eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Pierwsza zima z pompą ciepła 7 kW - wrażenia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 93

  • 41. Data: 2018-03-04 09:36:01
    Temat: Re: ierwsza zima z pompą ciepła 7 kW - wrażenia
    Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>

    W dniu 04.03.2018 o 01:34, Zenek Kapelinder pisze:
    > Kazda powietrzna i do basenu bez problemow mozna przerobic na gruntowa jak by sie
    ktos pytal.

    Tu się zgadzam. Bo po konstrukcji widać, że zamiast wentylatora z
    parownikiem, wstawia się pompę i podłączenie do DZ gruntowego i robi się
    "gruntówka".

    --
    Pozdrawiam,
    Mateusz Bogusz


  • 42. Data: 2018-03-04 09:36:38
    Temat: Re: ierwsza zima z pompą ciepła 7 kW - wrażenia
    Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>

    W dniu 04.03.2018 o 09:36, Mateusz Bogusz pisze:
    > wstawia się pompę

    Pompę obiegową, rzecz jasna :-)

    --
    Pozdrawiam,
    Mateusz Bogusz


  • 43. Data: 2018-03-04 10:01:36
    Temat: Re: ierwsza zima z pompą ciepła 7 kW - wrażenia
    Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>

    W dniu 04.03.2018 o 00:13, Adam Sz. pisze:
    > Bo tylko markowa pompa powietrzna ma sens. Sposób wykonywania defrostów
    > i związany z tym COP i trwałość przesądzają tylko i wyłącznie na korzyść
    > tylko markowych i drogich. Taniej bym nigdy nie kupił z obawy, że przy -20stC
    > po prostu zamarznie.
    >
    > A gruntówka to gruntówka - im prostsza tym lepsza. W gruntówce panują tak
    > stabilne warunki i temperatury że nic się w nich zepsuć nie może.

    Adam, przecież jak sam pisałeś powietrznych nie masz, nigdy nie
    zakładałeś, to Twoje opinie na ich temat skąd pochodzą? Podajesz dane
    dla gruntówek - ja przyjmuje je do obliczeń. Ale kiedy ludzie
    posiadający PW podają dane na temat swoich, to podnosisz larum że to
    kłamstwa i marketing.

    Moja powietrzna no-name 11kW przez ostatnie dni -15C, odczuwalna -20C
    chodziła non-stop na 2/3 obrótów utrzymując na 140m2 18C w środku.
    Zużycie 40-42 kWh/24h. Takie masz dane z pierwszej ręki.

    --
    Pozdrawiam,
    Mateusz Bogusz


  • 44. Data: 2018-03-04 10:35:27
    Temat: Re: ierwsza zima z pompą ciepła 7 kW - wrażenia
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu niedziela, 4 marca 2018 10:01:39 UTC+1 użytkownik Mateusz Bogusz napisał:

    > Adam, przecież jak sam pisałeś powietrznych nie masz, nigdy nie
    > zakładałeś, to Twoje opinie na ich temat skąd pochodzą?

    Od użytkowników ;)

    > Podajesz dane
    > dla gruntówek - ja przyjmuje je do obliczeń. Ale kiedy ludzie
    > posiadający PW podają dane na temat swoich, to podnosisz larum że to
    > kłamstwa i marketing.

    Gdzie tak napisałem? Przyjmuje wszystkie ich dane za poprawne.
    Ale załóż, że powietrzna wytrzyma 2 x krócej niż gruntówka bo pracuje
    w skrajnych warunkach - i już obliczenia wychodzą z deko inaczej.

    > Moja powietrzna no-name 11kW przez ostatnie dni -15C, odczuwalna -20C
    > chodziła non-stop na 2/3 obrótów utrzymując na 140m2 18C w środku.
    > Zużycie 40-42 kWh/24h. Takie masz dane z pierwszej ręki.

    Pochodzi tak myślisz 30 lat? Z wentylatorem pracującym od -20 do +50? :)
    Z non stop zamarzającym i odmrażającym się wymiennikiem? Wiesz co się
    stanie jak wymiennik zamarznie i instalacja się rozszczelni? Kaput
    wymiennika, kaput sprężarki, ogólnie pompa na złom. A ryzyko zamarznięcia
    w pompach powietrznych zdarza się kilka razy w ciągu doby i tylko różne
    czujniki ją chronią. Niech tylko jeden się zepsuje i.. kaput pompy ;)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 45. Data: 2018-03-04 11:53:04
    Temat: Re: ierwsza zima z pompą ciepła 7 kW - wrażenia
    Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>

    W dniu 04.03.2018 o 10:35, Adam Sz. pisze:
    > Gdzie tak napisałem? Przyjmuje wszystkie ich dane za poprawne.
    > Ale załóż, że powietrzna wytrzyma 2 x krócej niż gruntówka bo pracuje
    > w skrajnych warunkach - i już obliczenia wychodzą z deko inaczej.

