Jacek <n...@g...com> napisał(a):

> Kupiłem potem MacAllistera za ok 200 zł. Pierwsze wrażenia bardzo dobre,
> 3 stopnie posuwu narzędzia, uchwyt szybkomocujący, laser i oświetlenie.
> Niestety po roku się zepsuł - pęknięcie uchwytu. Dostałem zwrot gotówki
> i teraz chcę kupić coś, co się nie zepsuje tak szybko.
> Co byście poradzili sensownego w zakresie 150-250 zł?

Dostałam cztery lub 5 lat temu Skill, z samego środka oferty tego producenta
(środek w rozpiętości cen, środek oferty technicznej Skilla). Działa do
dziś, używałam z początku do cięcia desek, blatów przycinania, czyli
normalne zadania, a obecnie nawet kuriozalne czynności: założyłam brzeszczot
o najgrubszych najbardziej agresywnych zębach i tnę tym gałęzie i patyki
które są za długie by włożyć do pieca - czynność wykonywana w powietrzy,
albo nogą przydepnięta na pieńku gałąź, a Skill radzi sobie i działa kolejny
rok.

Mac Allistera (marka Castoramy) miałam jednego. Była to wkrętarka na wzór
profesjonalnego Boscha niebieskiej linii 10,8V Li. Po kilkudziesieciu
wkrętach już nie działał, ale Castorama oddała gotówkę bez mrugnięcia okiem.
Chyba całośc Mac Allistera jest nienajlepsza, bo tej wkrętarki nawet nie
próbowali naprawiac.

Majka

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/