eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePianka pistoletowa - co źle robię? › Pianka pistoletowa - co źle robię?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Jarek P." <j...@g...com>
    Newsgroups: pl.misc.budowanie
    Subject: Pianka pistoletowa - co źle robię?
    Date: Wed, 5 May 2010 22:37:36 +0200
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 33
    Message-ID: <hrskuq$lhb$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: ip-77-222-239-250.spray.net.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1273091866 22059 77.222.239.250 (5 May 2010 20:37:46 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 5 May 2010 20:37:46 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
    X-Priority: 3
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5843
    X-User: jarek.p
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:394034
    [ ukryj nagłówki ]

    Pistolet Toya Vorel, tani ale polecany mi (tu na p.m.b.) jako niezły, pianki
    testowałem przeróżne: Soudala, jakąś piankę marki "pianka" z Leroja, marka
    własna Castoramy), i zawsze scenariusz jest zbliżony:

    Zakładam nową piankę na pistolet (zgodnie z instrukcją, zasadami wyczytanymi
    niegdyś tu na grupie itp.), uruchamiam pistolet i jest super, pianka sika i
    pieni się jak złoto. Piankuję sobie, piankuję, dość szybko jednak pistolet
    przestaje sikać, a zaczyna bździć, jak (przez analogię do sikania) 70-latek
    z prostatą, pianka ledwie ciurka wąskim i kompletnie niespienionym
    strumyczkiem. Na kótką chwilę pomaga odstawienie pianki na kilka minut na
    bok, po takim krótkim przestoju zwykle sika dobrze, ale już bardzo krótko i
    spowrotem zaczyna bździć.
    Czasem, po kolejnym przestoju pistolet zaczyna pracować całkiem nieźle przez
    czas dłuższy, czasem jednak nawet po przestoju dalej się zachowuje, jakby
    piana się kończyła.

    Pistolet usiłowałem już czyścić (czyścikiem), ćwiczyłem zmianę piany zarówno
    na żywca (zdjąć pustą, założyć pełną), jak i przepłukując w międzyczasie
    pistolet czyścikiem, nic to nie zmienia, cały czas jest to samo.

    W pamięci mam pracowników montujących mi szambo, oni z pistoletu równiez
    wyglądającego na jakiś topexopodobny pianką strzelali na odległość: szedł
    facet po obwodzie komory szamba i z pozycji wyprostowanej sikał pianą wprost
    na jego krawędź. Pomijam już kwestię cela, jaki miał gość, ale w tym moim
    pistolecie taki sik jest nie do uzyskania! NIe, nie zalezy mi, w zupełności
    wystarczyłoby mi, żeby piana leciała równym, dziarskim strumieniem, a nie
    popierdującym strumyczkiem, za pomocą którego nad każdą 1-2centymetrową
    szparą trzeba kilka minut spędzić układając w niej ów strumyczek w esy
    floresy...


    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1