eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domOlej w grzejnikach
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 18

  • 11. Data: 2010-11-21 20:22:32
    Temat: Re: Olej w grzejnikach
    Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>

    "Jacek" <m...@s...pl> wrote:
    > Słyszałem, ze zwykle grzejniki mozna zalac olejem, ktory wolniej oddaje
    > cieplo niz woda. Czy ktos o tym slyszal?
    > Czy tu musi to byc jakas specjalna instalacja? Czy warto się w coś takiego
    > bawic?

    Też o tym słyszałem, z tym że to było... 20 lat temu, gdy powszechne były
    instalacje grawitacyjne.
    Wówczas po napaleniu w kotle, ciepło w domu robiło się po dobrych kilku
    godzinach, bo woda dość wolno rozprowadzała ciepło po instalacji. Słyszałem,
    że jeśli ktoś miał dostęp do dużych ilości oleju transformatorowego, zalewał
    instalację właśnie nim. Po rozpaleniu kotła, grzejniki robiły się
    błyskawicznie gorące.

    --
    Bartek



  • 12. Data: 2010-11-21 21:58:34
    Temat: Re: Olej w grzejnikach
    Od: "kogutek" <k...@v...pl>

    >
    > >
    > > A precyzyjniej glikolu etylenowego z wod&#177; - to najprostrzy (najta&#241;szy)
    > > sposób "zrobienia" sobie borygo.
    > >
    > > Pozdrawiam emarcin
    > Pozwole si&#234; podpi&#177;&#230; i zapyta&#230;, a gdyby zala&#230;
    instalacj&#234; samym glikolem?  to
    > by&#179;oby lepiej ni&#191; wod&#177; czy goorzej, oczywi&#182;cie chodzi mi czy
    lepiej o
    > pr&#234;dko&#182;&#230; nagrzewania i "oddawania" ciep&#179;a, a mo&#191;e zamiast
    czystym glikolem
    > to jakim&#182; wysoko procentowym (powiedzmy 50%) z wod&#177;?
    >
    > pozdrawiam
    >
    > jasiek
    >
    A nie możesz sobie w googlach sprawdzić jake glikol ma ciepło właściwe. Przy
    okazji znajdziesz sobie tabelkę jak się zmienia temperatura zamarzania w
    zależności od stężenia w wodzie.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 13. Data: 2010-11-22 09:21:24
    Temat: Re: Olej w grzejnikach
    Od: "jasiek" <j...@p...fm>

    >>
    > A nie możesz sobie w googlach sprawdzić jake glikol ma ciepło właściwe.
    > Przy
    > okazji znajdziesz sobie tabelkę jak się zmienia temperatura zamarzania w
    > zależności od stężenia w wodzie.
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

    Pewnie, że mogę sprawdzić (zresztą karta charakterystyki producenta i tak
    jest lepsza), ale nie chodzi mi o ciepło właściwe i temperaturę zamarzania,
    tylko czy może ktoś wie jak czysty glikol sprawowałby się w instalacji c.o.,
    czy nie ma jakiegoś skutku ubocznego dla instalacji wykonanej ze stali i
    żeliwa, oraz dla pieca, pompki etc. Chciałbym poprostu dowiedzieć się jak to
    wygląda praktycznie, a nie tabelarycznie. Może akurat ktoś robił coś takiego
    w domu, w warunkach laboratoryjnych już to sprawdzałem, ale to nie to samo
    co warunki "polowe"

    pozdrawiam

    jasiek


  • 14. Data: 2010-11-22 15:24:47
    Temat: Re: Olej w grzejnikach
    Od: "Mirek" <m...@w...wp.pl>


