W dniu 2020-04-26 o 09:08, collie pisze:
> W dniu 26.04.2020 o 08:43, A S pisze:
>
>> Wszyscy mówią że szklarnia piękna i dzieci klasa. Ale przyjrze się jej.
>
> I przyjrzyj się takiej - i znajdź różnice:
> https://zapodaj.net/52440c7bd486d.jpg.html
> By dzieci były ekstraklasa...

Masz rację różnice są ogromne.

Podobną szklarnię właśnie po 2 sezonach musiałem wyrzucić na złom.

Była zbudowana z profili zamkniętych o tak cienkich ściankach, że już
się od samego patrzenia łamały. Ocynk to jakaś porażka (ocynk
elektrolityczny), bo już po pierwszym sezonie profile zaczęły mocno
korodować, a po dwóch się połamały przy byle wietrze. Do tego do wnętrza
profili dostawała się woda i zamarzała. W kilku miejscach profile
zostały rozsadzone przez lód. Płyty popękały tak, że już się nie nadają
prawie do niczego. Co najwyżej można je poobcinać i porobić z nich
okienka i drzwi do nowej szklarni.

Może jakby stała przy domu, który by ją osłaniał od wiatru, ale niestety
miejsce na szklarnię mam jakieś 150m od domu, poza wszystkimi budynkami,
na początku działki uprawowej i łąki. Z tej odległości i tak nikt nie
odróżni. Choć ja jestem człowiekiem, który nie uznaje kompromisów i
jeżeli cokolwiek robię to jest lepsze jak sklepowe, a o estetykę także
potrafię zadbać.

Ty jak widać jesteś zwolennikiem kupowania gówna, byle było w ładnym
opakowaniu. Ja wręcz przeciwnie. Dla mnie najważniejsza jest jakość
wykonania i trwałość.

Jeżeli miałbym wybrać i kupić za takie same pieniądze to wybrałbym
rozwiązanie kolego AS, bo widać, że konstrukcja jest masywna, stabilna i
trwała, a w obecnej formie przeżyje kilka takich szklarni jakie
wskazywałeś, które kosztują kilka razy więcej. W razie dużej wichury co
najwyżej porwie poszycie, które można kupić za grosze. W przypadku
konstrukcji, które wskazywałeś, wszystko będzie nadawało się na złom.

Widać, że kompletnie jesteś nietechniczny i nigdy nie miałeś do
czynienia z takimi konstrukcjami, a próbujesz tu się robić na
największego experta i polecasz nam byle jakie rozwiązania.