    Tak samo możemy założyć, że gruntówka wytrzyma 2x krócej. Nie wiem skąd
    te wymyślone założenia, bo jednym argumentem który podajesz jest to, że
    powietrzne pracują na zewnątrz (a będąc dokładnym, to o sprężarce mowa).
    W samochodzie też sprężarka pracuje pod chmurką i wytrzymuje kilkanaście
    lat, a tam warunki pracy IMO ma trudniejsze od pompy ciepła.

    > Pochodzi tak myślisz 30 lat? Z wentylatorem pracującym od -20 do +50?:)
    > Z non stop zamarzającym i odmrażającym się wymiennikiem? Wiesz co się
    > stanie jak wymiennik zamarznie i instalacja się rozszczelni? Kaput
    > wymiennika, kaput sprężarki, ogólnie pompa na złom. A ryzyko zamarznięcia
    > w pompach powietrznych zdarza się kilka razy w ciągu doby i tylko różne
    > czujniki ją chronią. Niech tylko jeden się zepsuje i.. kaput pompy;)

    Wentylator na chłodnicy w samochodzie pracował u mnie 9 lat, zanim się
    zatarł (i to w lato). W pompie ciepła, to koszt 200-400zł za części.

    A dlaczego wymiennik miałby zamarznąć, skoro krążący w nim czynnik ma
    temperaturę wrzenia -52C? W samochodzie w chłodnicy albo sprężarce coś
    zamarza?

    --
    Pozdrawiam,
    Mateusz Bogusz


  • 46. Data: 2018-03-04 13:55:34
    Temat: Re: Pierwsza zima z pompą ciepła 7 kW - wrażenia
    Od: quent <x...@x...com>

    On 03.03.2018 16:55, ToMasz wrote:
    > Czy ktoś tu moze powiedzieć że inne sposoby ogrzewania są wyraźnie
    > droższe, ewentualnie po ilu latach pompa powinna się zwrócić?
    Parterówka 133m2, 100% podłogówka napędzana k. kondensacyjnym. W domu
    22stC, reku 180m3ph (nie wiem jak można żyć przy 50m3ph) non stop, ytong
    z 15cm stryro, 12cm na podłodze, ekofiber na stropie, 3 osoby (2+1),
    okna pakety 3 szybowe.

    Gaz służy do co , cwu oraz gotowanie.

    Koszt gazu za grudzien 285zł, za styczeń 321zł, za luty liczę, że będzie
    max 400zł

    --
    Pozdr.
    Q
    www.elipsa.info


  • 47. Data: 2018-03-04 19:03:48
    Temat: Re: ierwsza zima z pompą ciepła 7 kW - wrażenia
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu niedziela, 4 marca 2018 11:53:09 UTC+1 użytkownik Mateusz Bogusz napisał:

    > Tak samo możemy założyć, że gruntówka wytrzyma 2x krócej.

    A jakiś argument ku temu masz? Bo ja mam konkretne, techniczne.

    > Nie wiem skąd
    > te wymyślone założenia, bo jednym argumentem który podajesz jest to, że
    > powietrzne pracują na zewnątrz (a będąc dokładnym, to o sprężarce mowa).
    > W samochodzie też sprężarka pracuje pod chmurką i wytrzymuje kilkanaście
    > lat, a tam warunki pracy IMO ma trudniejsze od pompy ciepła.

    Kilkanaście lat? Serio? :) Liczyłeś kiedyś ile taka sprężarka w samochodzie
    naprawdę godzin chodzi? Sprężarka wytrzyma max 200 tys km. Licząc średnią
    prędkość 40km/h - wychodzi 5000 godzin pracy (208 dni). Sprężarka w
    gruntówce ma deklarowany czas pracy bez awarii na poziomie 100 tys godzin,
    czyli 20 x więcej :-)

    > Wentylator na chłodnicy w samochodzie pracował u mnie 9 lat, zanim się
    > zatarł (i to w lato). W pompie ciepła, to koszt 200-400zł za części.

