Mam prośbę żebyście ocenili to, co widać na tym zdjęciu:
http://img535.imageshack.us/img535/733/zdjcie0000.jp
g

Jest to kawałek belki kończącej podest o wymiarach 1x3m, który ma docelowo łączyć dwa
zabiegi schodów. Niestety po rozszałowaniu na odcinku 50cm są widoczne "raki". Widać
na nich przebieg zbrojenia dolnego - 3 pręty. Co z tym zrobić ? Zatrzeć zaprawą ?
Podest był wykonany w istniejącej ścianie z cegły w wykutych gniazdach, więc wykucie
tego spowoduje chyba więcej szkody niż pożytku :(

do góry

"William Bonawentura" <n...@m...nie.pl> wrote in message
news:hk4ku1$2jo4$1@news2.ipartners.pl...
> Mam prośbę żebyście ocenili to, co widać na tym zdjęciu:
> http://img535.imageshack.us/img535/733/zdjcie0000.jp
g
>
> Jest to kawałek belki kończącej podest o wymiarach 1x3m, który ma docelowo
> łączyć dwa zabiegi schodów. Niestety po rozszałowaniu na odcinku 50cm są
> widoczne "raki". Widać na nich przebieg zbrojenia dolnego - 3 pręty. Co z
> tym zrobić ? Zatrzeć zaprawą ? Podest był wykonany w istniejącej ścianie z
> cegły w wykutych gniazdach, więc wykucie tego spowoduje chyba więcej
> szkody niż pożytku :(

Nic nie zrobisz. Jak powalisz młotkiem to wypadną kamyki i się to wysypie.
Czemu nie wibrowali? Czemu nie pilnowałeś wibrowania betonu? Od dawna o tym
deliberujemy.
Zależy jak mocno ale można podstawić HEB-a i podeprzeć czy wkuć w ściany i
zrobić poduszki, podlewarować i zalać betonem.
Ja bym nie zapłacił i kazał wykuć jak mocno. Niedopuszczalne są takie
wystające pręty.

do góry

Uzytkownik "kiki" <k...@k...net> napisal w wiadomosci
news:hk4s28$6bi$1@opal.futuro.pl...
>
> Nic nie zrobisz. Jak powalisz m?otkiem to wypadn? kamyki i sie to wysypie.
> Czemu nie wibrowali? Czemu nie pilnowa?e? wibrowania betonu? Od dawna o tym
> deliberujemy.

Ja to sam wylewalem i sam wibrowalem. Jak widac w tym jednym miejscu mi nie wyszlo.
Reszta jest gladka.

> Zale?y jak mocno ale mo?na podstawiae HEB-a i podeprzeae czy wkuae w ?ciany i
> zrobiae poduszki, podlewarowaae i zalaae betonem.
> Ja bym nie zap?aci? i kaza? wykuae jak mocno. Niedopuszczalne s? takie
> wystaj?ce prety.
>

Wlasnie nie chcialbym zaplacic za nowe prety, beton, tydzien swojej roboty.

do góry

On 1 Lut, 16:55, "William Bonawentura" <n...@m...nie.pl> wrote:

> Wlasnie nie chcialbym zaplacic za nowe prety, beton, tydzien swojej roboty.

Lepiej wal do kierbuda - ta belka jest mocno oslabiona w tym miejscu..
Mozesz zamalowac jakas minia i zapackac zaprawa ale to tylko jako
ochrona przed korozja :) Moze tam nie bedzie zadnego wiekszego
obciazenia i mozna temat przemilczec.. Lepiej spytac kierbuda - tu na
grupie nikt Ci nie pomoze bez wizyty na miejscu, przeliczenia tej
belki wedlug obciazen jakie tam beda panowaly, rodzaju stropu i tak
dalej..
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

>
> Lepiej wal do kierbuda - ta belka jest mocno oslabiona w tym miejscu..
> Mozesz zamalowac jakas minia i zapackac zaprawa ale to tylko jako
> ochrona przed korozja :) Moze tam nie bedzie zadnego wiekszego
> obciazenia i mozna temat przemilczec.. Lepiej spytac kierbuda - tu na
> grupie nikt Ci nie pomoze bez wizyty na miejscu, przeliczenia tej
> belki wedlug obciazen jakie tam beda panowaly, rodzaju stropu i tak

Chyba bede musial tak zrobic. Raki sa od dolu, tu belka jest rozciagana, wiec licze
na to, ze wystarczy zabezpieczyc prety...

do góry

> >
> > Lepiej wal do kierbuda - ta belka jest mocno oslabiona w tym miejscu..
> > Mozesz zamalowac jakas minia i zapackac zaprawa ale to tylko jako
> > ochrona przed korozja :) Moze tam nie bedzie zadnego wiekszego
> > obciazenia i mozna temat przemilczec.. Lepiej spytac kierbuda - tu na
> > grupie nikt Ci nie pomoze bez wizyty na miejscu, przeliczenia tej
> > belki wedlug obciazen jakie tam beda panowaly, rodzaju stropu i tak
>
> Chyba bede musial tak zrobic. Raki sa od dolu, tu belka jest rozciagana,
wiec licze na to, ze wystarczy zabezpieczyc prety...

