Użytkownik "Jacek" <n...@g...com> napisał w wiadomości
news:jalb8q$q3j$1@news.task.gda.pl...
> Dzięki.
> Kluczem do rozwiązania mojej zagadki okazało się, żeby pompować naczynie
> puste. Muszę dorobić stosowny zawór, żeby za każdym razem nie spuszczać
> wody, co skutkuje uciążliwym odpowietrzaniem (tak mi spieprzył wykonawca
> 20 lat temu).
> No i teraz wiem, że trzeba pompować raz na sezon, a miałem nadzieję, że
> raz napompowane będzie na lata.
> Jacek

Z tym bym się nie zgodził. Naczynie powinno trzymać ciśnienie i powinno to
być widoczne na manometrze instalacji. Moje naczynie jest od kilkunastu lat
niepompowane. W tym roku spuszczałem wodę a układu i z ciekawości mierzyłem
ciśnienie na pustym - wszystko było ok. Pompowanie co sezon nie powinno być
konieczne. Instalacja CO w układzie zamkniętym nie powinna się w ogóle jakoś
regularnie czy okresowo zapowietrzać. jeżeli tak się dzieje to coś jest nie
tak ze szczelnością. Czasem jest tak że jest jakiś minimalny wyciek na
nagrzewnicy kotła gazowego który odparowuje w trakcie pracy kotła i wycieku
nie widać, woda ucieka a instalacja zapowietrza się.
Jeżeli dochodzi do zapowietrzania i nie potrafisz zlokalizować wycieku, to
na początek w najwyższych punktach układu (np na grzejniku drabinkowym)
zainstaluj odpowietrzniki automatyczne. Są takie w wersji mini, produkuje je
calefi i nie odstają wyglądem od zwykłych - tych na kluczyk lub z pokrętłem.
Zapowietrzaniu sprzyja częsta wymiana lub dolewanie świeżej wody do układu.
Zimna woda zawiera w swej objętości dużo rozpuszczonego powietrza, które
wraz z ogrzewaniem wody wygazowuje się z niej. Spuszczanie i dolewanie wody
sprzyja też zakamienianiu instalacji.
--
Jackare