W dniu środa, 17 maja 2017 22:57:19 UTC+2 użytkownik ToMasz napisał:

> trudno coś doradzić. na dzień dzisiejszy diody powinny być typu 2835 lub
> 56xx 57xx. Skąd wiesz jakie będą diodki w "świetlówkach" led?

Niektórzy sprzedawcy opisują, jakie diody są w ich żarówkach/świetlówkach. O ile
piszą prawdę...

Wracamy do mojej szopy:

> najprosciej. kup dwie szpulki diodek 2835. cena max40zł. zasilacz za
> 10zł. profil ud (albo podobny) Ponaklejaj diody na profil, powieś profil
> tam gdzie chcesz - masz światło tanio i dobrze.

W taśmach widziałam wg opisów diody 3528 (a Ty polecasz 2835). Warte są kupna te
3528?
U innych sprzedaców widziałam 5050 - też nie wiem, czy to warte zakupu?

I teraz nowe pytania do Ciebie i grupy:

1. Kupić diody z zasilaczem, czyli przejście z 230V na 12V?
Czy też może takie zasilane bezpośrednio 230V bez zasilacza?
Jaki są różnice, jakie to ma znaczenie? (przypominam: chcę zamontować w szopie, gdzie
jeszcze nie ma elektryczności, oraz w garażu, w którym chcę zastąpić wadliwe
irytujące jarzeniówki tradycyjne).

2. Jeśli kupię diody 12V z zasilaczem, to wyłącznik powinien być przed zasilaczem,
czy za zasilacze?
Czyli:
"ściana z prądem - wyłącznik - zasilacz - diody"
czy:
"ściana z prądem - zasilacz - wyłącznik - diody"
?

3. Czy taki zasilacz na stałe wpięty w sieć 230V nie stanowi zagrożenia? Nie będzie
się grzał, albo szopy nie spalę tym, a dalej całego domu?

4. Czy taki zasilacz na stałe wpięty w sieć 230V wpływa na zużycie energii?

Majka