Z czystym sercem mogę polecić Siemens EQ.5. Mam go dwa lata. Zdecydowałem
się na zakup po długich przemyśleniach i "badaniu rynku".
Po tym jak koledze wymieniłem "grupę zaparzającą" w jego Expressie,
zdecydowałem się na Siemensa. Podgrzewa wodę w przepływówce, więc startuje
10 sekund. Po 15 minutach wyłącza się sam z siebie całkowice odcinając
dopływ prądu. Żadnedo stand by. Taki sprytny wyłącznik, że
elektromechanicznie się wyłącza. Ale najważniejsze dla mnie było to, że po
otwarciu bocznej klapki wyjmuję się cały ten interes "zaparzający" i można
go dokładnie umyć. Pojemnik na wodę zdejmowany, mleko zasysa z kartonika czy
innego pojemnika rurką. Sprytnie i szybko oczyszcza tą rurkę z resztek mleka
po zaparzeniu kawy.




Opinia negatywna - temperatura kawy espresso to 57 stopni :( Ciepła kawa
smakuje jak ciepłe piwo :(