Dnia Sat, 16 Jun 2012 08:04:41 +0200, Chiron napisał(a):

> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:18s2p9nprhpx2.f635j8txsi2r$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Fri, 15 Jun 2012 22:08:52 +0200, Chiron napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:nrscp7zfqbyg$.92uzszvwswze.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Tue, 12 Jun 2012 19:42:34 +0200, Chiron napisał(a):
>>>>
>>>>> Kumpel (w domku jednorodzinnym) zmienił z dwutaryfowego na taryfę
>>>>> weekendową
>>>>> http://totalmoney.dziennik.pl/artykuly/3548,energia-
dla-domu,dla-kogo-taryfa-weekendowa,1,1
>>>>>
>>>>> pierze tylko w weekendy, w ogóle stara się wszystkie prace z prądem
>>>>> przełożyć na weekend (np w warsztaciku przydomowym)- co mu pasuje. Po
>>>>> kilkunastu miesiącach mówi, że taniej, niż taryfa nocna
>>>>
>>>> Bardzo interesujące, nie wiedziałam o tym. Nie bardzo rozumiem z tego,
>>>> co
>>>> piszą w artykule: czy taryfa wekendowa to rozszerzona o weekendy "taryfa
>>>> nocna", czy _tańsze_godziny_ odpadają, a w ich miejsce wchodzą
>>>> _całodobowo_tańsze_weekendy_? Jakoś tak mętnie jest to wytłumaczone:
>>>>
>>>> "(...)Dwustrefowa taryfa weekendowa przypomina zatem rozwiązania
>>>> oferowane
>>>> przez operatorów sieci komórkowych - tańsze rozmowy nocą _i/lub_ w
>>>> weekendy.(...)"
>>>>
>>>> Więc "i" czy "lub" w końcu? Orientujesz się może dokładniej?
>>>
>>> Właśnie się byłem zorientowałem dokładniej:-)
>>> licznik dwutaryfowy (dolina od 22 do 7 oraz w południe), oprócz tego w
>>> weekend od piątku od 22 przestawia się na drugą taryfę do poniedziałku do
>>> 7
>>> rano.
>>
>> Super by mi to pasowało, pójdę się dowiedzieć, czy u nas mają coś takiego
>> w
>> ofercie. Dzięki - za info i przede wszystkim za osobiste zasięgnięcie
>> języka :-)
>
>
>
> Proszę bardzo:-). Tyle, że masz troszkę drożej w normalnym czasie. Wymaga to
> po prostu uwagi.

Wiem, bo obecnie mamy dwutaryfowy licznik, ale bez weekendów. Mam juz "we
krwi" zwracanie uwagi na godziny "tańsze" i "droższe". Tyle że np zwykłe
prasowanie dla mnie w obecnej taryfie jest problematyczne, bo w dzień w
czasie "tanizny" raczej (poza nastawionym praniem) gotuję obiad, więc
pozostaje tylko nocne szaleństwo przy żelazku, no a tak to sobie czasem
poszaleję w weekend ;-PPP
Nie mówiąc już o mężowskich wekendowych zajęciach przy pile elektrycznej i
innych sprawach...
--
XL