eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieIndukcyjny piec CORe: Indukcyjny piec CO
  • Data: 2023-08-17 20:29:48
    Temat: Re: Indukcyjny piec CO
    Od: heby <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 17/08/2023 18:32, Uzytkownik wrote:
    >> Słyszałem, że najnowsze piece gazowe są bezrurowe. Mają tylko wtyczkę
    >> do gniazdka (a są wersję z wifi, bezprzewodowe) a gaz pobierają przez
    >> LTE a kaloryfery grzeją indukcyjnie, jak telefony. Tak jest, prawdę
    >> mówię.
    > A ja słyszałem, że jesteś osobą poważną, posiadającą odrobinę rozumu.
    > Czyż bym jednak był w błędzie?

    To zależy z kim dyskutuje, a w zasadzie z jakimi argumentami.

    Ale zaraz zaraz, kto rzucił tak straszliwą obelgą, że niby jestem,
    poważny i mam odrobinę rozumu? NAZWISKO!

    >> Co przełączający? c.w.u i c.o.? No więc wyobraż sobie, że w skrajnym
    >> wypadku cebulactwa nie musisz. Możesz np. grzać c.w.u. z c.o. Ja tak
    >> mam, bo pozwala mi to w razie czego grzać c.w.u gazem i kominkiem.
    > I średnioroczny COP masz na poziomie 2 :)

    Nie, mam znacznie lepiej z COP. Skąd Ci się wzieło 2?

    >> Których zapewne jamś cudem nie ma w kotle gazowym, bo tam bezrurowo
    >> idzie.
    > Są kotły, które nie posiadają zaworów przełączających i wymienników
    > płytowych, a grzeją CWU przepływowo. Ja mam taki kocioł.

    Czyli masz wanne w kotłowni.

    Używałem przepływowego grzania wody przez około 1 miesiąc.

    Podziękowałem. Wole jednak, jak kran z ciepłą wodą ma ciepłą wodę od
    razu a nie za minutę.

    > W przypadku kotłów gazowych wystarczy filtr skośny. W przypadku PC w
    > większości producentów wymagane są magnetyczne separatory
    > zanieczyszczeń. W razie ich braku, roszczenia z tytułu gwarancji są
    > niemożliwe.

    Już kiedyś to słyszałem. Rzeczy w tym, że nie słyszała o tym moja
    instrukcja obsługi pompy ani firma, która ją montowała.

    Może to "w większości" to najzwyczajniej kiepski argument aby twierdzić,
    że te filtry podwyższają koszta, skoro w najtańszej pompie nie są niezbędne?

    >> Czyli, aby uzyskać jakikolwiek komfort ciepłej wody masz zapewne wanne
    >> w kotłowni. U mnie "dolecenie" wody grzanej przepływowo to jakieś 20
    >> sekund z kotła gazowego.
    > To zapraszam do mojego domu, abyś sobie zobaczył kocioł 2-funkcyjny,
    > który grzeje CWU przepływowo, a ciepłą wodę mam natychmiast po
    > odkręceniu wody w kranie, bo mam zrobioną cyrkulację ciepłej wody przy
    > kotle grzejącym ciepłą wodę przepływowo.

    Czy to oznacza, że twój kociło bezustannie, impulsowo, dogrzewa wodę w
    c.w.u? Nie wiem jak inne kotły, ale rozpalanie płomienia co kilka minut
    ponoć znacząco skraca żywotnośc wymiennika. To opinia hydraulika, wiec w
    tej dyskusji na 100% pewna.

    > Abyś był jeszcze bardziej
    > zdziwiony to Ci podpowiem, że mój kocioł niepotrzebnie nie marnuje
    > energii utrzymując ciągle w cyrkulacji ciepłą wodę. Kocioł uczy się
    > zachowania domowników i podgrzewa wodę w cyrkulacji tylko w tych porach
    > dnia i w tych godzinach, kiedy używana jest ciepła woda.

    Tak, też mam na to automatyzajcę. Z grubsza to sonoff podpięty pod
    pompkę cyrkulacyjną.

    Koszt: 30zł i 15 minut grzebania w HomeAssistancie.

    > Jak w wie, że w
    > nocy nikt nie korzysta z ciepłej wody to po prostu nie podgrzewa wody w
    > cyrkulacji. Jeżeli codziennie wstajemy np. o 6.00 rano to kocioł tuż
    > przed godziną 6.00 rano już ma przygotowaną ciepłą wodę w cyrkulacji i
    > utrzymuje ciepły wymiennik wewnątrz kotła, aby dostarczyć ciepłą wodę
    > zanim odpalą palniki po odkręceniu ciepłej wody.

    Magia. Wręcz futurystyka.

    >> Czego w przypadku kotła gazowego nie ma. Jak mówię, mamy już
    >> bezprzewodowe, na wifi.
    > Dla kotła gazowego wystarczy najsłabsze gniazdko 230V.

    Zapomnialeś o rurze z gazem.

    To jest właśnie ta "manipulacja". Raz piec gazowy to fraszka, kiedy
    indziej to 20m przekopu przez kostkę i pół roku latania z papierami.

    >> PC pracuje w tej chwili na 52 stopniach. I - uwaga - (werble) - c.o.
    >> pracuje grawitacyjnie. Najzwyczajniej c.w.u. wisi sobie nad
    >> zasobnikiem i ciepło magicznie przenika z zasobnika do c.w.u bez
    >> wymuszonego obiegu i bez zwracania uwagi na magiczne powiększone
    >> wężownice. Oszczędzam na pompie c.o. latem.
    > I tracisz dużo na sprawności PC :)

    Nie wiem czy tracę z tego powodu. U mnie są kaloryfery, więc nie mam
    wyjścia co do temperatury. Zimą utrzymuje zazwyczaj poniżej 50, ale
    niewiele.

