Użytkownik "Janusz Pawlinka" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gt9hvl$qfv$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Użytkownik "kris" <k...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:gt9566$ubf$1@news.onet.pl...
>>
>>>
> Czemu dziwna - nad rabatem zastanawiasz się, jak kupujesz więcej danego
> materiału. Jak potrzebujesz tylko 5 mb skrętki 'na już' w sobotę wieczorem
> w Praktikerze to masz gdzieś, czy w innym sklepie po drugiej stronie
> miasta
> w poniedziałek będzie o te 15-20 gr/mb taniej. Wbrew pozorom taka drobnica
> to jest duża część sprzedaży.
>
> A druga sprawa - ceny 'katalogowe' są wykorzystywane w różnego rodzaju
> ofertach dla klientów 'biznesowych' (firm). W mojej branży (informatyka)
> jest dokładnie tak samo - od klienta zależy ile z tego zdoła 'uhandlować'
> (i czy w ogóle ma tego świadomość).
>
> Swego czasu jak mi walnęli w lewe tylne drzwi w Kadecie, to okazało się,
> że
> ich 'oficjalna' (z wyceny w PZU) cena to było ponad pół ówczesnej wartości
> tego auta ;)

Ja to rozumiem doskonale. Ale z grzejnikami jest trochę inaczej- rabat
dostaje praktycznie każdy. Cen katalogowych nawet na półkach nie
uświadczysz;). A jesli mowa o ofertach biznesowych to niezły będzie ten
biznesmen co grzejniki kupi w cenie katalogowej- takie cuda to tylko w Erze
i przy zakupach dla budżetówki;)))


--
Pozdrawiam

Krzysiek