truizmy na nic mi sie nie przydadza niestety. Jesli chcesz pomoc,
przeczytaj prosze pytania i odpowiedz jesli chcesz. Tak czy siak, dziekuje
za odpowiedz.
Pozdrawiam
marcan
-
4. Data: 2011-04-16 13:05:08
Temat: Re: Od czego zaczac malowanie domu?
Od: "WHYSKY" <w...@w...pl>
>> Kup farbe i idzcie na zywiol. Maluj z gory na dol a rynny zaloz po
>> malowaniu. Im wiecej bedziesz mial przemyslen tym tragiczniej sie to
>> skonczy. Zacznijcie malowacn nie wylaczaj logicznego myslenia i pamietaj
>> ze trening czyni mistrza.
>
> Dziekuje,ale jak sie pewnie domyslasz nie tego oczekiwalem. Gdybym chcial
> isc na zywiol nie pisalbym posta i nie zadawal konkretnych pytan. Widac,
> ze go nie czytales, w przeciwnym razie nie radzilbys kupna farby, bo
> napisalem wyraznie, ze juz ja mam. Nie chce tez zostac mistrzem, ani nie
> traktuje malowania jako treningu - chce to od razu zrobic najlepiej, jak
> to mozliwe, a nie wycwiczyc sie na bledach do pomalowania kolejnego domu
> (mam tylko jeden i nastepnym razem bede go malowal najwczesniej za 3-5
> lat). Dlatego nie skorzystam tylko z wlasnego myslenia, ale liczylem na
> pomoc osob doswiadczonych Grupowiczow. Wiadomo tez ze nie bede malowal z
> dolu w gore wiec truizmy na nic mi sie nie przydadza niestety. Jesli
> chcesz pomoc, przeczytaj prosze pytania i odpowiedz jesli chcesz. Tak czy
> siak, dziekuje za odpowiedz.
Nie chcialem Cie urazic, ani zdenerwowac. Wg mnie dalem najlepsza rade dla
opisanego przypadku.
Ok nie kupuj farby, bo juz ja masz, a reszta jak wczesniej opisalem. Piszac
o treningu, nie mialem na mysli zmiany zawodu i zarobkowego traktowania
malowania. Liczylem na to ze masz jakies podstawy, "malowalem juz rozne inne
rzeczy'' jestes manualnie normalnie rozwiniety i owo "mistrzostwo"
osiagniesz po pomalowaniu np szczytu domu. Moze to co napisalem to truizmy
ale trudno jest powaznie traktowac faceta ktory pyta do jakiej wysokosci
malowac z ziemi :)
To nie tylko kwestia wzrostu ale i dlugosci ramion, dlugosci trzonka pedzla
a nawet obuwia ze o wprawie nie wspomne.
Zamiast zadawac pytania na grupie latwiej stanac przy scianie i zmierzyc na
sucho. Poprostu jak dla mnie przeintelektualizowales swoj problem. Zacznij
od gory od miejsc trudnych, obramowania, styk dachu ze sciana, nastepnie
proste powierzchnie, dokladnie rozprowadzaj farbe nie dopuszczaj do zaciekow
(truizm) i bedzie slicznie.
-
5. Data: 2011-04-19 09:39:38
Temat: Re: Od czego zaczac malowanie domu?
Od: Ariusz <a...@p...onet.pl>
W dniu 2011-04-16 08:22, marcan pisze:
> Witam,
> Bede malowal swoj dom letniskowy (wysokosc ok. 6m, w podstawie ok. 7x7 m +
> przybudowka + taras). Tu jest zdjecie: http://tinyurl.com/3czytor Widok z
> przodu. Z tylu podobnie, ale bez drzwi i tarasu, wiec wysoka na 6 m sciana.
> Mam juz kupione wszystkie materialy (farba, pedzle, folie, itp.) i zamowione
> rusztowania. Malowalem juz rozne inne rzeczy, ale nigdy calego domu; mam
> takie pytania:
> 1. Od ktorego elementu najlepiej zaczac i jak dalej sie posuwac?
Od najwyższego i z góry do dołu, ewentualnie poziomo - wzdłuż słoi
drzewa. Jak ci coś kapnie niżej od razu rozmazać suchym pędzlem by nie
zostały plamy - potem te kropki zacieki widać.
