W dniu piątek, 23 listopada 2012 22:09:34 UTC+1 użytkownik Kris napisał:

> Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.
> Zawsze żona może się w Biedronce zatrudnić i "zapraszamy ponownie" mówić

Mowie, ze wydaje sie Wam, ze nauczyciele wymyslaja takie wycieczki specjalnie zeby
jechac za darmoche - wiekszej bzdury nie slyszalem, wiec tlumacze jak to wyglada od
kuchni :)

A o moja zonke nie musisz sie martwic - w szkole pracuje hobbystycznie (lubi to) na
pol etatu, bo glownie to sie zajmuje duza ksiegowoscia, gdzie kasa jest znacznie
wyzsza i nie trzeba sie uzerac z malymi matolami ;)

> No i tak koło 170 godzin trzeba będzie w pracy spędzić- miesięcznie.

Kazdy sobie wybiera zawod - tez mozesz isc za nauczyciela jak tak zazdroscisz :D A
moja zonka robi niecale 40h w miesiacu :-)
pozdr.

--
Adam