-
61. Data: 2018-11-21 20:49:16
Temat: Re: Pies na posesji
Od: Marek <f...@f...com>
On Wed, 21 Nov 2018 12:28:41 +0100, collie <c...@v...pl> wrote:
> To, że pies samowolnie wszedł na cudze gumno, nie upoważnia nikogo
> do zabicia
> psa. Była już o tym mowa w tym wątku, gdy ktoś (chyba Budyń) celnie
> powiedział,
> bo to bardziej przemawia do wyobraźni wolnomyślicielom: "A gdyby to
> było
> dziecko?". A gdyby to było dziecko, które też powinno być pod
> "stałym i skutecznym
> dozorem rodziców" i to dziecko przeraczkowało pod nieszczelnym
> płotem sąsiada,
> i na jego gumnie zostało zagryzione przez psy, to co?
https://youtu.be/T9PemRItJGk
To nic, nadal odpowiada opiekun. Podaj minimum 3 przykłady skazania
właściciela psa, który zagryzł na śmierć ludzkie szczenię, które
przepełzlo przez ogrodzenie.
>To też w Twoim mniemaniu
> właściciel psów nie musi się poczuwać do winy?
Dura lex sed lex. Czego nie zrozumiałeś w prostym zdaniu w jakim
przypadku właściciel jest zwolniony z obowiązku dozoru? Zacytować
jeszcze raz? Proszę:
"zwolnienie od tego obowiązku może nastąpić tylko wówczas, gdy
zwierzęta te znajdują się na terenie ogrodzonym, w sposób
uniemożliwiający
jego opuszczenie;"
> Wina jednej strony (brak dozoru)
> nie uwalnia od winy drugą stronę (nieuprawnione zabicie).
"Nieuprawnione zabicie" jako pojęcie nie dotyczy ludzi (w kontekście
prawa) występuje w kontekście ustawy o ochronie zwierząt. Proponuję
zapoznać się co owa ustawa mówi o "nieuprawnionym zabiciu" psa przez
psa.
--
Marek
-
62. Data: 2018-11-21 21:01:25
Temat: Re: Pies na posesji
Od: t-1 <t...@t...pl>
W dniu 2018-11-21 o 20:42, collie pisze:
Ależ chodza na spacer od czasu do czasu, poza tym mają 40 ar do biegania.
>
> Psy powinny wyjść przynajmniej raz dziennie poza ogrodzenie,
> a nie tylko z okazji świąt Bożego Narodzenia i Wielkanocy.
> A wielkość więzienia nie ma dla więźnia znaczenia, jak już
> pisałem. Krótko mówiąc: nie dorosłeś do posiadania psów,
> delikatnie mówiąc.
>
Przynajmniej raz w tygodniu do kawiarni, kina, na koncert.
Wczasy w górach i nad morzem przynajmniej raz w roku.
Ty możesz się obejść ale Pies jako Istota Czująca źle znosi takie więzienie.
-
63. Data: 2018-11-21 21:08:18
Temat: Re: Pies na posesji
Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>
On Wed, 21 Nov 2018 19:38:40 +0100, Twardy wrote:
> W/g Twojego mniemania, to musze mur obronny murować, aby żadana istota
> nie przedostala sie na moja posesje.
> Prawda, że glupie i nie realne?.
Pies to jeszcze małe piwo. Co z chomikiem sąsiada? Nie dość że drań mały
i przeciśnie się każdą szparą, to jeszcze po siatce potrafi łazić.
Jeszcze gorzej jak sąsiad kupi se papugę, ta gotowa przefrunąć.
Zdecydowanie powinieneś pomyśleć o ogrodzeniu się także od góry :)
Mateusz
-
64. Data: 2018-11-21 21:13:17
Temat: Re: Pies na posesji
Od: t-1 <t...@t...pl>
W dniu 2018-11-21 o 21:08, Mateusz Viste pisze:
> On Wed, 21 Nov 2018 19:38:40 +0100, Twardy wrote:
>> W/g Twojego mniemania, to musze mur obronny murować, aby żadana istota
>> nie przedostala sie na moja posesje.
>> Prawda, że glupie i nie realne?.
>
> Pies to jeszcze małe piwo. Co z chomikiem sąsiada? Nie dość że drań mały
> i przeciśnie się każdą szparą, to jeszcze po siatce potrafi łazić.
> Jeszcze gorzej jak sąsiad kupi se papugę, ta gotowa przefrunąć.
> Zdecydowanie powinieneś pomyśleć o ogrodzeniu się także od góry :)
>
> Mateusz
>
A szczury?
Bardzo inteligentne i czujące zwierzęta.
Może nawet bardziej od psów w tym collie.
