eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie230 V zamiast 220Re: 230 V zamiast 220
  • Data: 2013-06-05 00:48:00
    Temat: Re: 230 V zamiast 220
    Od: Adam <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu środa, 5 czerwca 2013 00:05:11 UTC+2 użytkownik k...@g...com napisał:

    > Wyjątki potwierdzają regułę. Reguła jest w Polsce taka że młodzi ludzie
    > zamiast sobie pożyć zmarnują życie budując dom. Taki syndrom drugiego
    > pokolenia

    Jezeli kogos stac na zwiedzanie swiata to po pierwsze nie buduje na kredyt, a po
    drugie utrzymanie tego domu to dla niego pestka. Dom w sensie nieruchomosci
    kompletnie w niczym nie ogranicza - no chyba ze sie wybuduje dom z ogrzewaniem na
    wegiel to trzeba dokladac ;-)

    No i czemu piszesz jakoby wybudowanie domu oznaczalo odrazu rezygnacje z podrozowania
    !? Mozna wybudowac dom i traktowac go jak baze wypadowa, do ktorej zawsze chetnie
    sie wraca, a przede wszystkim ma sie te psychiczna swiadomosc ze w tym miejscu mamy
    kacik do ktorego zawsze mozna wrocic i odpoczac po tym wielkim zwiedzaniu swiata.

    Zeby zwiedzac swiat trzeba zarabiac i wydawac te 10-15k / mc, przy utrzymaniu domu
    rzedu 500-1000 pln / mc to jest jakis niewielki procencik. W czym on niby ma Cie
    ograniczac? :) A jak zarabiasz 2k / mc to ani se domu nie wybudujesz, ani nie
    zwiedzisz swiata - proste ;)

    [...]
    > było potrzeby przemieszczania się w poszukiwaniu pracy. Jedyna migracja jaka
    > była to była migracja z wiosek do blisko położonych miast. I ten zły model
    > pokutuje do dzisiaj. Trochę trend się odwrócił. Lepiej zarabiający mieszkańcy
    > miast wyprowadzają się na okoliczne wioski. Nic to nie wnosi do ich rozwoju.
    > Cierpi na tym również gospodarka. Dopiero trzecie i czwarte pokolenie to
    > zmieni. I będzie u nas normalnie.

    Ja mysle ze to praca zmusza do zmiany miejsca zamieszkania, a nie odwrotnie. Dla mnie
    rodzina i przyjaciele sa na pierwszym miejscu - mobilny tryb zycia to prowadza
    cyganie tylko ze oni sie przemieszczaja calymi swoimi "sforami" ;) Kazdy ma inne
    priorytety - dla mnie liczy sie w zyciu stabilnosc. Czeste zmiany miejsca
    zamieszkania, czy pracy to tez dodatkowy stres.

    Mieszkancy blokowisk maja spaczone myslenie o podrozach ale nie dziwie sie - jak
    mieszkalem w bloku to tez ciagle mnie nosilo - to tu, to tam. Teraz mieszkam u
    siebie, mam super ogrodek i powiem Ci ze zona mnie musiala 2 miesiace meczyc zebym
    zechcial ruszyc dupe i jechac na wakacje, bo ja bym sobie wolal na lezaczku czy
    hamaku, pod parasolem saczyc ze swoim psem piwko niz sie bujac po swiecie ;) Kazdemu
    wedlug potrzeb.
    pozdr.

    --
    Adam Sz.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1