    Użytkownik "jasiek" <j...@p...fm> napisał w wiadomości
    news:icdcmi$bcn$1@inews.gazeta.pl...
    >>>
    >> A nie możesz sobie w googlach sprawdzić jake glikol ma ciepło właściwe.
    >> Przy
    >> okazji znajdziesz sobie tabelkę jak się zmienia temperatura zamarzania w
    >> zależności od stężenia w wodzie.
    >>
    >> --
    >> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
    >
    > Pewnie, że mogę sprawdzić (zresztą karta charakterystyki producenta i tak
    > jest lepsza), ale nie chodzi mi o ciepło właściwe i temperaturę
    > zamarzania, tylko czy może ktoś wie jak czysty glikol sprawowałby się w
    > instalacji c.o., czy nie ma jakiegoś skutku ubocznego dla instalacji
    > wykonanej ze stali i żeliwa, oraz dla pieca, pompki etc. Chciałbym
    > poprostu dowiedzieć się jak to wygląda praktycznie, a nie tabelarycznie.
    > Może akurat ktoś robił coś takiego w domu, w warunkach laboratoryjnych już
    > to sprawdzałem, ale to nie to samo co warunki "polowe"
    >
    > pozdrawiam
    >
    > jasiek

    Kolego, glikol stosujesz tam gdzie jest ryzyko zamarzania. Na przykład
    instalacja solarna lub układ chłodzenia w samochodzie. Wydaje mi się, że w
    twojej instalacji CO nie ma ryzyka zamarzania (o ile masz sprawny piec). Tak
    więc w instalacji CO zawsze najlepszym czynnikiem przenoszenia bedzie woda.
    Jesli wodę zamienisz na glikol to instalacja CO bedzie miała około 15%
    mniejszą sprawność w przenoszeniu ciepła w porównaniu do wody.



  • 15. Data: 2010-11-22 15:45:35
    Temat: Re: Olej w grzejnikach
    Od: "jasiek" <j...@p...fm>


    >
    > Kolego, glikol stosujesz tam gdzie jest ryzyko zamarzania. Na przykład
    > instalacja solarna lub układ chłodzenia w samochodzie. Wydaje mi się, że w
    > twojej instalacji CO nie ma ryzyka zamarzania (o ile masz sprawny piec).
    > Tak więc w instalacji CO zawsze najlepszym czynnikiem przenoszenia bedzie
    > woda. Jesli wodę zamienisz na glikol to instalacja CO bedzie miała około
    > 15% mniejszą sprawność w przenoszeniu ciepła w porównaniu do wody.
    Bardzo dizękuję za odpowiedź. Właśnie o taką informację mi chodziło. Krótko
    i na temat.

    pozdrawiam

    jasiek


  • 16. Data: 2010-11-22 19:51:12
    Temat: Re: Olej w grzejnikach
    Od: "kogutek" <k...@v...pl>

    >
    > >
    > > Kolego, glikol stosujesz tam gdzie jest ryzyko zamarzania. Na przyk&#179;ad
    > > instalacja solarna lub uk&#179;ad ch&#179;odzenia w samochodzie. Wydaje mi
    si&#234;, &#191;e w
    > > twojej instalacji CO nie ma ryzyka zamarzania (o ile masz sprawny piec).
    > > Tak wi&#234;c w instalacji CO zawsze najlepszym czynnikiem przenoszenia bedzie
    > > woda. Jesli wod&#234; zamienisz na glikol to instalacja CO bedzie mia&#179;a
    oko&#179;o
    > > 15% mniejsz&#177; sprawno&#182;&#230; w przenoszeniu ciep&#179;a w porównaniu do
    wody.
    > Bardzo diz&#234;kuj&#234; za odpowied&#188;. W&#179;a&#182;nie o tak&#177;
    informacj&#234; mi chodzi&#179;o. Krótko
    > i na temat.
    >
    > pozdrawiam
    >
    > jasiek
    >
    Pospieszyłeś się z podziękowaniami. Chyba że lubisz dziękować jak ktoś Ci nawija
    makaron na uszy. Te 15% to nieprawda bo niby skąd by się miało wziąć jak ciepło
    właściwe glikolu jest prawie o połowę niższe niż wody. I nie opowiadaj o tym
    nikomu. Jeszcze trafisz na takiego co się trochę zna i Cie wyśmieje. Samego
    glikolu nie stosuje się gdzie jest ryzyko zamarznięcia. Na przykład w
    samochodach. Glikol zamarza przy -11 stopniach. Ale zmieszany w odpowiednim
    stosunku z wodą -35. Za to będzie doskonałym nośnikiem ciepła w instalacjach
    pracujących w temperaturach wyższych niż 100 stopni. Ma temperaturę wrzenie ok
    200 stopni.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 17. Data: 2010-11-22 20:15:02
    Temat: Re: Olej w grzejnikach
    Od: "Mirek" <m...@w...wp.pl>


