-
Data: 2009-04-07 06:07:06
Temat: Re: Jak nakładaćgładź
Od: "jangr" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Użytkownik "tornad" <t...@o...net> napisał w wiadomości
news:1562.000001d1.49d8146d@newsgate.onet.pl...
>> Witam.
>> Nakładanie gładzi gipsowej. Musi w tym być jakaś tajemnica.
>> Nie sądzę, aby profesjonaliści tak się męczyli, jak ja.
>> Gładź chętniej klei się do narzędzi, niż do ściany. Cholernie trudno jest
>> ją
>> położyć w miarę gładko. Coś robię źle. Może daję ją za rzadką, może za
>> gęstą?
>> A może używam nie takich narzędzi. Żona kazała mi zapytać się fachowców i
>> poprosić o poradę, co też niniejszym czynię.
>> Kładzenie gładzi, to najgorsza czynność w całej robocie remontowej.
>> Dziesięć
>> razy poprawiam i dalej jest źle, tyle, że w innych miejscach. Gładź klei
>> się
>> do narzędzia i pozostawia "wżerę" na ścianie. I tak w kółko.
>> Bardzo proszę o wskazówki.
>> Pozdrawiam,
>> jangr
>>
> Zapewne widziales juz filmik za ktory Tomasowi naleza sie duze brawa.
> Z tego co piszesz, popelniasz kilka bledow.
> Przede wszystkim ta taca - ona jest konieczna. I dziwie sie, ze do tej
> pory
> nikt jej w Polsce nie produkuje bo ten kto to zacznie robic, szybko sie
> wzbogaci.
> Taka tace mozesz wykonac sam. Potrzebny kwadratowy kawalek duraluminiowej
> blachy grubosci okolo 4 mm. kwadrat o boku 30 cm nalezy przyciac nie
> nozycami, lecz na gilotynie a w ostatecznosci od culagi, bardzo powoli na
> cyrkularce. Chodzi o to by ona zachowala idealnie rowna, jak lusterko i
> bez
> wewnetrznych naprezen, plaszczyzne i miala idealnie proste krawedzie,
> ktore
> uzyskasz trac nimi o umocowany na plaskiej, rownej powierzchni
> drobnoziarnisty
> papier scierny. Krawedzie sa wazne gdyz sluza do czyszczenia pacy czy
> szpachelki w czasie pracy.
> W srodku nawiercasz zfazowany otwor do przykrecenia sruba ze stozkowym
> lbem "trzymalki" - walka o srednicy okolo 5 cm. Aby taca w czasie pracy
> nie
> gniotla w kosci dloni, wokol tego uchwytu nalepiasz szeroki pierscien
> wyciety
> z mikrogumy. I to wszystko. Ta taca, na ktora nakladasz porcje zaprway,
> nie
> tylko kilkakrotnie przyspiesza prace lecz czyni ja znacznie lzejsza.
> Teraz paca. Jesli chcesz pacom nalozyc zaprawe na sciane, prowadzisz ja
> pod
> bardzo malym katem, natomiast jesli chcesz zebrac ze sciany nadmiar
> materialu,
> prowadzisz ja pod katem okolo 45 stopni. Rozprowadzanie zaprawy wymaga
> docisku; im wiekszy docisk tym lepsza wytrzymalosc potem ona bedzie miala.
> I
> to cala filozofia.
> Zauwaz na filmie, ze facet, fachowiec z duzym stazem pracy, ma niejako
> odruch czyszczenia pacy po kazdym wyrobieniu z niej zaprawy a nawet w
> trakcie
> zacierania. On kazdorazowo czysci ja pociagajac nia o te rowna krawedz
> boczna
> tacy pod katem prawie prostym.
> Twoj podstawowy blad to jest uzywanie pacy "brudnej", na powierzchni
> ktorej
> zaprawa zaczela juz wiazac; taka paca nic nie zrobisz, musisz ja normalnie
> umyc do czysta, co sie tez czesto robi.
