eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieJaką grubością ocieplić ściany domu???Re: Jaką grubością ocieplić ściany domu???
  • Data: 2009-09-14 21:33:04
    Temat: Re: Jaką grubością ocieplić ściany domu???
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Uzytkownik "William Bonawentura" <n...@m...nie.pl> napisal w wiadomosci

    > Rachunki za ocieplenie sciany. Golej sciany "netto" zejda wówczas do
    > malej wartosci. Kluczowej jest to, ze wydatki poniesione na docieplenie
    > SCIAN i zysk z tego tytulu jest praktycznie niepowiazany z oknami,
    > drzwiami i wentylacja.
    >>>

    Oczywiscie ze niepowiazany ale moze zysk w porownaniu z kosztami zbyt maly
    by mog sie zwrocic w rozsadnym czasie i dla tego moze nieoplacalny.

    >Tak samo jak niepowiazane sa wydatki na paliwo i
    >ubezpieczenie. Ciekawe, ze nikt nie zastanawia sie nad tym czy "warto
    >obnizac koszt OC skoro stanowi tylko maly >procent rocznych wydatków na
    >samochód". Nie. Kazdy mówi "mam OC o 200zl tansze wiec zaoszczedzilem
    >200zl".

    Nie jest wcale ciekawe czemu nikt sie nad tym nie zastanawia, bo to kolejny
    zly przyklad. Zmiana OC nie wieze sie z dodatkowymi kwotami ktore trzeba
    zainwestowac. Po raz kolejny podajesz przyklad jakby dodatkowe ocieplenie
    nic nie kosztowalo a bylo jedynie fanaberia jego nie robienia.

    >Zadne procenty go nie intertesuja. Ze sciana jest podobnie.

    Nie jest podobnie, bo ocieplajac ja ponosisz koszty ktore z zalozenia
    powinny sie zwrocic. To podstawa rachunku ekonomicznego polegajacego na tym,
    ze globalnie poniesione koszty maja przyniesc wymierna korzysc. Inwestycja w
    "niekalkulujace" sie rzeczy, nie mogace przyniesc zysku w rozsadnym czasie
    jest bez sensu, a tym bardziej jezeli zaczynaja miec minimalne znaczenie.
    Nie mam pojecia czemu sie tak upierasz. Ja sie chyba nie nadaje i ponosze tu
    kleske mentalna, bo nie potrafie dotrzec tlumaczac tak proste rzeczy. Nie
    wiem, uczyles sie kiedys ekonomi i szerokiego, globalnego spojzenia na
    rzeczywistosc? Wiesz co to jest np. inflacja i z czego wynika? Wiesz jak
    jest liczona? Wiesz dla czego mimo wysokiej inflacji takie lokomotywy np.
    wcale nie musza byc drozsze? To jest wynik korelacji wielu czynnikow,
    rozpatrywanie kazdego z nich oddzielnie bez zwiazkow przyczynowych czasami
    kompletnie nic nie daje a razem wplywaja rowniez na nasze zycie. Mozna by to
    porownac do gotowania wody. Czemu nikt nie nakrywa czajnika druga kuchenka z
    gory? Pewnie dla tego, ze ta z dolu wystarczy a ta z gory nie sprawi, ze
    woda rozgrzeje sie bardziej jak 100 stopni. Malo tego, dolezenie palnika z
    boku tez nic nie da, a co najwyzej woda szybciej odparuje. Tak jest ze
    sciana. Jak przykleisz na nia i kilometr styropianu to za ogrzewanie domu i
    tak bedziesz placil, bo reszta czynnikow pozostala bez zmian a za ten
    kilometr styropianu trzeba zaplacic. Swoja droga jaka wg. Ciebie jest
    wystarczajaca grubosc styropianu na scianie?

    >Jak juz bylo liczone, wkladajac w domek 200m2 scian netto dodatkowe 1000zl
    >(10->15cm) styropianu mozna zyskac >kilkaset zl rocznie. Nie wazne ile to
    >procent ogólu. Wazne, ze to np. 20-30% wlozonych pieniedzy, czyli lepiej
    >niz na >lokacie czy w obligacjach. A zysk równiez gwarantowany.


    Kto i kiedy to liczyl? Kilkaset zlotych oszczednosci za 5cm styropianu??
    Niezle, zwroci sie pewnie po roku gora dwuch. Gdzie tak jest? Ja pamietam
    zgola inne wyliczenia cytowane na tej grupie o oszczednosciach nie
    przekraczajacych 200zl ze sciany 10 do 20cm, a to dwa razy cieplej i to
    czysto szacunkowo. Czas zwrotu nie krotszy jak 10 lat. I teraz jezeli
    inwestycja nam sie zwroci po 10 latach dajmy na to domu jak piszesz o
    scianie netto 200m^2, to dla domu gdzie tej sciany bedzie rowniez 200m^2,
    ale dachu dwa razy wiecej, okien tez to czas zwrotu tej inwestycji siegnie
    juz 20 lat a pewnie i wiecej. Wtedy to i tej elewacji moze juz nie byc. Na
    tym polega procentowy udzial sciany, bo jest wprost proporcjonalny do
    oplacalnosci inwestycji. Im sciany procentowo mnie tym dluzszy czas zwrotu
    bo udzial jej w kosztach ogrzewania maleje wraz z rosnacymi relatywnie
    rachunkami w ogole. To tak jakby do nieocieplonego w ogole domu wstawic
    jakies super hiper okna za nie wiadomo ile a cieplo i tak ucieknie tymi
    scianami. Taka jest idea oplacalnosci ocieplania?

    Pozdro.. TK


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1