> Robił mi wszystko stolarz, ja tylko latałem po mieście za perhydrolem.
> Perhydrol kosztuje parę zł za butelkę i trzeba to smarować kilka razy aby
> uzyskać naprawdę ładny biały kolor.

A wiesz może dokładnie ile razy trzeba smarować i jak obficie (tzn. moczyć
w wodzie utlenionej, traktować mokrą gąbką, czy tylko przecierać wilgotną
szmatką)? No i jakie odstępy czasu przyjąć pomiędzy poszczególnymi
"smarowaniami"?
Chętnie zrobiłbym próbę na kawałku buku. "Mój" stolarz o bieleniu nie
słyszał, zrobił mi trzy pobejcowane (rozbielone) próbki, ale wyszło tak
sobie. W necie nie mogę znaleźć łopatologicznej instrukcji DIY. Są
informacje o rozbielaniu wodą utlenioną i gotowymi preparatami, których nie
mogę znaleźć w żadnym sklepie.

Pozdr.
Krzysiek