2. Okna zabezpiecze folia, jak zabezpieczyc obramowania okien (tasma
> papierowa?). To samo dotyczy drzwi.
Dokładnie z tym, że zaraz po malowaniu ściągaj taśmę - folia jak nie
nachlapiesz może zostać do 2 malowania. Taśma może skutecznie się
przykleić, a jak ewentualnie coś zacieknie to od razu na świeżo wyczyścisz
> 3. Bede tez zakladal rynny. Czy lepiej najpierw rynny czy najpier malowac?
> Malowanie moze pobrudzic rynny, ale rynny ochronia pomalowany dom...
To głupie pytanie, jak Ci wygodniej malować?
Farby do drewna w zasadzie zaraz po malowaniu mogą być moczone one jak
już wejdą w drewno nie puszczą wody, a ta ich nie wymyje - chyba że
jakaś straszna ulewa. Rynny zakładać jak najszybciej się da.
Ewentualnie założyć i okleić jak drzwi i okna.
> 4. Ile czasu musze na to przeznaczyc zakladajac ze sie na tym nie znam a
> bede mial do pomocy 1, moze 2-3 takich samych jak ja "fachowcow"? Starcza
> 3-4 dni? Oryginalne malowanie 3 lata temu po wybudowaniu zajelo malarzom 3-4
> dni (3-4 osoby), ale bylo to krycie od zera.
To już zależy ile wypije ten dom no i ile wypiją malarze. Jeżeli
fachowcom zajęło to 3-4 dni to tobie pewnie tyle samo. Malowanie idzie
szybko, przestawianie rusztowania, drabiny hamuje całą robotę.
> 5. Do jakiej wysokosci wygodnie maluje sie stojac na ziemi, do jakiej na
> drabinie, a od jakiej trzeba juz z rusztowania? Wiem, ze to zalezy od
> wzrostu, wiec liczmy od "wysokosci wzrostu plus ..." To wplynie na podzial
> pracy miedzy nas wszystkich pozal sie boze ekspertow...
> Z gory dziekuje za pomoc i pozdrawiam
Wygodnie maluje się do wysokości oczu, im wyżej tym więcej ci się do
rękawa naleje, poza tym jak nie malujecie, nie pracujecie z
podniesionymi rękoma to szybko się zmęczycie trzymając je powyżej głowy.
Im niżej podnosisz rękę tym mniej się męczysz. W praktyce unikaj
stawania na palcach by coś tam domalować, a dokąd sięgniesz to ok.
Malowanie to przyjemna robota - jak już ten dom był dobrze pomalowany -
choć po 3 latach pewnie nie trzeba było by go jeszcze odnawiać to - to
błyskawicznie w 2-3 dni dało by radę w kilka osób. O ile jeszcze nie
zmieniacie koloru - bo jak tak to niestety może dłużej niż za pierwszym
razem.
Przed drugim malowaniem koniecznie poczekać aż farba dobrze wyschnie.
Ariusz
-
6. Data: 2011-04-19 16:11:28
Temat: Re: Od czego zaczac malowanie domu?
Od: "marcan" <m...@o...pl>
"Ariusz" napisał różne ciekawe informacje (...)
Bardzo Ci dziękuję za posta i ciekawe podpowiedzi. Dla niektórych pewnie
oczywiste, ja jestem Ci wdzięczny.
Pozdrawiam
marcan
-
7. Data: 2011-04-19 17:43:10
Temat: Re: Od czego zaczac malowanie domu?
Od: ptoki <s...@g...com>
On 19 Kwi, 18:11, "marcan" <m...@o...pl> wrote:
> "Ariusz" napisał różne ciekawe informacje (...)
> Bardzo Ci dziękuję za posta i ciekawe podpowiedzi. Dla niektórych pewnie
> oczywiste, ja jestem Ci wdzięczny.
> Pozdrawiam
> marcan
A ja dodam ze moze warto rozwazyc malowanie walkiem.
Jest szybszy od pedzla. Zostawia fakture (zalezy od farby) wiec to
czasem wada.
W szparach tez albo trzeba pedzlem poprawic albo zorganizowac
odpowiednio ogolony walek aby wymalowal tez szpare.
Jaka farba bedzie uzyta?
-
8. Data: 2011-04-19 17:45:58
Temat: Re: Od czego zaczac malowanie domu?