    >>
    > Pospieszyłeś się z podziękowaniami. Chyba że lubisz dziękować jak ktoś Ci
    > nawija
    > makaron na uszy. Te 15% to nieprawda bo niby skąd by się miało wziąć jak
    > ciepło
    > właściwe glikolu jest prawie o połowę niższe niż wody. I nie opowiadaj o
    > tym
    > nikomu. Jeszcze trafisz na takiego co się trochę zna i Cie wyśmieje.
    > Samego
    > glikolu nie stosuje się gdzie jest ryzyko zamarznięcia. Na przykład w
    > samochodach. Glikol zamarza przy -11 stopniach. Ale zmieszany w
    > odpowiednim
    > stosunku z wodą -35. Za to będzie doskonałym nośnikiem ciepła w
    > instalacjach
    > pracujących w temperaturach wyższych niż 100 stopni. Ma temperaturę
    > wrzenie ok
    > 200 stopni.
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

    Czyli wnioskujesz aby CO zalewać roztworem Glikolu? Znasz instalacje CO
    które pracują powyżej 100 stopni C? Nie mieszaj człowiekowi w głowie bo
    zaleje sobie instalację glikolem na podstawie Twoich rad.



  • 18. Data: 2010-11-22 23:35:19
    Temat: Re: Olej w grzejnikach
    Od: "kogutek" <k...@v...pl>

    >
    > >>
    > > Pospieszy&#179;e&#182; si&#234; z podzi&#234;kowaniami. Chyba &#191;e lubisz
    dzi&#234;kowa&#230; jak kto&#182; Ci
    > > nawija
    > > makaron na uszy. Te 15% to nieprawda bo niby sk&#177;d by si&#234; mia&#179;o
    wzi&#177;&#230; jak
    > > ciep&#179;o
    > > w&#179;a&#182;ciwe glikolu jest prawie o po&#179;ow&#234; ni&#191;sze ni&#191;
    wody. I nie opowiadaj o
    > > tym
    > > nikomu. Jeszcze trafisz na takiego co si&#234; troch&#234; zna i Cie
    wy&#182;mieje.
    > > Samego
    > > glikolu nie stosuje si&#234; gdzie jest ryzyko zamarzni&#234;cia. Na
    przyk&#179;ad w
    > > samochodach. Glikol zamarza przy -11 stopniach. Ale zmieszany w
    > > odpowiednim
    > > stosunku z wod&#177; -35. Za to b&#234;dzie doskona&#179;ym no&#182;nikiem
    ciep&#179;a w
    > > instalacjach
    > > pracuj&#177;cych w temperaturach wy&#191;szych ni&#191; 100 stopni. Ma
    temperatur&#234;
    > > wrzenie ok
    > > 200 stopni.
    > >
    > > --
    > > Wys&#179;ano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
    >
    > Czyli wnioskujesz aby CO zalewa&#230; roztworem Glikolu? Znasz instalacje CO
    > które pracuj&#177; powy&#191;ej 100 stopni C? Nie mieszaj cz&#179;owiekowi w
    g&#179;owie bo
    > zaleje sobie instalacj&#234; glikolem na podstawie Twoich rad.
    >
    >
    Był u mnie dzisiaj czarownik. Moglem mieć dwa życzenia z których spełni jedno.
    Chciałem żeby na Świecie był pokój. Pokręcił głową i poprosił o coś
    łatwiejszego. Wypaliłem że chcę żeby jeden taki Mirek z niusów zaczął w końcu
    używać głowy. Powiedział że zrobi jednak pokój na Ziemi.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1