W dniu 26.07.2017 o 12:18, Adam Sz. pisze:
> W dniu środa, 26 lipca 2017 10:54:22 UTC+2 użytkownik Kżyho napisał:
>
>> O tym właśnie pisałem, bo ja dość podobnie...
>
> Taki dom to skarbonka bez dna. Nie mowiac juz o tym, ze zyjesz pozniej w
> ciaglym remoncie. Nowy dom to 20-30 lat bez wiekszych awarii.
>
> Coz - podobnie jak z samochodem. Mozna kupic stary i wiecznie w niego wkladac
> kase u mechanikow, a mozna nowy i jezdzic 10 lat bez ani jednej awarii.
> Mozna tez kupic stary i zrobic remont generalny i tez jezdzic 10 lat bez
> awarii - tyle, ze taki remont bedzie drozszy niz kupienie nowego z salonu.
>
> Analogia chyba dosc trafna :)

Trochę bez sensu piszesz.
Jak Twój dom będzie miał 20-30 lat to spodziewasz się serii większych
awarii?
Jeśli tak to po kija postawiłeś mury w ciężkiej technologii?
Takiego kanadyjczyka wystarczy podpalić, potem pozamiatać i można
stawiać od nowa ;) Wg Ciebie będzie taniej i lepiej.