W dniu 2017-02-19 o 09:51, Uzytkownik pisze:
> Nie chodzi tu o straty ciepła, bo czy 15 czy 20 czy też 25cm styropianu
> to niewiele już zmienia, ale chodzi o przesunięcie punktu rosy ze ściany
> do warstwy styropianu. O ile punkt rosy znajdujący się w styropianie nic
> nie robi, bo styropian nie przepuszcza wody ani pary wodnej o tyle,
> kiedy znajdzie się w ścianie, będzie powodował wykraplanie się pary
> wodnej w ścianie.

Jak zachowałaby się ściana murowana, która od wewnątrz pokryta zostałaby
folią (opóźniaczem pary)? Powietrze z wnętrza nie wnikałoby w nią więc i
punkt rosy powinien przestać być problemem. Czyż nie?

Z drugiej strony taka folia strasznie narażona by była na przebicie co
chwilę (przy każdym wierceniu otworu na obrazek, szafkę, itd.).

--
MN