Użytkownik "kris" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gt9566$ubf$1@news.onet.pl...
>
> A tak na marginesie to dziwna ta polityka cenowa.
> Firmy podaja ceny katalogowe a dystrybutorzy bez wiekszych problemów dają
> rabaty prawie 50%. I jeszcze na tym zarabiają przeciez. Akurat grzejniki
> wymienione wyżej jak ktos kupi w cenach katalogowych to na prawdę albo
> ślepy i niekumaty albo ma za duzo kasy.
> Jaki więc jest cel podawania tak nierealnych cen "katalogowych"
> Wiem ze praktycznie wszystko można kupic ponizej cen katalogowych, ale z
> rabatem ponad 50% to trafiłem grzejniki i prZEwody(tu rabat chyba z 70%
> był)
> Dziwna taka polityka cenowa.



Czemu dziwna - nad rabatem zastanawiasz się, jak kupujesz więcej danego
materiału. Jak potrzebujesz tylko 5 mb skrętki 'na już' w sobotę wieczorem
w Praktikerze to masz gdzieś, czy w innym sklepie po drugiej stronie miasta
w poniedziałek będzie o te 15-20 gr/mb taniej. Wbrew pozorom taka drobnica
to jest duża część sprzedaży.

A druga sprawa - ceny 'katalogowe' są wykorzystywane w różnego rodzaju
ofertach dla klientów 'biznesowych' (firm). W mojej branży (informatyka)
jest dokładnie tak samo - od klienta zależy ile z tego zdoła 'uhandlować'
(i czy w ogóle ma tego świadomość).

Swego czasu jak mi walnęli w lewe tylne drzwi w Kadecie, to okazało się, że
ich 'oficjalna' (z wyceny w PZU) cena to było ponad pół ówczesnej wartości
tego auta ;)
--
--
==============================
Janusz Pawlinka