On 2019-02-26, Budyń <b...@g...com> wrote:
> szukam sperawiedliwości, to nie jest sprzeczne z wiarą. Gdy jeden
> nawet juz pomysłów nie ma co z kasa zrobić, a drugi z głodu umiera -
> to nie jest w porządku. Co do sposobu wyrównania szans to się w ogóle
> nie wypowidziałem - nie powiedziałem ze trzeba ukraść. Moze trzeba
> opodatkować - podatki to chyba nie kradzież?

Nie Twoja kasa, prawda? Podatki, owszem, ale nie tak, że ustanawiasz
jakies wyłącznie z powodu, że ktoś zarabia więcej. Tak zresztą przeciez
niestety już jest, co na chłopski rozum samo w sobie nie do końca
sprawiedliwe (z małą poprawką na korzystanie z infrastruktury). Ale jest
pula pochodzaca z podatków i z tych pieniedzy coś na wyrównanie szans
pójść powinno*. Z tym, że nie nalezy mylić wyrównania szans z dawaniem
zasiłków.

*) długofalowo wszyscy na tym zyskają.

--
Marcin