Użytkownik "Maciek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:lo147u$825$...@n...news.atman.pl...

> Pierwsza sprawa to uświadomienie sobie, że akurat w tej szafie są
> schowki. Chyba logiczne, że w tak grubym meblu będą pustki, bo na lite
> drewno to nie wygląda.

Dla mnie ta szafa wygląda nienaturalnie już na pierwszy rzut oka. Jest
bardzo nieproporcjonalna. Np. Ikea robi meble z szerokimi ściankami bocznymi
ale wyglądają zupełnie inaczej - zgrabniej. Złodziej w życiu widuje
dziesiątki mebli i myślę, że też coś mu nie będzie pasowało.

> Pytanie, czy w obecnych czasach złodziej rozkręca
> wszystkie meble z płyty, bo przecież między płytami mogą być schowki.

Ile złodziejowi zajmie sprawdzenie takiej podejrzanie wyglądającej szafy? 5
sekund? 10? Podchodzi, puka, rusza frontem i już wie że coś jest nie tak
(ten front jest mocowany na zawiasy tylko z jednej strony) - tak nie montuje
się mebli.

Widziałem kilka razy mieszkania po włamaniu. Szuflady powyciągane i ich
zawartość wysypana na podłogę, z półek pozrzucana zawartość. Obrazy
potrzaskane na podłodze. Książki pozrzucane z regałów itd. Wbrew pozorom
celem włamywaczy nie była demolka. Znajomy policjant powiedział że to
standardowe zachowanie. Zrzucają wszystkie obrazy bo może za którymś jest
sejf czy schowek. Wysypują zawartość szuflad bo tak jest szybciej. Wywalają
pościel z szafy bo ludzie trzymają pieniądze pod pościelą itd.

Oczywiście że taki schowek jest lepszy niż sejf czy krata na widoku, ale
schowki (jak wszystko) można zamaskować lepiej lub gorzej tej jest z tych
gorszych.

Pozdrawiam
Ergie