    Gdybym dzisiaj robił dom od zera, kaloryferów by nie było, a c.w.u. było
    by na osobnym obiegu i zaworze. Może to jeszcze przerobię, ale wtedy
    strace mozliwośc grzania awaryjnego z kominka i w tym sęk.

    > Nie ma to jak przysłowiowy pan Henio bierze się za robotę o której nie
    > ma bladego pojęcia :)

    Dokładnie dlatego pogoniłem kilku fachowców, mówili mniej więcej te same
    absurdy co Ty, jak być powinno i każdy co innego.

    >> Czyli mówisz, że to podobny koszt. Naciągam teraz, bo montaż PC jestem
    >> w stanie zrobić za mniej, ale niech Ci będzie.
    > Ale cały czas porównujesz samodzielny montaż PC do montażu kotłowni
    > gazowej przez firmę.

    Bo kotła gazowego nie da się zamontować całkowicie bez firmy, co
    najmniej dwa etapy wymagają przepisowo pieczątek.

    Jak by się dało, to bym porównywał tak samo.

    >> Można. A jaka przyjemność! Myślę, że to będzie jakieś 2-3 dni kopania,
    >> zdejmowania kostki, zakopywania, ubijania, wkładania kostki i
    >> opierdzielenia przez małżonke, że przed było lepiej.
    >> Czyli pikuś. W zasadzie nieznaczący detal. Są ludzie, którzy bez
    >> łopaty dnia nie wytrzymają.
    > Jak budujesz dom to zaczynasz od układania kostki, a później robisz
    > wykopy pod fundamenty i instalację gazową?
    > Hmmmm....? Ciekawe.

    Nie, to rzeczywistość.

    Przykładowo u mnie odbiór domu byłbyu opóźniony o rok, gdybym czekał na
    gazowników. Efektem czego przez 6 lat miałem kocioł na ekogroszek i
    doinstalowałem też piec gazowy. Piec gazowy zdążył się już 2x popsuć,
    mimo że sumarycznie przepracował może z 20 dób od początku (~9 lat). Nie
    to, że go nie odpalam, odpalam go co miesiac na kilka godzin w ramach
    ćwiczeń.

    > Pomp ciepła - masz rację.
    > Weź pod uwagę, że nie wszyscy są Twojego pokroju, że będą robić sami,
    > ale po prostu zapłacą wykonawcom, a ceny są takie jakie są.

    Ale wątek i moje wypowiedzi są wlaśnie o tym, że *można* zrobić samemu.

    Jak ktoś się rodzi prawnikiem, to wiadomo, że nie da rady.

    Ale jak ktoś się rodzi zdrowy, ma jakieś hobby, wie w którą stronę
    wkręca się śrubki, to problemu nie ma.

    Sam się musiałem przełamać, bo zawsze wydawało mi sie, że hydraulika to
    jakaś wiedza tajemna. Nie, to tylko śrubki, konopie, beret i masa pracy
    na kolanach. Poza tym niewiele więcej, nawet w PC. Byle gówniany
    programista daje radę.

    >> Szczególnie, kiedy cena gazu zależy od kierunku postępu frontu w
    >> Donbasie.
    > Polska już prawie w ogóle nie kupuje gazu u sowietów. Jeszcze kupowany
    > jest LPG, ale ziemnego już nie.
    > Jak Ukraina się wyzwoli to zaleje Europę bardzo tanim gazem.

    Innymi słowy sugerujesz rozwiązanie, którego opłacalność zależy od
    sytuacji politycznej, w dodatku obecnie niejasnej.

    >> https://globenergia.pl/tyle-zaplacisz-za-ogrzewanie-
    pompa-ciepla-i-gazem-w-2023-r-liczymy-koszty/
    >> Jak widzisz, nawet taki głupek jak ja, poganiajacy pompę do 50-55C,
    >> wygrywa z piecem gazowym. Prognozują, że nawet 2x. Prognozy niewiele
    >> warte, ale jednak.
    >> Skandal w zasadzie. To powinno być zakazane.
    > Wybacz, ale nie czytam prognoz sponsorowanych, zwłaszcza sponsorowanych
    > przez firmy handlujące pompami ciepła :)

    Dokładnie, znacznie lepsze jest gdybanie o tym co będzie po wojnie.

    Widzisz, ja mam przynajmnmiej jakąs podkładkę: w PL buduje się 2 a chyba
    nawet już 3 elektrownie jądrowe, choć to PiS prawda obecnie, to jednak
    coś się dzieje w tym temacie. Czyli moje sytuacja z prądem bedzie
    bardziej stabilna niż przyszła sytuacja z gazem, a przynajmniej można
    robić jakieś prognozy co do stabilności. Jak ktoś buduje dom dzisiaj, to
    w zasadzie jest to istotne, co będzie za 5 lat.

    > Ale żeby wygrywać pompą ciepła z gazem to są tylko i wyłącznie Twoje
    > pobożne życzenia. Póki co gaz jest bardziej opłacalny. Co będzie dalej,
    > tego nie wie nikt.

    Ależ wie, to tylko kwestia porzucenia stronniczości poglądów i
    obserwacji świata.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1