-
65. Data: 2018-11-21 22:21:47
Temat: Re: Pies na posesji
Od: collie <c...@v...pl>
W dniu 21.11.2018 21:01, t-1 pisze:
>> Psy powinny wyjść przynajmniej raz dziennie poza ogrodzenie,
>> a nie tylko z okazji świąt Bożego Narodzenia i Wielkanocy.
>> A wielkość więzienia nie ma dla więźnia znaczenia, jak już
>> pisałem.
>
> Przynajmniej raz w tygodniu do kawiarni, kina, na koncert.
> Wczasy w górach i nad morzem przynajmniej raz w roku.
> Ty możesz się obejść ale Pies jako Istota Czująca źle znosi takie więzienie.
Jak lubi, to jak najbardziej, a pańcia stać. Kto bogatemu zabroni?
Psy w Ameryce dziedziczą nawet miliony i domy ze służbą. A suwerenowi
łyso. Psia jego mać.
Żeby Ci było łyso do cna, to Ci jeszcze powiem, że już w Warszawie
możesz pójść z psem na obiad do restauracji. Nie, nie tylko Ty
tam zjesz, ale pies też. Gdzie konkretnie? A choćby na Mokotowskiej 52.
-
66. Data: 2018-11-21 23:55:04
Temat: Pies na posesji
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
To z innej beczki. Czy wolno Ci zaminowac swoja dzialke, albo na niej wilcze doly
wykopac. I czy bys odpowiadal jak by ktos zginal bo wszedl na mine albo umarl nabity
na preta w wilczym dole.
-
67. Data: 2018-11-22 15:07:00
Temat: Re: Pies na posesji
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 2018-11-21 o 23:55, Zenek Kapelinder pisze:
> To z innej beczki. Czy wolno Ci zaminowac swoja dzialke, albo na niej
> wilcze doly wykopac. I czy bys odpowiadal jak by ktos zginal bo
> wszedl na mine albo umarl nabity na preta w wilczym dole.
Tylko, że psa można legalnie posiadać w Polsce, w przeciwieństwie do min.
A co do wilczych dołów, to jak ogrodzi i opisze ładnie tabliczkami, to
chyba może mieć. Tylko, że tabliczka musi mieć napis: "Teren budowy,
wstęp wzbroniony" czy jakoś tak.
W każdym razie przez kilka miesięcy przechodziłem prawie codziennie koło
czegoś podobnego do wilczych dołów, a potem zalali to betonem i powstał
ładny budynek.
-
68. Data: 2018-11-22 19:01:01
Temat: Re: Pies na posesji
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Miny tez mozna legalnie posiadac jak sie zdobedzie odpowiednie zezwolenie. To ze
zdobycie zezwolenia przez Kowalskiego jest niemozliwe nic nie zmienia w temacie. Mina
moze zabic pies moze zabic. To mozna zaminowac sobie dzialke i jak ktos wyleci w
powietrze nie poniesc konsekwencji?
-
69. Data: 2018-11-22 21:32:06
Temat: Re: Pies na posesji
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 2018-11-22 o 19:01, Zenek Kapelinder pisze:
> Miny tez mozna legalnie posiadac jak sie zdobedzie odpowiednie
> zezwolenie. To ze zdobycie zezwolenia przez Kowalskiego jest
> niemozliwe nic nie zmienia w temacie. Mina moze zabic pies moze
> zabic.
Nóż też może zabić.
> To mozna zaminowac sobie dzialke i jak ktos wyleci w powietrze
> nie poniesc konsekwencji?
Nie wiem czy można sobie działkę zaminować, bo oprócz tego, że nie można
legalnie kupić min na najbliższym bazarku, to ratyfikowaliśmy zdaje się
jakieś konwencje, że nie będziemy min stosować, no przynajmniej
oficjalnie. Więc miny odpadają.
Ale jak na Twojej działce, na której zgodnie z najróżniejszymi
przepisami przechowujesz jakieś paliwo, ktoś postronny zaprószy ogień i
wyleci w powietrze, to nie poniesiesz konsekwencji.
-
70. Data: 2018-11-23 14:16:01
Temat: Re: Pies na posesji
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Tue, 20 Nov 2018 17:21:47 +0100, w <5bf4349d$0$501$65785112@news.neostrada.pl>,
nadir <n...@h...org> napisał(-a):
> W dniu 2018-11-18 o 23:12, r...@k...pl pisze:
>
> > Załóżmy, że w jakiś sposób dziecko dostaje się na twój teren w wyniku wypadku
> > samochodowego albo wrzucone siłą. Psy je zagryzają. Co wówczas powiesz?
> > "Pechunio"?
>
> No dobra, a jak dziecko w wyniku wypadku wpadnie w zoo do zagrody z
> lwami/tygrysami, a te je zagryzą/zjedzą.
> Ukamieniujemy dyrektora?
Byłeś kiedyś w ZOO i widziałeś "zagrodę" z lwami/tygrysami?