No i dobrze myslisz, o tym rozciaganiu oczywiscie. Kierbud zapewne potwierdzi,
ze to mozna naprawic. Tyle, ze bedziesz jakas tam kaske czy polowke zaplacic.

Odkuj malym majzelkiem i lekkim mlotkiem co sie da. Przewiduje, ze nad
pretami jakichs wiekszych pustek nie ma. Nastepnie pedzelkiem zamiec i tymze
pedzelkiem zamaluj to mleczkiem cementowym. Po pol godzinie zarzuc zaprawa
cement-piasek w proporcji 1:2 i wody do uzyskania konsystencji
twardoplastycznej czy gesto plastycznej (jak sie to poprawnie zowie). I jesli
to sie utrzyma to bedzie OK. Zatrzyj tak jak sie zaciera tynk. Jesli zaprawa
bedzie odpadac wtedy nalezylo to wypelnic zaprawa na tyle na ile sie utrzyma i
podeprzec deseczka, na ktorej bedzie nadmiar zaprawy, podklinowac kolkiem
opukujac malym mlotkiem i na drugi dzien rozszalowac. Za trzy dni mozesz
wykonac probne obciazenie tej belki: sadze, ze te tone spoko wytrzyma a wiecej
chyba nie trzeba.
Pzdr.
Trnad

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

chyba lepiej uzyc zaprawy do napraw konstrukcji betonowych, przynajmniej
gwarancja przyczepnosci jest. Lub np zaprawy Ceresita z serii CX. A tak
jak pytajacy dowali taka mocna zaprawe jak proponujesz to na bank mu to
sie odspoi z powodu duzego skurczu.
S.

do góry

> chyba lepiej uzyc zaprawy do napraw konstrukcji betonowych, przynajmniej
> gwarancja przyczepnosci jest. Lub np zaprawy Ceresita z serii CX. A tak
> jak pytajacy dowali taka mocna zaprawe jak proponujesz to na bank mu to
> sie odspoi z powodu duzego skurczu.
> S.

Troche racji masz. Ale nawet samotnie tez mozna taka zaprawe umieszac,
wystarczy do betonu dodac nieco wapna i mleczka akrylowego.
Dlaczego zalecilem zwykla. Ano dlatego aby ten nowy beton byl w miare
podobny, mial ten sam sklad co ten istniejacy. Pytajnik sam go krecil. Chodzi
tylko o to, aby ochronic zelazo przed korozja. A jesli uzyje sie do zalatania
dziury innego, grozi to (w przypadku zawilgacania) powstawaniem lokalnego
ogniwa chemicznego a ono moze powodowac elektrokorozje. Jest to sprawa
marginalna ale np. w przypadku wypelnienia tego gipsem, ktory ze wzgledu na
swe wlasciwosci peczniejace bylby bardzo dobry, to takie ogniwo powstaje i ten
gips nie tylko nie chroni stali lecz wrecz powoduje jej wzmozona korozje.
Skurcz cementu jest rzeczywiscie istotny, szczegolnie obecnie, kiedy nie
wiadomo co sie pod nazwa cement kupuje. Produkuja rozne badziewia popiolowo-
dymnicowe-zuzlowe, ktorych skurcz przekracza wszelkie normy. Dlatego wazne
jest aby cement byl tradycyjny, portlandzki; chyba jedynie cementownia
Gorazdze go jeszcze produkuje.
"Receptura" 1:2 nie jest znowy takim super "silnym" betonem. Ja mam zasade
stosowania proporcji 1:2:3 czyli raz-dwa-trzy:). Jedna lopata cementu, dwie, a
nawet dwie i pol lopaty ostrego piasku i trzy zwiru (odsiany,
rownoziarnisty "grawel" jak go tu w Hameryce nazywaja, o granulacji 1-2 cm,
ktory stanowi jakby wypelnienie zaprawy cementowo piaskowej. Taki zawibrowany
beton ma bardzo wysokie parametry wytrzymalosciowe i sie nie kurzcy ani nie
peka. To tak na marginesie.
Pzdr.
Tornad


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Sebastian Sawicki" <f...@s...edu.pl> napisał w wiadomości
news:0k8l37-u4d.ln1@kerber.swps.edu.pl...
> chyba lepiej uzyc zaprawy do napraw konstrukcji betonowych, przynajmniej
> gwarancja przyczepnosci jest. Lub np zaprawy Ceresita z serii CX. A tak

Kupie to w składzie PSB albo markecie ?

do góry

>> gwarancja przyczepnosci jest. Lub np zaprawy Ceresita z serii CX. A tak
>
> Kupie to w składzie PSB albo markecie ?

Witam
Tak, ja kupowałem w markecie.
Opakowania 5 lub 25 kg.
Przeczytaj specyfikację produktu a dokładniej zwróć uwagę na czas wiązania.
On naprawdę dział błyskawicznie.
Zanim zalepiłem długa szczelinę rozrobiona masa ... stwardniała i " po
zabawie".
Ja używałem CX 5

Pozdrawiam
JM

do góry