Co prawda jeszcze nie gadałem (ledwo co przysłali warunki) ale chciałem
się upewnić czy mam jakieś argumenty.

No i mnie zmartwili. Wyznaczyli budowę nowego przyłącza, które odkupią ale
mam sam to załatwić a projekt odkupią za 1/10 opłaty za moc przyłączaną
(~160 netto).
A o co mi biega.

Działka (mojego ojca) w kształcie prostokąta została podzielona na dwie.
Druga działka została wycięta w kszałt litery "L" (z nogą w lewą stroną).
Do domu ojca jest przyłącze ziemne w granicy drogi i stojące w granicach
jego działki, ma dom.
tu jest rysuneczek-sytuacja jak się komu chce zerknąć.
http://www.migrol.pl/dom/dokum/sytuacja_el.jpg
Tu ascii :) "o"-przyłącze ojca,"O"-nowe,"x"-ojciec,"X"-ja,"-"-jezdnia,
na rysunku jpg: A-ja oraz Niebieskie -nowe przyłącze

-------
oxxxOXX
xxxxxXX
xxxxxXX
xxxxxXX
XXXXXXX
XXXXXXX
XXXXXXX

Jest szafka ZK-2+2P (coś jakoś tak, gdzie jest obecnie jeden licznik a 3-4
przegrody całośc), działki obok są rolne.
A ja mam budować nowe przyłącze 15m dalej?!
Fakt, nie wiedziałem to i nie gadałem odpowiednio w ZE, może można prościej?

Ojciec oczywiście wszelkie zgody podpisze, mogę ustanowic współwłasność lub
w całości daruje mi swoją "posiadłość" - ale tu koszty nowarialne itd.

Powinni uwzględnić brak przeszkód w podłączeniu do istniejącego przyłącza?

p.s. podziału dokonałem ze względu na obciążenie hipoteki (bank) - bałem się
całością.