W dniu 2022-01-11 o 07:08, Cavallino pisze:
> W dniu 10-01-2022 o 16:54, Janusz pisze:
> .
>> No trudno zaznaczać coś co nie istnieje, drzwi były stare drewniane.
>> Ale zabezpieczały przed włamaniem bo złodziej musiał je wyłamać, i je
>> połamał tak że żeby zabezpieczyć dom trzeba było kupić nowe. Tego TU
>> nie chciało zwrócić. Przepychanki i straszenie sądem nic nie pomogło.
>
> To na nich nie działa.
> Trzeba było do tego sądu iść, to by pomogło.
To akurat nie ode mnie zależało, poza tym procesuj się o 1200 zł 30 lat
temu? myślisz że to proste? dlatego oni na tym bazują, niestety.

> Ale jak rozumiem, nie chcieli oddać całego kosztu nowych drzwi,
> założonych w miejsce starych i zdezelowanych sprzed włamania?
Tak dokładnie, bo stare nie nadawały się do naprawy, potrzebne były
nowe, wtedy jeszcze nie było chińszczyzny za 300-400zł, nowe kosztowały
1200zł i właścicielka musiała wziąć na nie pożyczkę.
>
> Poważnie, to dla Ciebie jest to 10% zwrotu?
> Czy za resztę szkód też oddali 10%?
To nie o mnie chodziło, to o sam fakt, dom był ubezpieczony, szkoda
powstała i TU nie zrekompensował jej.


--
Janusz