eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieJak wyjąc piec z kotłowni - tak ze 350kg na okoRe: Jak wyjąc piec z kotłowni - tak ze 350kg na oko
  • Data: 2020-06-06 23:08:44
    Temat: Re: Jak wyjąc piec z kotłowni - tak ze 350kg na oko
    Od: Janusz <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2020-06-06 o 22:53, heby pisze:
    > Cześć.
    >
    > Czas pożegnać się z piecem na ekogroszek. Podajnik zaliczył 3-cią dziurę
    > w obudowie ślimaka. Łatałem epoksydem, miałem kupić spawarkę, ale dość,
    > ile można... Nadszedł czas na pompę ciepła, tym bardziej że ceny właśnie
    > spadły do poziomu który powoduje że już pukać się w czoło nie wypada.
    >
    > Muszę teraz wytargać piec z kotłowni.
    >
    > Sprawa prosta, dzwonie na złomowisko i kilku pracowników wynosi go z
    > kotłowni sobie tylko znanymi sztuczkami, wrzuca na samochód i już.
    >
    > No wiec nie.
    >
    > Na 20 okolicznych złomowisk, nikt mi tego pieca nie odbierze, nawet
    > jesli *zapłacę*. Podobno nie mają obsady z powodu epidemii. Ble ble ble,
    > nie ma jak, sorki. Myślałem że miasto ma podpisane jakieś umowy ale nie
    > ma...
    >
    > A wiec nie ma chętnych na piec, warty coś bo wszak cześc wodna działa
    > bez problemu, nawet za dopłatą.
    >
    > No wiec zostałem sam z piecem, na oko, ze 350kg.
    >
    > Kotłownia na parterze, bez zmain poziomu. Trzeba przetargać przez drzwi
    > i garaż no i troche kostki. Z kostki na 2 złomowiskak powiedzieli że
    > odbiorą, pewnie jakims dzwigiem na samochodzie. Przezornie nie ma w
    > garażu i kotłowni kafelek, goła wylewka, wiec można dowolnie uszkadzać
    > podłogę.
    >
    > Szukam pomysłu jak to zrobić mają co dyzpozycji chucherkowatego
    > programistę (ja) i mojego ojca który raczej nie dzwignie za dużo.
    >
    > Piec był wstawiany metodą "turlania na rurce" ale robił to
    > człowiek-szafa. Raczej sam go nie wyturlam tą metodą :D
    Dasz radę, serio, pożycz na złomowiskuy ze 3 rurki stalowe calowe do
    tego brechę*
    lub dłuższą rurkę, kładziesz rurkę pod sam piec na nią brecha pod piec i
    deptasz na koniec brechy, robi się dźwignia i podnosi piec, ojciec
    podkłada pod piec rurkę, potem z tyłu to samo, pchacie go do przodu
    wspomagając sie brechą i podkładając odpowiednio rurkę na przodzie.


    --
    Janusz
    PS *brecha-
    https://allegro.pl/oferta/lom-zebrowany-lapka-brecha
    -prosty-1800mm-5278700925

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1