eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.ogrodyCzy u Was też na pomidorach jest zaraza?Re: Czy u Was też na pomidorach jest zaraza?
  • Data: 2011-07-13 13:08:44
    Temat: Re: Czy u Was też na pomidorach jest zaraza?
    Od: "michalek" <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "skryba ogrodowy" <s...@o...eu> wrote in message
    news:ivk0a8$2mk$1@news.onet.pl...
    >
    > Użytkownik "michalek" <m...@g...com> napisał w wiadomości
    > news:ivjctf$b1a$1@mx1.internetia.pl...
    >> Nie było mnie w ogrodzie półtora tygodnia (praca
    >> związana z częstymi wyjazdami) i kiedy wróciłem
    >> to na części pomidorów już coś się rzuciło (a były
    >> pięknie zieloniutkie kiedy wyjeżdżałem).
    >
    > Ostatnie dwa tygodnie obfitowały w opady więc nic dziwnego,
    > że zaraza się uaktywniła. To zresztą "jej" czas.
    > Sygnalizacje zagrożenia można śledzić tutaj:
    > http://piorin.gov.pl/sygn/start.php
    > Zamiast Ridomilu możesz zastosować Miedzian tańszy od Ridomilu
    > lub np; Tattoo C 750SC. Cena za 100 ml taka jak za Ridomil 100 g.
    > Tyle tylko, że jeśli porażenie wystepuje na 40-50% owoców
    > to masz "pozamiatane".
    > Przez nasrępne 3 - 4 sezony nie sadź tam pomidorów.
    > Jeśli w pobliżu uprawiane są ziemniaki też odradzam uprawę pomidorków.
    > Chyba, że całkiem serio potraktujesz ostrzezenia i zastosujesz opryski.
    > Systematycznie i z wyprzedzeniem.
    > Pozdrawiam pogodnie
    > skryba
    >

    Na szczęście to jeszcze nie jest 40-50%, ale z 10% pewnie tak.
    Witrynkę o zagrożeniach juz kiedyś podawałeś i czasem tam zaglądam
    chociaż niesysytematycznie (bo ogród ma nizszy priorytet niż praca).
    Zanim odpowiedziałeś, bylem juz w sklepie i kupiłem Mildex 711 WG
    podobno dość aktywny i dobry do zastosowania interwencyjnego.
    Mam pewne wątpliwości, czy u mnie to jest zaraza ziemniaczana
    czy jakieś inne "grzybki", bo liście pomidorów żólkną i nawet usychają
    (niektóre na tyle, że po dotknięciu odpadają od łodygi) a zaraza to
    podobno raczej brązowienie, zwijanie się liści i nalot bialawy.
    U mnie brązowieją niektóre pomidory, ale liście to wyglądają
    jak usychające z braku wody (a tej mialy aż nadto, co prawda
    głownie opadowej, z deszczów).
    Obsługa sklepu twoierdziła, że to inna choroba grzybowa, ale na nią
    tenże Mildex podobno też ma działać.
    Dzisiaj wieczorem oprysk, za kilka dni zobaczymy efekty.

    M

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1