    Tyle, że jak wentylator w aucie padnie to conajwyżej zagotuje wodę i ta
    wyparuje. Jak padnie wentylator w pompie ciepła to czynnik rozwali
    wymiennik i sprężarkę. I to nie będzie kosztować 200-400, tylko
    3-4-5k pln ;)

    > A dlaczego wymiennik miałby zamarznąć, skoro krążący w nim czynnik ma
    > temperaturę wrzenia -52C? W samochodzie w chłodnicy albo sprężarce coś
    > zamarza?

    Skoro mówisz, że nie zamarza - to po co mu w ogóle trzeba dostarczać
    CIEPŁA? :-) Właśnie po to, żeby nie zamarzł.
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 48. Data: 2018-03-04 19:42:21
    Temat: Re: ierwsza zima z pompą ciepła 7 kW - wrażenia
    Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>

    W dniu 03.03.2018 o 22:42, Zenek Kapelinder pisze:
    > W wielu blokach a niedlugo we wszystkich nie da sie zakrecic na amen zaworow przy
    grzejnikach.
    > Najnizsza mozliwa do uzyskania temperatura to ok 16 stopni.

    Tu niestety Zenek ma racje. Jedna osoba z mojej rodziny ma mieszkanie w
    późno komunistycznym bloku. opłata jest za to co budynek pobrał. na
    początku były podzielniki na wszystkich kaloryferach. ale zakręcali na
    zero i robil się grzyb w kuchniach i łazienkach. więc z kaloryferów
    kuchennych i łazienkowych podzielniki zniknęły, opłaty wzrosły. potem
    pojawiły się nowoczesne zawory w kaloryferach. obowiązkowe. co z tego ze
    wszystko jest na minimum. co roku jest zwrot, bo moi bliscy wykorzystują
    mniej ciepła niż sądziedzi. tak i tak trzeba swoją część zapłacić.
    koszty są płacone co miesiąc, nawet latem, więc aż tak to nie boli, ale
    nie są niskie.

    ToMasz


  • 49. Data: 2018-03-04 19:44:10
    Temat: Re: ierwsza zima z pompą ciepła 7 kW - wrażenia
    Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>

    W dniu 03.03.2018 o 19:13, Adam Sz. pisze:
    > W dniu sobota, 3 marca 2018 18:53:21 UTC+1 użytkownik ToMasz napisał:
    >
    >> a mój gaz dwa razy droższy. Więc albo moje rachunki powinny być dwa razy
    >> większe, albo Marcina dwa razy mniejsze. albo tabelka jest do dupy.
    >
    > Ale porównujesz mieszkanie w kamienicy do domu wolnostojącego?
    > pozdr.
    >
    tak. mam 2 ściany wolnostojące, ostatnie piętro. sufit sobie sam
    zaizolowałem. on ma 4 sciany wolnostojące i już nie pamiętam ile styropianu
    ToMasz


  • 50. Data: 2018-03-05 17:51:56
    Temat: Re: ierwsza zima z pompą ciepła 7 kW - wrażenia
    Od: Kżyho <k...@c...pl>

    W dniu 2018-03-01 o 21:10, Marcin N pisze:
    > W dniu 2018-03-01 o 20:47, Mateusz Bogusz pisze:
    >> W dniu 01.03.2018 o 18:13, Marcin N pisze:
    >>> Mam pompę ciepła powietrzną Panasonic 7 kW, która zasila zbiornik
    >>> wody 300 litrów oraz podłogówkę.
    >>
    >> Też mam powietrzną - chińczyka ze sprężarką panasa 11kW. Jestem w
    >> trakcie zmiany z G11 na G12w - bo obliczenia mi mówią, że sama ta
    >> zmiana powinna dać 5-10% oszczędności. Zakładam że masz inwertera, a
    >> bawisz się w taryfę dzień/noc?
    >
    > Tak - pompa ma inwerter i nie - nie mam taryfy dzień/noc. Za dużo prądu
    > pobieramy za dnia, żeby nam się to opłacało.

    Ja tam nie wiem, ale generalnie to mi przy każdych możliwych
    obliczeniach wychodziło, że dwie taryfy mi zawsze wychodzą i tak
    korzystniej. Tyle, że mówię o G12, a nie G12w (weekendowej). A w G12
    masz też 2h w ciągu dnia tańszego prądu.

    Wystarczy, że prania czy zmywarkę puszczasz wieczorem/w nocy, jak już
    jest tańszy prąd i już jest lepiej. Ale też się aż tak sztywno wcale
    tych godzin nie trzymamy.

    Pzdr
    --
    /__/_* /
    / ) /_(//)()
    /

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1