-
41. Data: 2011-12-29 08:05:28
Temat: Re: Plamy na kominie ...
Od: "Kris" <k...@w...pl>
>Użytkownik "Robert G" napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:jdh6m7$q7o$...@i...gazeta.pl...
>Bo ja mam komin murowany, ale wewnątrz wkład z ceramicznych -
>kamionkowych - kształtek, które są jednak bardziej odporne na działanie
>żrących substancji od cegły.
Bywam często u moich teściów- mieszkają w ponad 100 letnim, 12 rodzinnym
budynku. Wszystkie 12 mieszkań ma piece kaflowe, lokatorzy pala drewnem,
węglem itp. Kominy murowane z cegły. Żadnych plam nie zaobserwowałem a nawet
wczoraj z ciekawości byłem tam na strychu przyjrzeć się kominom.
-
42. Data: 2011-12-29 08:34:50
Temat: Re: Plamy na kominie ...
Od: Robert G <r...@g...pl>
Użytkownik Kris napisał:
> Wszystkie 12 mieszkań ma piece kaflowe, lokatorzy pala drewnem, węglem
> itp. Kominy murowane z cegły.
Tak, tylko Kaszpir nie pali w piecu kaflowym...
On ma kocioł automatyczny z palnikiem retortowym i sterownikiem z
algorytmem pid, który moduluje moc, a nie kontroluje temp spalin.
Zdziwiłbyś sie jak bardzo można w takim kotle schłodzić spaliny.
Kaflok już takiej regulacji nie ma - wiem, bo mam i jedno i drugie :-).
A to, że z kominem może być coś trochę 'nietegez', to inna bajka.
pozdrawiam
Robert G.
-
43. Data: 2011-12-29 08:54:53
Temat: Re: Plamy na kominie ...
Od: "/// Kaszpir ///" <z...@g...com>
> Zdziwiłbyś sie jak bardzo można w takim kotle schłodzić spaliny.
> Kaflok już takiej regulacji nie ma - wiem, bo mam i jedno i drugie :-).
Ano może schłodzić spaliny i to bardzo :(
Mam naprawdę duże przestoje na "podtrzymaniu" i mimo ustawienia pieca
na 70stopni spaliny mają około 60 stopni a też nie wiadomo czy można
nazwać to spalinami , bo wentylator na podtrzymaniu nie działa więc
dym zapewne z komina się nie wydobywa tylko "kisi" w kominie i w
piecu ...
Zapewne dzięki niskiej temp. spalin idzie mało "strat" w komin , ale
dla mnie to żaden plus ...
Chwilowe włączenie wentylatora i od razu spaliny rosną ... Czym
większe obroty tym bardziej gorace spaliny ...
Rozmawiam z producentem elektroniki aby jakoś zmusić sterownik do
pracy jednak nie w stanie dwu stanowym jak "typowy" sterownik a tak
jak powinno być ...
Mi starczyło by aby cały czas wentylator chodził , nawet na małej
mocy , ale po to żeby jednak zrobić "ciąg" i podnieśc temp. spalin ...
Na razie chce podnieśc temperature spalin , nawet kosztem zwiększonego
spalania.
Słuchając sąsiadów którzy mają inne piece (Elektromet bez PID) to u
nich spalanie jest dużo wyższe i zapewne także dzieki temu że spalanie
nie jest do końca "poprawne" więcej strat idzie w komin ...
Na wiosne wezwę kominiarza i będziemy myśleć co zrobić. Jak trzeba
będzie to wstawię rurę.
Jednakże niechciałbym na siłę szukać "kosztów" i montowac czegoś co
tak naprawdę nie jest potrzebne ...
Tak naprawdę chciałbym normalną zimę , wtedy zapewne piec zupełnie
inaczej by się sprawował i nie działał by na podtrzymaniu i ...
problemu by nie było ...
-
44. Data: 2011-12-29 15:15:28
Temat: Re: Plamy na kominie ...
Od: "brunet.wp" <S...@S...comUSUN_WIELKIE_LITERY>
Użytkownik "/// Kaszpir ///" <z...@g...com> napisał w
wiadomości news:jdfpq6$djs$1@inews.gazeta.pl...
> Tak jak pisałem , ja sam nie bylem w stanie aby sam się budować i
> dodatkowo nie czułem się na siłach i po tym jak widzę jak "budują"
> fachowcy koło mojego znajomego , to tym bardziej się cieszę że kupiłem
> gotowy dom ...
>
> Naprawdę jak czytam o problemach jakie mają "inwestorzy" którzy budują
> sami domy , to się cieszę że mam dom od developera i moje problemy są
> niczym w stosunku do ich problemów ...
Deweloper deweloperowi nierówny. Po Twoich postach sądzę, że Twój deweloper
jest z tych przyzwoitszych.
Ja jednak mam przekonanie, że lepiej stronić od deweloperów a dom budować
samemu. Mój blok został wybudowany przez dewelopera 8 lat temu. Bardzo dużo
fuszerek, z czego większość wyszła już po zamieszkaniu (np. przemarazające
narożniki przy balkonie, pękające tynki, źle działająca wentylacja
grawitacyjna, brak lub złe ocieplenie dachu itd.). Fundusz remontowy jest
bardzo wysoki.
Mam obecnie porówanie między jakością wykonania mojego bloku a mojego domu.
Nie ma porównania. Dom budowałem metodą gospodarczą - większość spraw udało
się dopilnować i wyszło dobrze. Co prawda jest kilka fuszerek, ale mniej
istotnych i dam radę samodzielnie je naprawić. Cieszy mnie jednak fakt, że
wiem ile jest zbrojenia w belkach i stropie, wiem jak są zaizolowane
fundamenty, wiem ile jest ocieplenia przy fundamentach, wiem jakie jest to
ocieplenie, mam wieniec fundamentowy (który nie wiem dlaczego, ale mnie
solidnie cieszy, mimo, iż nie miałem go w projekcie).
Fakt, że trzeba mieć czas aby codziennie bywać na budowie, znać się prawie
na wszystkim i pilnować ekipy. Gdyby mój dom budował deweloper, zapewne
włożyłby dużo tańsze materiały i pewnie mniej niż ja włożyłem. Dom nie byłby
jakościowo lepszy.
W Sylwestra będzie dokładnie rok, gdy kupiłem projekt. Gdyby wtedy ktoś
pokazał mi mój dom takim jaki jest obecnie, z wszystkimi jego fuszerkami
oraz dobrze wykonanymi elementami - brałbym w ciemno, tak sądzę :) Teraz co
prawda tych kilka fuszerek trochę psuje mi obraz całokształtu, ale wkrótce
znikną :)
Generalnie polecam budowę samemu. Trzeba mieć też trochę szczęścia aby
trafić na dobrą ekipę (ale może dobrych ekip nie ma, nie wiem, są tylko co
najwyżej średnie i słabe).
-
45. Data: 2011-12-29 15:37:21
Temat: Re: Plamy na kominie ...
Od: Robert G <r...@g...pl>
Użytkownik brunet.wp napisał:
> (ale może dobrych ekip nie ma, nie wiem, są tylko co najwyżej średnie i
> słabe).
Są...
'Mojego' murarza mogę polecić z czystym sumieniem - gość solidny i
uczciwy, a poza tym zna się na robocie. Zrobił mi cały SSO łącznie z
kryciem dachu i kominami.
Tynkarze też byli solidni - tynki, wylewki, ocieplenie i zabudowę
poddasza zrobili na co najmniej 4 +. Z innymi było różnie, ale ogólnie
jest całkiem ok. :-)
pozdrawiam
Robert G.