Od: ptoki <s...@g...com>
On 16 Kwi, 08:22, "marcan" <m...@o...pl> wrote:
> 5. Do jakiej wysokosci wygodnie maluje sie stojac na ziemi, do jakiej na
> drabinie, a od jakiej trzeba juz z rusztowania? Wiem, ze to zalezy od
> wzrostu, wiec liczmy od "wysokosci wzrostu plus ..." To wplynie na podzial
> pracy miedzy nas wszystkich pozal sie boze ekspertow...
> Z gory dziekuje za pomoc i pozdrawiam
> marcan
Ja bym malowal wszystko z drabiny.
Wtedy jeden maluje tyle ile siegnie z ziemi (zazwyczaj kobita ;) ),
drugi jedzie drabina. Byle nie jeden nad drugim bo sie pochlapia.
Warto robote ulozyc tak zeby jedna sciane robic naraz.
Mozesz tez rozwazyc malowanie natryskiem. Wyjdzie drozej ale chyba
szybciej. Ale to zalezy od farby...
-
9. Data: 2011-04-19 18:43:52
Temat: Re: Od czego zaczac malowanie domu?
Od: Piotr D. <p...@z...to>
Dnia Tue, 19 Apr 2011 10:43:10 -0700 (PDT), ptoki napisał(a):
> A ja dodam ze moze warto rozwazyc malowanie walkiem.
Wałkiem na długim trzonku. Docisk uzyskuje się bez wkładania siły, bo
trzonek trzyma się oburącz, dodatkowo nie pryska po rękach i można bez
przemieszczania się większą powierzchnię wymalować.
Piotr D.
-
10. Data: 2011-04-19 19:48:22
Temat: Re: Od czego zaczac malowanie domu?
Od: Krzysztof Thomas <p...@g...com>
On 16 Kwi, 08:22, "marcan" <m...@o...pl> wrote:
> Witam,
> Bede malowal swoj dom letniskowy (wysokosc ok. 6m, w podstawie ok. 7x7 m +
> przybudowka + taras). Tu jest zdjecie:http://tinyurl.com/3czytorWidok z
> przodu. Z tylu podobnie, ale bez drzwi i tarasu, wiec wysoka na 6 m sciana.
> Mam juz kupione wszystkie materialy (farba, pedzle, folie, itp.) i zamowione
> rusztowania. Malowalem juz rozne inne rzeczy, ale nigdy calego domu; mam
> takie pytania:
> 1. Od ktorego elementu najlepiej zaczac i jak dalej sie posuwac?
> 2. Okna zabezpiecze folia, jak zabezpieczyc obramowania okien (tasma
> papierowa?). To samo dotyczy drzwi.
> 3. Bede tez zakladal rynny. Czy lepiej najpierw rynny czy najpier malowac?
> Malowanie moze pobrudzic rynny, ale rynny ochronia pomalowany dom...
> 4. Ile czasu musze na to przeznaczyc zakladajac ze sie na tym nie znam a
> bede mial do pomocy 1, moze 2-3 takich samych jak ja "fachowcow"? Starcza
> 3-4 dni? Oryginalne malowanie 3 lata temu po wybudowaniu zajelo malarzom 3-4
> dni (3-4 osoby), ale bylo to krycie od zera.
> 5. Do jakiej wysokosci wygodnie maluje sie stojac na ziemi, do jakiej na
> drabinie, a od jakiej trzeba juz z rusztowania? Wiem, ze to zalezy od
> wzrostu, wiec liczmy od "wysokosci wzrostu plus ..." To wplynie na podzial
> pracy miedzy nas wszystkich pozal sie boze ekspertow...
> Z gory dziekuje za pomoc i pozdrawiam
> marcan
kiedys modry czlowiek ( T.Kotarbinski) rzekl : nie wiesz jak cos
zrobic? Zacznij robic! Uwierz, to dziala. A w internecie znajdziesz
porady wielu "internetowych" fachowcow a to u Ciebie spowoduje jeszcze
wiecej watpliwosci i zapytan... . Whysky dobrze napisal. Zastanow sie
tylko cos za farby kupil i czym miales pomalowane wczesniej. O to
zapytaj a nie o to kiedy drabina a kiedy ruszt.
pzdr
krzychut
www.drewnianebudowanie.pl