-
21. Data: 2009-11-25 16:40:52
Temat: Re: Persymona, kaki, czy jak zwał
Od: Ap3k <...@...pl>
On Wed, 25 Nov 2009 16:38:16 +0100
"skryba ogorodowy" <z...@o...pl> wrote:
> > Lepiej posadzić pigwowce,bo to ładne
> > i pożyteczne.
>
> O to, to. Pożyteczne.
> Pigwowcówka z Chaenomeles cathayensis robi się
> ale zapach już teraz jest wielce obiecuj?cy.
> :-))
A jak na wiosne ladnie kwitnie!
P.S. A nalewka pigwowcowa dobra rzecz.
--
PRecz
-
22. Data: 2009-11-25 18:54:58
Temat: Re: Persymona, kaki, czy jak zwał
Od: Wojtek <i...@w...pl>
Witajcie,
A ja właśnie mam 4 persymony - 1 amerykańską, 2 wschodnie i 1 hybrydę
odmiany Rosseyanka. Mam jeszcze także 2 rożne odmiany jujuby (Li i
Lang), które owocowały w tym roku (w marcu je kupiłem). Persymona
amerykańska miała nawet parę kwiatów ale nie zawiązała owoców. Kwitła
zresztą pierwszy raz więc nie oczekiwałem zbyt wiele. Jedna wschodnią
mam w gruncie już 4 rok i jest od Czerwińskiego - ma ponad 2 metry
wysokości. Amerykańska (odmiana Meader - szczepiona) jest już 2 lata w
gruncie i ma się dobrze. W donicy mam wschodnią (odmiana Fuyu - też
szczepiona) i jest u mnie od marca. Zobaczymy jak będzie dalej ale
zapowiada się dobrze. Od Czerwińskiego mam jeszcze drzewka paw-paw i
też się mają dobrze (maja prawie po 1,5 metra) - rosną szybko.
Pozdrawiam serdecznie
Wojtek