Użytkownik "kris" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h5ukik$5qk$1@news.onet.pl...

> Szewc w podartych butach chodzi- ja nie mam kart kredytowych w portfelu.
> Ale zależy mi aby moi klienci jak najwięcej pożyczali- w "mojej" firmie
> oczywiście;)))

...naciagaczu. :-)

Na poczatku tego roku zadzwonil jakis koles do ojca i zaproponowal spotkanie
pod domem w samochodzie w celu omowienia karty kredytowej, ktorej to ojciec
nie jest szczesliwym posiadaczem. Po nie zbyt dlugiej rozmowie ojciec wrocil
do domu nie skorzystawszy z jedynej tak promocyjnej oferty. Za godzine
zadzwonila glupia baba i wypytuje ojca, dla czego nie wzial karty, przeciez
sie umawial i jak on w ogole mogl umowic sie i odmowic karty, ojciec sie
wsciekl. :-)) Niezly kabaret. Kolege naciagneli przed jakims sklepem mowiac,
ze zostalo im ostatnie cos tam i zeby im podpisal to beda mogli pojsc do
domu. Nastepnego dnia zorientowal sie ze podpisal super duper wniosek o
wydanie karty i czeka szczesliwie na umowe. :-))
Gnidy bezczelne i tyle. Od kiedy zakonczylem kariere w bankowosci to nie
jestem szczesliwym posiadaczem karty kredytowej VISA i dobrze mi z tym. No
to tyle o tym budowaniu jak narazie. :-)

Pozdro.. TK