W dniu niedziela, 14 lipca 2013 21:42:32 UTC+2 użytkownik Albercik napisał:
> W dniu 14.07.2013 21:21, m...@o...pl pisze:
>
> > Witam.
>
> > Mam studzienkę rewizyjną kanalizacji sanitarnej fi 40 o głębokości ok 4,5 m.
>
> > Ktoś nawrzucał mi do niej cegieł. Cegieł jest ~10 - póki co nic się nie zatkało,
ale jest to tylko "póki co" i aby uniknąć problemów musze cegły jak najszybciej
wyciągnąć.
>
> > Ktoś ma pomysł jak to zrobić? Wejście do środka i na taką głębokość jest
oczywiście nierealne. Odkopanie całej studzienki również.
>
> > Pozostaje jakiś sprytny sposób na wyciągnięcie cegieł od góry.
>
> > Będę wdzięczna za rady, które pomogą mi rozwiązać problem.
>
> > Gosia
>
> >
>
>
>
> zależy jak te cegły tam leżą i czy są już czymś zasypane..
>
> do głowy przychodzi mi wykorzystanie urządzenia działającego podobnie
>
> jak przyrząd do podnoszenia krawężników. Takie zaciskające się szczypce
>
> kiedy się ciągnie za ramiona do góry, im większy ciężar tym bardziej się
>
> zaciskają.
>
>
>
> link do zdjęć z googla:
>
> http://tiny.pl/h6l9m
>
>
>
> trza by tym nacelować na cegłę i potem ciągnąć do góry, raczej gotowego
>
> rozwiązania o dedykowanych rozmiarach nie będzie ino trza rzeźbić.
>
>
>
> Innym rozwiązaniem może być przedłużona motyka.
>
> Czyli kij z kawałkiem blachy na końcu ustawionym prostopadle do kija..
>
>
>
> Wszystko zależy jak te cegły tam leżą...
>
>
>
> z hardkorowych rozwiązań uwiązać kogoś chudego za nogi i spuszczać go
>
> głową w dół:)

Hej,
no właśnie już drugi dzień myślę co by tu wyrzeźbić i nawet pomysły są :) , ale
myslałam, że może ktoś jakieś gotowe lub sprawdzone rozwiązanie podsunie...

A tak mniej serio to wszysko super, tylko nie wiem gdzie ogłosić casting na chudego,
co to będzie chciał być głową w dół spuszczony... Jacyś chętni?

Gosia