eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieBudowa basenu/stawu kąpielowegoRe: Budowa basenu/stawu kąpielowego
  • Data: 2018-09-04 15:29:06
    Temat: Re: Budowa basenu/stawu kąpielowego
    Od: Myjk <m...@n...op.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Tue, 4 Sep 2018 14:42:19 +0200, Kżyho

    > Pierwszy raz w tym roku to rozstawiłem i napełniłem. Generalnie okazało
    > się to totalną porażką, bo w żaden sposób się nie dokształciłem w
    > temacie utrzymywania czystości wody w tym i praktycznie woda była bardzo
    > szybko średnio zachęcająca do wejścia. Do tego śliski, brudny osad. Niby
    > pompę z filtrem, co do tego dostałem cały czas miałem włączoną, niby
    > dodałem jakiegoś środka w zalecanej dawce, co mi do tego też w komplecie
    > dałem, a generalnie basen był jak ściek.

    "Jakiegoś" środka nie wystarczy, jest cały proces. Jak masz filtr papierowy
    to trzeba go cyklicznie czyścić (średnio raz na tydzień, a na poczatku
    nawet częściej). Nie zrażaj się, postępuj wg tej uloty:

    http://www.gamix.gniezno.pl/assets/productscards/prz
    ewodnik_jak_dbac_o_wode_basenowa2.pdf

    Naturalnie nie musisz mieć chemii gamixa, po prostu w zamiennikach trzeba
    czytać zastosowanie na opakowaniu.

    Żeby ułatwić sobie start sezonu w przyszłym roku zrób i użyj filtra
    kubełkowego, który opisałem w innym wątku. Do zrobienia z odpadów, od bidy
    mogą być nawet w wielu warstwach ułożone szmaty, choćby stare podkoszulki.

    Jak chcesz mieć temat klarowania wody z bańki to kupujesz sprzętu za 8-10
    koła i masz wszystko w nosie a wodę w basenie kryształową. ;)

    > Do tego składanie tego to istna katorga - powiem szczerze nie wiem jak
    > inni to robią i psychicznie przy tym nie wysiadają. Może ze stelażowym
    > jest inaczej, bo po spuszczeniu wody cała płachta nadal jest rozstawiona
    > i to może sobie fajnie wyschnąć, można to wygodnie umyć itp.

    Ze stelażem nie jest niestety wcale lepiej (ja nawijam go na trampolinę
    gdzie go obmywam, potem schnie, ale i tak zazwyczaj chowam brudasa i
    czyszczę dopiero na nowy sezon), dlatego po tych doświadczeniach robię
    nieckę.

    > No i podsumowując cały wywód - to właśnie nie wiem czy własny basen,
    > który zawsze wydawał mi się czymś fajnym, faktycznie jest taki fajny.

    Jak się opanuje klarowanie wody, to jest nawet OK.

    --
    Pozdor
    Myjk

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1