-
1. Data: 2012-11-08 09:42:51
Temat: Plesn, grzyb na scianie - co robic?
Od: "Tomcik" <r...@w...pl>
Pare tygodni temu u sasiadki pekla rura i zalala mi sufit w pokoju.
Poniewaz nie bylo mnie w mieszkaniu a wszystkie okna byly pozamykane na
suficie pojawilo sie cos zielonego - grzyb, plesn, nalot od wilgoci?
Co z tym robic? To trzeba zeskrobwac, kupic jakis preparat grzybobojczy?
Co zrobic aby nie wdychac tego czegos, jak to usunac?
Z gory dzieki za pomoc.
-
2. Data: 2012-11-08 13:20:36
Temat: Re: Plesn, grzyb na scianie - co robic?
Od: s...@g...com
W dniu czwartek, 8 listopada 2012 09:42:55 UTC+1 użytkownik Tomcik napisał:
> Pare tygodni temu u sasiadki pekla rura i zalala mi sufit w pokoju.
>
> Poniewaz nie bylo mnie w mieszkaniu a wszystkie okna byly pozamykane na
>
> suficie pojawilo sie cos zielonego - grzyb, plesn, nalot od wilgoci?
>
> Co z tym robic? To trzeba zeskrobwac, kupic jakis preparat grzybobojczy?
>
> Co zrobic aby nie wdychac tego czegos, jak to usunac?
>
Najpierw zadbaj o wysuszenie całości. Jesli tylko sie da przypilnuj ze sasiadka tez
suszy.
Jak ona oleje to suszenie z twojej strony zejdzie duzo dłużej.
Zeby sie grzyb nie pojawial trzeba całośc zeskrobać (farba/gips) i pomalować pare
razy antygrzybem (wybierz sobie jakiś w markecie budowlanym).
I potem gipsowanie raz czy dwa razy anty grzyb i malowanie.
Ale bardzo pilnuj suszenia. Jak nie dopilnujesz to wylezie znowu troche dalej.
Przy aplikacji antygrzyba wynies dzieci i jedzenie tak zeby sobie go nie zakazic (dla
niektorych oczywiste ale dla niektorych nie).
Jesli grzybek jest leciutki to wystarczy zmyc i potraktowac antygrzybem i pomalowac.
-
3. Data: 2012-11-08 14:42:50
Temat: Re: Plesn, grzyb na scianie - co robic?
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
On Nov 8, 9:42 am, "Tomcik" <r...@w...pl> wrote:
> Co zrobic aby nie wdychac tego czegos, jak to usunac?
> Z gory dzieki za pomoc.
Przed usunięciem porobić foty i udać się do sąsiadki po kasę, chyba że
już zapłaciła ;)
Likwidowałem takie zalanie przez sąsiada z góry, okazało się że miał
ubezpiecznie, co prawda odszkodowanie było nikczemne i ledwo
wystarczyło na farbę i zaprawki, ale lepsze to niż nic.
Samego grzybola możesz zamalować wapnem wstępnie żeby nie truł, a
potem już na spokojnie zająć się renowacją.
L.