eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieOdp: Prośba o pomoc w kupnie domu w kiepskim stanieOdp: Prośba o pomoc w kupnie domu w kiepskim stanie
  • Data: 2011-06-15 16:37:16
    Temat: Odp: Prośba o pomoc w kupnie domu w kiepskim stanie
    Od: ZbyszekZ <z...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu środa, 15 czerwca 2011, 17:53:12 UTC+2 użytkownik Krzychu napisał:
    > Jak myślicie, ile takie coś w praktyce mogłoby kosztować? I czy jest
    > sens się w to pakować?

    Zacznę od tego że ja się w coś takiego wpakowałem. Tzn. kupiłem dom w stanie surowym
    zamkniętym do remontu. Mój dom zaczęto budować w 1989 i zamknięto w 1991, a ja
    kupiłem go w 2005. Architektura była koszmarna, rozkład pomieszczeń do niczego. Tak
    więc domyślam się z autopsji co Cie czeka. Ja miałem: zmianę elewacji, wymianę okien,
    tynkowanie wewnątrz, ocieplenie, przesuwanie ścian i otworów w ścianach nośnych,
    położenie podłóg etc. Kosztowało mnie to ok. 200k.
    Zanim zaczniesz cokolwiek samemu kombinować ściągnij fachowca od oceny stanu.
    Może się okazać że koszt remontu będzie większy niż wyburzenie i postawienie od nowa.
    Bez wizji lokalnej nikt Ci dobrze nie powie jakie pęknięcia tynku są podejrzane a co
    jest detalem bez istotnego znaczenia. Np. u mnie podejrzane były ścianki kolankowe i
    to tylko dlatego że były na nich pęknięcia tynku. Udało się bez stawiania ich na
    nowo, ale pierwszy fachowiec gotów był je wywalać.
    Generalnie kupno domu w takim stanie to swoista loteria, życzę więc szczęścia w
    losowaniu.
    A no i mała wskazówka, zaoferowałem sprzedającemu pół ceny którą żądał i niewiele ją
    podbił.

    --
    ZZ@private

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1