> I trzecia rzecz, na ktora nalezy zwrocic uwage to fakt, ze zaprawa ma swoj
> czas poczatku wiazania. On jest ustalony dla przecietnego fachowca; dla
> Ciebie
> poczatkujacego, bedzie duzo za krotki. Zatem nalezy rozrabiac tylko tyle
> zaprawy ile zuzyjesz jej w okreslonym przez firme czasie poczatku
> wiazania. On
> oczywiscie zalezy od temperatury i konsystencji, to musiz ocenic sam.
> Zaprawa "stara", powiedzmy po pol godzinie od zamieszania, juz nie jest
> jak
> maslo czy majopnez, lecz powstaja w niej agregaty, one trzymaja sie
> krawedzi i
> powierzchni packi i w efekcie zamiast nakladac czy sciagac zaprawe,
> powoduja
> na scianie rozne rysy i rowki. Wiazaca zaprawa osiada na powierzchni packi
> i
> taka packa do roboty sie nie nadaje, musisz ja normalnie umyc i potem
> pamietac
> aby wyrobic sobie ten odruch jej kazdorazowego czyszczenia o krawedz tej
> tacy.
> Na dowod tego zauwaz, ze w pewnym momencie gosciu normalnie na tacy, sieka
> zaprawe; on ja niejako reanimuje, potem jeszcze przewraca, aby nadal byla
> plastyczna i dala sie jeszcze wyrobic.
> To tyle moich uwag. Reszty robota Cie nauczy.
> Powodzenia.
> Tornad
Dzięki za tak wyczerpującą odpowiedź.
Biorąc te rady sądzę, że w końcu się nauczę.
I jeszcze jedno. Nie wiem, czy otwierać nowy wątek:
Jak zrobić z klapkami od puszek? Myślałem, że puszkę na równo z gładzią,
a potem założyć wieczko. Ale to brzydko wyszło, bo wieczko na 1 mm wystaje.
Można zakryć gładzią puszkę razem z wieczkiem? A czy później nie będzie
problemu z jej otwarciem? Nie zniszczę ściany?
Jak to prawidłowo powinno się robić?
Następne wpisy z tego wątku
Najnowsze wątki z tej grupy
- Prunt drogi!
- SEMS Portal
- Ogrodzenie dla krów szkockich "Highland"
- Pompiarze...
- Puszka lub gniazdo trójfazowe na balkonie
- Zdalne załączanie grzałki bojlera elektrycznego
- Drabina rozsuwana
- zarowka wifi - z sensowna apka lub lepiej albo lokalnie lub przez web. I zeby harmonogram miala
- Zenek Kapelinder - ?
- Zawór grzybkowy - jaki producent
- qqqq
- Tauron przysyła aneks
- Wydajność klimy w obecnych temperaturach
- w Nowym Roku 2025r
- Blenda/ramka do kominka na zamówienie
Najnowsze wątki
- 2025-03-08 Cięcie wysokich tui
- 2025-03-04 Prunt drogi!
- 2025-02-20 SEMS Portal
- 2025-02-19 Ogrodzenie dla krów szkockich "Highland"
- 2025-02-17 Pompiarze...
- 2025-02-16 Puszka lub gniazdo trójfazowe na balkonie
- 2025-02-14 Zdalne załączanie grzałki bojlera elektrycznego
- 2025-02-12 Drabina rozsuwana
- 2025-02-10 zarowka wifi - z sensowna apka lub lepiej albo lokalnie lub przez web. I zeby harmonogram miala
- 2025-01-23 Zenek Kapelinder - ?
- 2025-01-23 Zawór grzybkowy - jaki producent
- 2025-01-19 qqqq
- 2025-01-19 Tauron przysyła aneks
- 2025-01-13 Wydajność klimy w obecnych temperaturach
- 2025-01-04 w Nowym Roku 2025r